Reklama

Spotkanie z ks. Grzegorzem Pawłowskim

„Żałuję, że nie jestem lepszym księdzem”

Ks. Grzegorz Pawłowski (Jakub Hersz-Griner) - kapłan archidiecezji lubelskiej pochodzenia żydowskiego. Urodzony na Zamojszczyźnie, jako dziecko ocalony z holokaustu dzięki pomocy polskich rodzin. Po wojnie przyjął chrzest i wstąpił do seminarium duchownego w Lublinie. Od 35 lat mieszka w Izraelu, gdzie prowadzi misyjną pracę duszpasterską w katolickich wspólnotach języka hebrajskiego oraz wśród tamtejszej Polonii. Bohater wydanej w Wydawnictwie Archidiecezji Lubelskiej „Gaudium” książki pt. „Sługa Mesjasza”, której spotkanie promocyjne odbyło się 13 września. w Domu Akcji Katolickiej przy parafii Świętej Rodziny w Lublinie.

Niedziela lubelska 41/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sługa Mesjasza to wywiad rzeka z ks. Pawłowskim, przeprowadzony przez dziennikarkę mieszkającą w Izraelu Lucyną Montusiewicz. We wstępie do publikacji, napisanym przez abp. Józefa Życińskiego, czytamy, iż „książka jest szczególnym pomostem między Żydami, chrześcijanami a Polakami, między Izraelem, Ziemią Świętą a Polską”. Problematyka książki obraca się w tych trzech sferach - wiary żydowskiej, chrześcijańskiej oraz kultury polskiej. Jednak przede wszystkim opisuje dramatyczną historię Jakuba Hersza, jego osobistą drogę wiary, rozdarcie pomiędzy wiernością własnemu narodowi a chrześcijaństwem. To właśnie ks. Grzegorz Pawłowski i jego życie wysuwają się na pierwszy plan.
Zainteresowani tą pozycją mieli okazję poznać osobiście tego niezwykłego człowieka przy okazji prezentacji Sługi Mesjasza. Spotkanie poprzedzone zostało Mszą św., podczas której homilię wygłosił ks. Pawłowski. Bardzo oryginalnie zaprosił w nim do uczestnictwa w spotkaniu. Krótko przedstawił historię swego życia, począwszy od przeżyć małego chłopca uratowanego dzięki polskim rodzinom, który przeszyty strachem, iż ktoś odkryje, że jest Żydem, wzrastał w wierze katolickiej wśród polskich obyczajów i kultury. Dostępując Bożego powołania, przyjął święcenia kapłańskie, jednak, idąc za głosem serca i pozostając wiernym własnym korzeniom, wyjechał do Izraela, aby tam siać wiarę wśród innych nacji. Niedawno otrzymał propozycję stworzenia wspólnie z Lucyną Montusiewicz książki, w której przedstawić miał własne życie.
Podczas spotkania rozmawiano m.in. o etapach tworzenia tego dzieła. Spotkanie przybrało formę swobodnych wypowiedzi, pytań, refleksji, dzięki którym można było dowiedzieć się nie tylko o kulisach współpracy ks. Pawłowskiego z panią Montusiewcz, życiu chrześcijan w Izraelu, ale przede wszystkim poznać, jakim człowiekiem jest ks. Pawłowski. Jednak najwięcej pytań dotyczyło relacji Żydów do Boga, wiary żydowskiej, ich stosunku do chrześcijaństwa. Ks. Grzegorz Pawłowski miał okazję podzielić się swymi refleksjami z równie wielką postacią lubelską - ks. prof. Romualdem Wekslerem Waszkinelem. Korzystając z okazji, że był obecny na sali, wiele osób kierowało do Księdza Profesora pytania dotyczące głównie duchowości i religijności Żydów.
Opowiadania z czasów wojennych i powojennych, wspomnienia małego chłopca, jak i młodzieńca, dotyczące życia wśród Polaków, polskich obyczajów, świąt, dojrzewanie decyzji o wstąpieniu na drogę kapłańską, emocje związane z ukazaniem się artykułu w Tygodniku Powszechnym, kiedy wszyscy dowiedzieli się, że „ich” ksiądz jest Żydem - te wszystkie przeżycia odnajdziemy w książce. Natomiast tym, co stało się najważniejsze przy okazji zorganizowania spotkania, była sama obecność ks. Pawłowskiego, jego wielka charyzma i miłość do ludzi, którą emanuje na każdym kroku. Lucyna Montusiewcz powiedziała, iż jest to „człowiek wewnętrznie zintegrowany, pogadzony z własną historią, dlatego, iż odnalazł w niej Boga w osobie Jezusa Chrystusa”. Dlatego też nie mogła nie napisać tej książki, ponieważ ks. Pawłowski naprawdę zasługuje na opisanie jego niezwykłej historii. Wielu obecnych na spotkaniu dało świadectwo tej wielkiej życzliwości i ciepła, jakie otrzymali od ks. Pawłowskiego. Jak mało dla nich znaczyło to, że jest Żydem, a wiele, że jest po prostu wspaniałą osobą. Świadectwo życia ks. Pawłowskiego to jego niezwykła chęć siania wiary w Jezusa Chrystusa i ewangelizacji pomimo trudności. Tam, gdzie teraz ewangelizuje, w miejscu narodzenia Jezusa, szerzenie wiary chrześcijańskiej potrzebuje ogromnego zaangażowania. Jest to miejsce spotkania wielu religii i kultur, przy czym każdą z nich trzeba uszanować.
W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. ks. Pawłowski porównał siebie do „wrony pomalowanej na biało, która nie może czuć się jak prawdziwa wrona, gdyż nie jest czarna, jednak mimo wszystko pozostaje wroną”. Tak spuentował swoją osobę - Żyda i jednocześnie katolickiego księdza. Zapytany, czy żałuje, że został księdzem, odpowiedział: „Żałuję, że nie jestem lepszym księdzem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Dobrej Rady

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.

Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję