Reklama

Książki

„Maksymilian, jakiego znałem” – nowa książka o św. Maksymilianie M. Kolbe

Jaki na co dzień był św. Maksymilianie M. Kolbe? Czym przyciągał do siebie młodych ludzi? Jak patrzył na kwestię nawrócenia, pokuty, zadośćuczynienia? Czego możemy się od niego nauczyć w dzisiejszych czasach? – na te i na inne pytania odpowiada książka pt. „Maksymilian, jakiego znałem” Br. Innocentego Mari Wójcika, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Ojców Franciszkanów Niepokalanów.

[ TEMATY ]

książka

św. Maksymilian Kolbe

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

o. Maksymilian Kolbe

o. Maksymilian Kolbe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Serce jego pełne czułości względem Tej, która jest Matką i naszą i Bożą. Sam nam mówił, że trzeba Ją kochać Jezusową miłością, tkliwością i pieszczotami. A zarazem moc jego miłości była taka, że odgadywał prawie wszystkie życzenia Niepokalanej. Widząc je w posłuszeństwie, zawsze wiernie je pełnił” – czytamy w książce Br. Innocentego Mari Wójcika.

Miłość i silna więź jakie łączyły św. Maksymiliana M. Kolbego z Maryją, to jeden z głównych wątków pojawiający się w publikacji. Książka ta to zbiór różnych publikacji nt. Świętego. Są one doskonałym świadectwem Jego życia i działalności, a także niepowtarzalnej miłości do Niepokalanej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„O. Maksymilian modlił się często w kaplicy. Codziennie po południu (od czasu zaprowadzenia całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu) poświęcał pół godziny na adorację. W ciągu dnia często na krótką chwilę wchodził odwiedzić Pana Jezusa. Po Mszy świętej i dziękczynieniu zazwyczaj odmawiał Różaniec. Polecał wzbudzanie częstych aktów strzelistych i sam to praktykował. Zachęcał, by nawet w nocy, gdy spać nie można, rozmawiać z Niepokalaną, by słuchać Jej głosu i tulić się do Niej" – całe dzieło, któremu św. Maksymilian poświęcił swoje życie zakonne i kapłańskie, wynikało z tej miłości oraz z pragnienia ukazania ludziom szczęścia wiecznego.

Reklama

Teksty zawarte w publikacji ukazują, że ideą Świętego była również ogromna miłość do bliźniego. Co zatem radzi święty Maksymilian? Ofiarować się zupełnie, z ufnością w ręce Miłosierdzia Bożego, którego uosobieniem jest Niepokalana. Nie zostawiać nic dla siebie, a bezgranicznie zaufać i w każdej okazji zwracać się do Niej, jak dziecko do matki.

„W czasie rekreacji byłem blisko o. Maksymiliana, gdy przyszedł jeden z braci z zapytaniem w sprawie odpustów. O. Maksymilian wyjaśnił mu wszystko spokojnie, a na zakończenie dodał: Dziecko drogie, każdy akt miłości doskonałej odradza dusze, gładzi wszystko, daje niewinność, a do takiego aktu nie potrzeba specjalnych warunków czy okoliczności. Często możemy czynić takie akty miłości doskonałej i tym zyskamy więcej dla dusz w czyśćcu i dla siebie” – dzięki takie postawie św. Kolbe przyciągał do siebie wiele osób, które z Jego pomocą szukały drogi do Boga.

Br. Innocenty ukazuje nam postać św. Maksymiliana, który nieustannie pracuje dla zbawienia drugiego człowieka, a także jako wielkiego propagatora Różańca Świętego, który przed każdym przedsięwzięciem odmawiał modlitwę różańcową. Zalecał go także swoim duchowym braciom i wiernym.

„Chodziliśmy po lesie. O. Maksymilian opowiadał ładne i ciekawe rzeczy, które to tak pociągały i zachęcały do miłowania Niepokalanej i dusz. W toku opowiadania zapytał jednego z braci, po czym możemy poznać, że Niepokalana nas kocha? Gdy z odpowiedzią było nieco trudniej, wtedy o. Maksymilian mówi, że jeżeli my Ją kochamy, to nieporównanie Ona więcej nas kocha, bo jest najlepszą i najbardziej miłującą nas Matką” – czytamy w jednym ze świadectw.

Reklama

Z książki wyłania się obraz osoby, która nie zadowala się półśrodkami. Był maksymalistą, nie na darmo przyjął w zakonie imię Maksymilian. Szczerze pragnął aby cały świat się nawrócił, przez zwycięstwo Królestwa Niepokalanego Serca Maryi, które wg Niego jest najprostszą i najkrótszą drogą do triumfu Królestwa Bożego.

„Maksymilian, jakiego znałem”, Br. Innocenty Maria Wójcik, Wydawnictwo Ojców Franciszkanów Niepokalanów 2019 r.

***

Br. Innocenty Maria Wójcik ur. 30 listopada 1918 r. W Słaboszowie. Do Zakonu Franciszkanów i klasztoru w Niepokalanowie wstąpił 24 maja 1935 r, Tam spędził całe swoje życie z wyjątkiem 2 lat pobytu w komunistycznym więzieniu za wydanie książki o objawieniach fatimskich. Był nie tylko archiwistą, ale jak pisał o nim o. Paulin Sotowski: „był stróżem i świadkiem całego dziedzictwa duchowego św. Maksymiliana”.

Przez blisko 5 lat był jednym z najbliższych współpracowników św. Maksymiliana. Propagował w Polsce Rycerstwo Niepokalanej poprzez spotkania, wykłady i osobiste świadectwo. Prowadził ośrodek Rycerstwa w Niepokalanowie i pomagał ludziom pogłębiać ideę poświęcenie się Niepokalanej. Zmarł 18 listopada 1994 r. W Niepokalanowie.

2019-10-24 14:25

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zainspirowani męczennikiem z Auschwitz

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

film dokumentalny

Gabriela Mruszczak

Kadr z filmu.

Kadr z filmu.

W Centrum św. Maksymiliana w Harmężach odbył się pokaz filmu dokumentalnego o o. Kolbem.

Aula Centrum wypełniła się publicznością zainteresowaną obejrzeniem filmu „To on cię znalazł” wyreżyserowanego przez Gabrielę Mruszczak. Obecni byli również bohaterowie filmu. Jak podkreśla franciszkanin z Harmęż o. Arkadiusz Bąk, w dokumencie pokazane są sceny z Oświęcimia i Harmęż, także przy wystawie „Klisze pamięci, labirynty”. Jednym z bohaterów jest Dagmar Kopijasz, mieszkaniec ziemi oświęcimskiej, który opiekuje się miejscami pamięci związanymi z historią KL Auschwitz-Birkenau. Stawia sobie za zadanie utrwalanie pamięci o historii niemieckiego obozu koncentracyjnego m.in. poprzez ocalanie przedmiotów obozowych, także dewocjonaliów jak różańce, szkaplerze. Natrafił na starą przedwojenną fotografię św. Maksymiliana, która towarzyszy mu w filmie, gdy rozmawia z ludźmi różnych profesji i zawodów, zainspirowanych życiem i posługą Świętego. W ten sposób Kopijasz próbuje odpowiedzieć sobie na szereg pytań, w tym na to, dlaczego święty pojawił się i w jego życiu, mimo iż on sam jest osobą niewierzącą.
CZYTAJ DALEJ

Św. Franciszek - uczeń Chrystusowy

Postać św. Franciszka z Asyżu wciąż zadziwia, oczarowuje współczesnego człowieka, który - choć tak niepodobny do Biedaczyny - na samo wspomnienie średniowiecznego świętego poety przystaje i uśmiecha się życzliwie.

Franciszek to chyba jedyny święty w całym katolickim panteonie, który nie ma wrogów, nawet wśród rozmaitych fundamentalistów wiary i ideologów - „zbawców świata”. Jest osobą powszechnie akceptowaną. Nikt nie oskarża go ani o tanią dewocję, ani o przesadną pobożność. Franciszek jest zupełnie współczesny, choć zarazem tak bardzo różny od swych „rówieśników” z XXI wieku.
CZYTAJ DALEJ

Papież: niech Kościół nie służy pieniądzom ani sobie samemu, lecz Królestwu Bożemu

2025-10-04 18:18

[ TEMATY ]

Leon XIV

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Papież Leon XIV zachęcił do modlitwy o to, by Kościół nie służył pieniądzom ani sobie samemu, lecz Królestwu Bożemu i jego sprawiedliwości. Podczas sobotniej audiencji dla pielgrzymów przybyłych z okazji Roku Świętego mówił, że jest to dla wszystkich czas wyboru, komu służyć: Bogu czy pieniądzowi.

W czasie audiencji na placu Świętego Piotra papież powiedział, że Rok Święty jest czasem konkretnej nadziei, w którym można znaleźć przebaczenie i miłosierdzie, by zacząć wszystko od nowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję