PIOTR LORENC: - Ilu delegatów z naszej diecezji uczestniczyło w Kongresie?
ANNA HEPNER: - W Kongresie uczestniczyło 43 delegatów z Parafialnych Oddziałów Akcji Katolickiej Diecezji Sosnowieckiej pod przewodnictwem ks. kan. dr. Grzegorza Noszczyka, który był jednocześnie współorganizatorem Kongresu. Towarzyszył nam również ks. prał. Jan Szkoc.
- W Kongresie uczestniczyli przedstawiciele z całej Polski, jak były rozwiązane kwestie organizacyjnie?
BARBARA WOŹNICA: - Można powiedzieć, że kongres był przygotowany wspaniale. Zsynchronizować pracę 1200 osób to nie lada problem. Jednak organizatorzy poradzili sobie bez zarzutu. Na żaden wykład czy nabożeństwo nikt się nie spóźniał, wiedzieliśmy, jak i gdzie trafić. Do tego dochodzi jeszcze atmosfera obrad - życzliwa i pogodna. Delegatów z naszej diecezji gościli parafianie ze wspólnoty św. Andrzeja Boboli w Poznaniu. Przyjmujące nas rodziny okazały wiele serca, troski i opiekuńczości. Mieliśmy wrażenie, ze znamy się z nimi od lat, a przecież widzieliśmy ich po raz pierwszy.
- W Kongresie uczestniczył bp Stanisław Ryłko, sekretarz Papieskiej Rady ds. Świeckich, na co zwrócił uwagę w swoim wystąpieniu?
B.W.: - Bp Stanisław Ryłko uczestniczył już w Apelu Jasnogórskim celebrowanym pierwszego dnia Kongresu. Odczytał wówczas przesłanie Ojca Świętego skierowane do wszystkich uczestników I Krajowego Kongresu AK. Drugiego dnia wygłosił referat na temat realizacji form duchowości świeckich w Akcji Katolickiej. Podkreślił, że Kongres jest przykładem dojrzałości chrześcijańskiej, co jest wymownym znakiem czasu. To nowy powiew Ducha Świętego. Przypomniał, że Jan Paweł II pragnął odnowy Akcji Katolickiej i dziś stało się to rzeczywistością. Ludzie odkryli pasje swojego życia. Kongres to także dowód działalności polskiego laikatu. Ksiądz Biskup apelował, by zachować jedność między wiarą a życiem. Nowa ewangelizacja oznacza to, by więcej mówić o Bogu, a coraz mniej o sobie. Dzisiejszy świat czeka na chrześcijan, którzy mają odwagę być sobą. Musimy stać się ludźmi odpowiedzialnymi o wrażliwym sumieniu. Utkwiły mi również w pamięci słowa, którymi podsumował referat: "czym jest dusza w ciele, tym Akcja Katolicka w Kościele".
- Ks. kan. Grzegorz Noszczyk uczestniczył w przygotowaniach Kongresu, na czym polegało jego zadanie?
A.H.: - Istotnie ks. dr Grzegorz Noszczyk był mocno zaangażowany w przygotowanie Kongresu. Nie tylko przygotował naszą delegacje, ale w czasie trwania sympozjum wygłosił referat nt. Akcja Katolicka w społeczeństwie obywatelskim i dokonał podsumowania tego tematu po dyskusji, jaka toczyła się podczas sesji problemowej. Podkreślił znaczenie powołania świeckich w Kościele. Zwrócił uwagę na to, że katolika działającego w AK powinien wyróżniać zespół pewnych cech, takich jak: kompetencja, prawość moralna, silna osobowości. Jego zdaniem, konieczne jest podjęcie działań, które umożliwią Akcji stanie się środowiskiem opiniotwórczym. Nie możemy zapominać, że religia jest stałym składnikiem dobra wspólnego, a obowiązkiem członków AK jest świadczyć o tej prawdzie. Nasz diecezjalny asystent zwrócił również uwagę na to, że współczesny model społeczeństwa obywatelskiego daje już niemałe możliwości współtworzenia zintegrowanych lokalnych społeczności.
- Coraz więcej mówi się o znaczeniu wolontariatu w działalności Akcji Katolickiej. Czy ten problem był poruszany podczas trwania Kongresu?
A.H.: - Wolontariat powinien mieć istotne znaczenie w działalności AK. Zagadnienie to poruszył w swoim wystąpieniu dr Andrzej Grzybowski z Poznania. Podkreślił, że wolontariat katolików - to nic innego jak solidaryzm społeczny, oparty na głębokiej wierze i miłości. Jest drzewem, z którego wyrasta życie w Bogu i dla Boga. W nowych formach działania wolontariatu prelegent widział nadzieję na zmianę życia społeczno-politycznego w naszym kraju.
- Jakie refleksje nasuwają się Paniom po Kongresie?
A. H.: - Uczestnictwo w Kongresie była dla nas wielkim przeżyciem. Wspólna modlitwa, Eucharystia, mądrość głoszonych homilii i referatów wzmocniła naszą formację duchową i pogłębiła wiarę, dając nadzieję i przekonanie, że Chrystus pomoże nam zrealizować wytyczone cele. I chociaż owoców Kongresu nie możemy spodziewać się natychmiast, to ufam, że nieustanna modlitwa i podjęte konkretne działania pomogą nam wypełnić "misję pokornych sług Ludu Bożego", jak określił starania Akcji Katolickiej Ojciec Święty Jan Paweł II. Na koniec pragnę podkreślić, że głębokie wrażenie wywarł na nas przemarsz ulicami Poznania z relikwiami św. Wojciecha, patrona Akcji Katolickiej. Maszerowało ponad 1200 delegatów z wszystkich zakątków Polski. To wymowny znak istnienia i możliwości działania członków Akcji Katolickiej.
- Dziękuję za rozmowę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu