Reklama

Niedziela Wrocławska

Czy epidemia poprawi relacje rodzinne?

Temat koronawirusa nie schodzi z pierwszych stron gazet i portali internetowych. Sytuacja jest na tyle poważna, że zamknięto przedszkola, szkoły, galerie handlowe i wiele innych miejsc publicznych. Rodzice dzieci, które zostały w domu szukają pomysłów na zorganizowanie im zabawy. O trudnym czasie, który można wykorzystać na pogłębienie relacji ze swoim dzieckiem – opowiada Tomasz Chudyga, animator, wychowawca, związany ze Skautami Króla.

Maciej Rajfur

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grzegorz Kryszczuk: Szukając różnych zajęć dla swojego dziecka, rodzice często sięgają po smartfona. Bo jest łatwiej, bo jest szybciej, dziecko siedzi spokojnie, jest czymś zajęte i mamy chwilę spokoju. Czy zawsze musimy demonizować to urządzenie?

Tomasz Chudyga: Rzeczywiście jest łatwo dać dziecku smartfon i „kupić” kilkanaście minut spokoju. Ale z drugiej strony, konsekwencje tej decyzji są bardzo nieprzyjemne. Przecież ono nie będzie z tego korzystać 24 godziny na dobę. Jeżeli zbudujemy naszą relację z dzieckiem za pomocą urządzenia, to skazujemy siebie na wspólne bycie razem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zabrzmiało bardzo złowieszczo…

Bo jest w tym pewien dramat. Będąc w domu cały czas, większość rodziców będzie musiała znieść swoje dzieci. Do tej pory może tak nie było. Rano szkoła, po południu zajęcia, z dziećmi widywało się dopiero wieczorem. A teraz tyle czasu razem. Dlatego warto wysilić się i pomyśleć, że mam ten czas i możliwość bycia z dzieckiem. Wykorzystajmy to na zbudowanie relacji.

To chyba tyle teoria, ale jak zabrać się za to skutecznie?

Może zabrzmi to banalnie, ale zacznijmy np. od gier planszowych. Budowanie relacji nie zaczyna się od rzeczy wielkich. Świetnie sprawdza się zasada małych kroków. Popatrzmy na to głębiej. Głównym celem Bożej miłości jest poświęcenie czasu drugiemu człowiekowi, w tym wypadku naszym dzieciom.

Jesteś instruktorem Skautów Króla. Co sprawia Ci największą trudność w relacjach z młodymi ludźmi, skautami?

Chyba największą barierą był strach przed odrzuceniem i wyśmianiem z ich strony. Były obawy, że nie będę dobrym przyjacielem i tym, który ich zdyscyplinuje. To można łatwo przełożyć na sytuację w rodzinie. Ojciec może spotkać się z tym, że syn go wyśmieje i powie, że „się nie zna”, albo „jest nie na czasie”, córka powie „ weź daj mi spokój” i trzaśnie drzwiami. Czasem dochodzi do tego odrzucenie autorytetu rodzicielskiego, szczególnie w okresie dojrzewania.

Reklama

To co powiedzieć rodzicowi, który ma problem z nawiązaniem relacji z dzieckiem?

Zacznijmy od herbaty. Znów banalnie, ale taki jest pierwszy krok. Stół to jest pierwszy ołtarz życia. Jeżeli spotykamy się przy stole, to w naszej naturze budzi się coś oczywistego – albo mówisz, albo słuchasz. Stół jest znakiem zbliżenia się do siebie. Herbatę zróbmy razem z dzieckiem – niech ono przygotuje szklanki, my zagotujmy wodę. Uczestniczmy w tym razem.

Samo zachęcenie dziecka, żeby usiadło z nami przy stole jest już dużym sukcesem...

Zdecydowanie tak. Nie bójmy powiedzieć dziecku, że bardzo chcemy zmienić z nim naszą relację, że do tej pory nie było może tak kolorowo. Mówmy wprost, że ten czas pozostania w domu chcielibyśmy wykorzystać, żeby lepiej się poznać. Trzeba być w tym zupełnie szczery. Nie lękajmy się bycia bezpośrednim. To jest postawa uniżenia rodzica wobec dziecka, a to pozwala otwierać się na siebie nawzajem. Jeżeli będzie dominować postawa roszczeniowa, albo wywyższania się to efekt będzie przeciwny. Podczas nawiązywania relacji trzeba być delikatnym.

A co zrobić, jeżeli dziecko odrzuci nasze propozycje herbaty, rozmowy przy stole, wspólnej zabawy?

Próbować dalej, ale delikatnie i w pełnej wolności. Nie możemy niczego narzucać, ale przyda się cnota wytrwałości. Może wydawać się to absurdalne, ale czasem działa metoda „kalendarza”. Po prostu z dzieckiem trzeba się umówić na rozmowę. Tak jak u lekarza. Ustalmy wspólnie termin rozmowy – dzień, godzinę. To są ekstremalne przypadki, ale często taki sposób działania pomaga w pierwszym etapie.

Czy warto tłumaczyć dziecku to co się dzieje teraz obecnie z epidemią koronawirusa? Czy może milczeć, oszczędzając tym samym pewnych emocji?

Absolutnie trzeba rozmawiać. Dziecko jest doskonałym obserwatorem i słuchaczem. Orientuje się w sytuacji bardzo dobrze. Milczenie nie jest żadną ochroną. Naszą rozmowę dostosowujemy oczywiście do wieku dziecka. Ale warto podkreślać i tłumaczyć to co się dzieje i jakie mogą być konsekwencje. Mało tego, dajmy też dzieciom rozwiązanie tej sytuacji. Podpowiedzmy, że zawsze można zwrócić się do Pana Boga w modlitwie. Dajmy im dobry przykład sami klękając przed krzyżem. Nie zmuszajmy ich, tylko bądźmy przykładem. Pan Bóg zna dojście do każdego serca, nawet tego najmniejszego.

2020-03-17 13:13

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

XIV Konwencja Stanowa w Polsce - Rycerzy Kolumba

2024-05-19 08:24

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Facebook/Rycerze Kolumba w Polsce

Rycerze Kolumba zwołali XIV Konwencję Stanową Zakonu, w tym roku odbywa się ona w Licheniu.

W XIV Konwencji Stanowej uczestniczą - z pełnią praw - Delegaci z Rad Lokalnych zarejestrowanych do dnia 1 marca 2024 roku. Każda Rada jest reprezentowana przez dwóch Delegatów.

CZYTAJ DALEJ

Matka Chrystusowego Kościoła

Święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła obchodzone jest w Kościele katolickim w poniedziałek po uroczystości Zesłania Ducha Świętego.

Papież Paweł VI 21 listopada 1964 r., pod koniec III sesji Soboru Watykańskiego II, podczas uroczystej Mszy św. ogłosił Najświętszą Maryję Pannę „Matką Kościoła, to znaczy całego ludu chrześcijańskiego, tak wiernych, jak i pasterzy, którzy Ją nazywają Matką Najdroższą”. Postanowił też, aby „odtąd pod tym najmilszym tytułem cały lud chrześcijański jeszcze bardziej oddawał cześć Bożej Rodzicielce”.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: pod koniec września papież uda się do Belgii i Luksemburga

2024-05-20 14:07

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Papież Franciszek uda się do Belgii i Luksemburga w dniach 26-29 września - poinformował Watykan w poniedziałek. Do wizyty dojdzie zaledwie dwa tygodnie po powrocie papieża z najdłuższej podróży jego pontyfikatu do Azji i Oceanii, gdzie ma spędzić 12 dni.

Papież Franciszek uda się z wizytą do Luksemburga 26 września i tego samego dnia odwiedzi Belgię, gdzie pozostanie do 29 września; odwiedzi tam Brukselę, Leuven i Ottignies-Louvain-la-Neuve - przekazał dyrektor biura prasowego Watykanu Matteo Bruni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję