Reklama

Bojownik o prawdę, pamięć, przebaczenie i pojednanie

Z głębokim żalem i smutkiem pożegnaliśmy 8 października br. wielkiego Rodaka z naszej archidiecezji ks. prał. Zdzisława Jastrzębca Peszkowskiego. Przyszedł na świat w szlachetnej rodzinie Marii i Zygmunta Peszkowskich 23 sierpnia w 1918 r. w Sanoku. Miał jeszcze dwóch braci, Wiesława i Bolesława. W Sanoku spędził dzieciństwo i młodość, ukończył I Gimnazjum i Liceum. Złożone w młodości przyrzeczenie harcerskie służby Bogu, Polsce i bliźnim realizował przez całe życie.

Niedziela przemyska 45/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Zdzisław Peszkowski ukończył Szkołę Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu i w czasie II wojny światowej pełnił służbę wojskową jako wachmistrz podchorążego kawalerii w 20. Pułku Ułanów w Rzeszowie. 18 września 1939 r. w Pomorzanach cały Pułk dostał się do niewoli sowieckiej i w październiku wywieziony do Kozielska. Cudem ocalony od śmierci w Katyniu podchorąży Zdzisław Peszkowski wraz z grupą 250 jeńców z Kozielska znalazł się w Pawliszczew-Borze i Griazowcu k. Wołogdy. W 1941 r. wcielony do Armii Polskiej pod dowództwem gen. Władysława Andersa dowodził już jako rotmistrz Kompanią I Pułku Ułanów Krechowieckich. Po opuszczeniu nieludzkiej ziemi rozpoczął na nowo wojenny szlak przez: Rosję, Iran, Palestynę, Irak, Egipt, Indie, Syrię, Liban, Włochy i Anglię. Już w tym czasie jako harcmistrz dodatkowo kształcił i wychowywał młodzież polską, którą razem z wojskiem wyprowadzono z ZSRR. Wtedy też odczytał swoje powołanie do kapłaństwa.
Po zakończeniu II wojny światowej przez rok studiował w Oxfordzie, później wstąpił do Seminarium Polskiego w Orchard Lake w Ameryce, studiował na Uniwersytecie Wisconsin, Uniwersytecie of Detroit i Polskim Uniwersytecie na Obczyźnie. Uzyskał stopień doktora filozofii i magistra teologii, a 5 czerwca 1954 r. przyjął święcenia kapłańskie. W tym też roku został profesorem teologii pastoralnej i literatury polskiej w Seminarium Świętych Cyryla i Metodego oraz w St. Mary s College. Ksiądz Profesor piastował urząd prezesa Polish American Historical Association. Jan Paweł II nadał mu w 1970 r. godność Prałata Domowego Jego Świątobliwości.
Ksiądz Profesor ma na swoim koncie opublikowanych około 100 pozycji z zakresu teologii, historii Polski, literatury, filozofii. Był autorem wielu podręczników wychowawczych, dydaktycznych, materiałów dotyczących wychowania harcerskiego, a również modlitewników i antologii. Pisał też książki o Janie Pawle II, jak również biografię ks. Stefana Wyszyńskiego.
Był kapelanem chorych i duszpasterzem Polonii, Naczelnym Kapelanem ZHP na Obczyźnie, utrzymując wiarę i umiłowanie Polski wśród młodego pokolenia Polaków. Sprawował dla wszystkich Msze św. radiowe.
W połowie lat 90. XX wieku wrócił do Polski i został Kapelanem Rodzin Katyńskich i Pomordowanych na Wschodzie. Pełnił również funkcję prezesa Fundacji Golgota Wschodu. Mimo słabego zdrowia i związanego z tym osobistego cierpienia był niezmordowanym bojownikiem o prawdę, pamięć, przebaczenie i pojednanie. To dzięki niemu udało się doprowadzić do końca budowę cmentarzy, w miejscu pochówku polskich ofiar w Katyniu, Miednoje i Charkowie.
Z okazji Złotego Jubileuszu swego kapłaństwa, 5 czerwca 2004 r., wypowiedział m.in. znamienne słowa: „Chcemy pamiętać nie po to, by się mścić i szukać odwetu. Znając prawdę - pragniemy miłować i przebaczać. Prosimy Boga, aby Polska z takim doświadczeniem potęgi pojednania mogła wejść w Trzecie Tysiąclecie Wiary”. Na folderze z racji jubileuszu swego kapłaństwa Chrystusowego umieścił motto: „Per Mariam...” i słowa: „Dla mnie żyć - to Chrystus, a umrzeć to zysk” (Flp 1, 21), podpisując się „Niewolnik Maryi”.
7 października 2004 r., tj. w dniu Matki Bożej Różańcowej, do Której miał szczególne nabożeństwo, otrzymał Doktorat Honoris Causa na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie - u stóp św. Andrzeja Boboli męczennika Wschodu. Dokument ten złożył Matce Bożej na Jasnej Górze jako najserdeczniejsze votum w miejscu modlitewnej pamięci - kaplicy Golgoty Wschodu. Do końca był wierny swoim pomordowanym braciom i ich duchowemu dziedzictwu: „Bo jeśli my zamilkniemy, kamienie wołać będą”. I wołają! Jeżeli my nie będziemy szanować siebie i swojej historii, nikt nas nie będzie szanował. „Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności (...) doświadczył ich jak złoto w tyglu i przyjął na całopalną ofiarę” (Mdr 3, 1-6).
Dla Kościoła, dla nas ludzi wierzących jest tylko jedna perspektywa - życie wieczne, perspektywa rozświetlona prawdą o Jezusie Chrystusie Zmartwychwstałym. A w Nim my wszyscy - żywi i umarli - „jesteśmy”. I Oni żyją - w tajemnicy Świętych Obcowania są z nami.
Ks. prał. Zdzisław Jastrzębiec Peszkowski brał udział w ekshumacjach polskich oficerów zamordowanych przez NKWD w Katyniu, Miednoje, Charkowie, Bykowni, Starobielsku, Ostaszkowie, Kozielsku i Kuropatach. Sprawował Msze św., błogosławił czaszki, namaszczając znakiem Krzyża.
Dzięki niemu zostały ujawnione dokumenty wskazujące mocodawców Zbrodni Katyńskiej. Pragnął, aby 5 marca ogłoszono Dniem Zbrodni Katyńskiej, a na Cmentarzu Katyńskim wybudowano Bazylikę. Niestety, tego się nie doczekał. Ksiądz Prałat organizował Międzynarodowe Motocyklowe Rajdy Katyńskie, pielgrzymki Rodzin Katyńskich. Uczynił ze sprawy Katynia miarę wierności Polsce i jej posłannictwu chrześcijańskiemu.
Sejm RP przyjął jednogłośnie kandydaturę ks. Zdzisława Peszkowskiego do Nagrody Pokojowej Nobla. Istnieją starania o pośmiertne odznaczenie go Orderem Orła Białego.
Wyrażając hołd, uznanie i wdzięczność Księdzu Profesorowi za tak wielkie zaangażowanie w pracy dla dobra Kościoła i całego narodu polskiego, pozostajemy w głębokim smutku i gorącej modlitwie, by Miłosierny Pan sowicie wynagrodził mu za wszystko dobro, które było jego udziałem.
Ufamy, że Jego heroiczne cnoty pozwolą ks. prof. dr Z. Peszkowskiemu osiągnąć chwałę ołtarzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Matka skazana za ostrzeganie przed lekarzem, który namawiał ją do aborcji wnioskuje o ułaskawienie

2025-12-13 20:29

[ TEMATY ]

aborcja

Fundacja Życie i Rodzina

Wniosek o zastosowanie prawa łaski złożyła wczoraj w Kancelarii Prezydenta RP matka skazana za publikowanie informacji na temat ginekologa, który miał ją namawiać do aborcji. Lekarz oskarżył ją o zniesławienie. Z apelem o ułaskawienie kobiety zwróciło się do Prezydenta Karola Nawrockiego m.in. Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich, Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka oraz Fundacja Życie i Rodzina.

O TEJ SPRAWIE INFORMOWALIŚMY TU: Starogard Gdański: Skandal! Sędzia skazał matkę za to, że ostrzegła przed aborterem.
CZYTAJ DALEJ

Riccardo Muti otrzymał nagrodę z rąk Leona XIV

2025-12-15 09:27

[ TEMATY ]

nagroda

Nagroda Ratzingera

@Vatican Media

Maestro Riccardo Muti

Maestro Riccardo Muti

Wspaniała muzyka sakralna wróciła do Aulii Pawła VI w Watykanie. A to za sprawą najbardziej znanego włoskiego dyrygenta Riccardo Mutiego, który został uhonorowany „Nagrodą Ratzingera”.

Nagroda ta, ustanowiona w 2011 r., przyznawana jest corocznie, na wniosek Komitetu Naukowego Fundacji Ratzingera za zgodą Papieża, wybitnym postaciom ze świata kultury i sztuki inspirowanej chrześcijaństwem. Dotychczasowymi laureatami Nagrody byli teologowie, bibliści, filozofowie, prawnicy i artyści z różnych kontynentów i wyznań religijnych. Do tego roku było ich 30, wśród nich ks. prof. Waldemar Chrostowski w 2014 r.; Muti jest 31. laureatem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję