Pielgrzymka ludzi pracy nie mogła się w tym roku odbyć w tradycyjnej formule z modlitwą w Henrykowie z powodu obostrzeń związanych z pandemią. Wśród zgromadzonych w katedrze obecni byli: ks. Krzysztof Hajdun, sekretarz Krajowego Duszpasterstwa Ludzi Pracy; ks. Artur Szela, kapelan Solidarności; Kazimierz Kimso, przewodniczący Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”; Zbigniew Mlądzki, dyrektor Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu i liczne poczty sztandarowe. Modlitwą obejmowano również abp. Józefa Kupnego z racji przypadającej jutro 7. rocznicy ogłoszenia go przez Stolicę Apostolską metropolitą wrocławskim.
W homilii ksiądz arcybiskup nawiązał do 100. rocznicy urodzin Jana Pawła II, podkreślając, jak nieoceniony wkład Papież w niósł nie tylko w historię Kościoła, ale całego świata. – W trudnym dla nas wszystkich czasie, gdy zmagamy się z pandemią koronawirusa i stawiamy pytanie o przyszłość naszych rodzin i społeczeństwa, warto zapytać o to, co on dziś miałby nam do powiedzenia, z jakim przesłaniem zwróciłby się do rodaków w maju 2020 roku – pytał hierarcha.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Następnie ksiądz arcybiskup zacytował odczytywany tego dnia w kościołach List Biskupów Polskich: – „Jako pierwsze przychodzą słowa rozpoczynające pontyfikat: Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się! Chrystus wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek. On jeden to wie!”. Chrystus wie, co każdy z nas nosi w sobie, On doskonale zna nasze radości, niepokoje, nadzieje, lęki, tęsknoty. Tylko On ma odpowiedź na pytania, które stawiamy sobie w obecnej chwili – mówił ksiądz arybiskup.
Następnie ukazał trudne wydarzenia z życia Jana Pawła II, podkreślając, że przyjmował je zawsze z wiarą. Dziś na pewno rozumiałby osoby, które przeżywają izolację, bo sam chorował, cierpiał. Dobrze rozumiał też sens pracy lekarzy, za których się modlił. – Rozumiał także ludzi pracy, bo sam był pracownikiem w kamieniołomach fabryki Solvay w podkrakowskich Łagiewnikach. Może dlatego z takim ogromnym zaangażowaniem głosił ewangelię pracy, której syntezę zawarł w encyklice Laborem exercens – powiedział hierarcha.
Reklama
Mówiąc o pracy w ujęciu Papieża, arcybiskup podkreślił, że praca jest wartością. – Człowiek, jego dobro, zapewnienie mu rozwoju, utrzymania, jest zawsze ostatecznym celem pracy. Dlatego cały proces pracy musi być tak organizowany, aby nie dehumanizował pracownika, natomiast zapewnił mu – tak dalece, jak to tylko jest możliwe – bezpieczeństwo i ochronę.
Przywołując pielgrzymkę Ojca Świętego w 1979 r. i wołanie o odnowę oblicza polskiej ziemi, ksiądz arcybiskup podkreślił, iż od tego momentu rozpoczął się zwrot w procesie polskich przemian demokratycznych. – Papież dodał odwagi i nadziei, której Polacy tak bardzo wówczas potrzebowali. Dzisiaj z perspektywy czasu możemy traktować jego słowa jako prorocze, słowa, które się spełniły. Papież zawsze bronił najsłabszych, bezbronnych. Dzisiaj, gdy w czasie pandemii koronawirusa świat walczy o każde ludzkie życie, trzeba przypomnieć, że Jan Paweł II domagał się ochrony ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Podkreślał, że w żadnej dziedzinie życia prawo cywilne nie może zastąpić właściwie ukształtowanego sumienia – mówił ksiądz arcybiskup, podkreślając, że słowa Papieża są nadal aktualną przestrogą.
– W imię dobra Ojczyzny, Papież wzywał nas do sprawiedliwości społecznej i wzajemnego szacunku. Mówił: jeden drugiego brzemiona noście! Zwięzłe zdanie Apostoła jest inspiracją do międzyludzkiej i społecznej solidarności. Solidarność to znaczy jeden i drugi a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy jeden przeciw drugiemu, jedni przeciw drugim i nigdy brzemię dźwigane przez człowieka samotnie. Dzisiaj solidarność oznacza wspólną walkę z koronawirusem i jego społeczno-gospodarczymi konsekwencjami – mówiła hierarcha. – Na Dolnym Śląsku taką solidarność od lat budujemy. Jestem z tego dumny i dziękuję tym wszystkim, którzy nie ustają w wysiłku budowania całego porządku pracy w oparciu o dialog i zasadę solidarności.
Na koniec metropolita przestrzegł przed hejtem i niezrozumieniem wobec ludzi zakażonych koronawirusem i walczących z chorobą na różnych odcinkach tej walki. I wezwał do modlitwy za wstawiennictwem św. Jana Pawła II. – Niech 100. rocznica urodzin Papieża Polaka będzie dla nas wezwaniem do braterstwa i jedności, niech będzie źródłem nadziei i zaufania miłosierdziu Bożemu. Święty Janie Pawle II, módl się za nami! – zakończył metropolita wrocławski.