Reklama

Wiadomości

Emilewicz: nowy oręż chcemy dać przedsiębiorcom branż szczególnie dotkniętych koronawirusem

Chcemy dostarczyć nowy oręż przedsiębiorcom branż szczególnie dotkniętych koronawirusem jak np. pilotom wycieczek, przewoźnikom turystycznym, czy kierowcom przewozów autokarowych; do końca wakacji będą gotowe projekty ustaw, by Sejm je przyjął do końca br.- powiedziała wicepremier Jadwiga Emilewicz.

[ TEMATY ]

przedsiębiorca

kryzys

Jadwiga Emilewicz

wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Chcemy dostarczyć przedsiębiorcom nowy oręż" - powiedziała w piątek w radiowej Trójce Polskiego Radia wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

Jak mówiła, chodzi o rozwiązania, które zapewnią im dalsze funkcjonowanie "po miesiącach, tygodniach, kiedy były im udostępniane środki płynnościowe, które sprawiły, że te podmioty są na rynku, i miejsca pracy są zachowane".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród tych rozwiązań wymieniła m.in. estoński CIT, czy ulgę robotyzacyjną, a także inne tzw. mikrotarcze.

"Mikrotarcze to są takie rozwiązania, które - biorąc pod uwagę specyficzne branże - wiemy, że pomimo odmrożenia gospodarki nie są w stanie podnieść się na nogi np. turystyka. Jeśli największe biura podróży oferujące wycieczki zagraniczne w ubiegłym roku miały w lipcu 300 czarterów, a w tym roku to jest 30 czarterów, to trudno sobie wyobrazić, że w takich warunkach te formy przetrwają" - tłumaczyła.

Emilewicz wymieniła także pilotów wycieczek, przewodników turystycznych, kierowców przewozów autokarowych. Jak mówiła, "to są te obszary, które są dotknięte spadkami ponad 80 proc. i dla nich mamy także przedłużenie rozwiązań tarczowych na kolejne miesiące".

"Do końca wakacji projekty ustaw będą gotowe. Będziemy chcieli nad nimi pracować w rządzie we wrześniu, tak, aby do końca tego roku zostały przyjęte przez Sejm i weszły w życie od początku przyszłego roku" - zapowiedziała.

Reklama

Szefowa MR pytana była również o ustalenia na szczycie UE, w tym o kwestię neutralności klimatycznej.

"Przyjęcie neutralności klimatycznej - tak, jak zapowiedział pan premier Mateusz Morawiecki jeszcze w grudniu na szczycie UE - w przypadku Polski do 2050 roku jest przede wszystkim technologicznie niemożliwe. Zatem ta suma emisji będzie liczona - według Polski - w 2050 i w kolejnych latach, jeśli będziemy ją zliczać na poziomie europejskim. Te kraje, które są dziś, jak np. Francja w 80 proc. oparte na energii atomowej, zeroemisyjnej, wówczas się będą dzielić tą swoją nadwyżką" - tłumaczyła.

Jak mówiła, wszystkie fundusze, zwłaszcza fundusz odbudowy, Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, "są przeznaczone na transformację w stronę zazielenienia gospodarki". "Zatem produkcja energii elektrycznej w Polsce, ta dywersyfikacja będzie musiała następować, tylko będziemy to robić w naszym tempie i w zgodzie z naszymi możliwościami" - wyjaśniła.

Podkreśliła, że dodatkowe 600 mln euro wynegocjowane przez Morawieckiego dla regionów uboższych, a także duży zakres funduszu odbudowy, "to są środki, które przede wszystkim będą przeznaczone na transformację regionów, na których wydobywa się węgiel".

"Kiedy mówimy o neutralności klimatycznej w horyzoncie 2020-2050, mówimy (...) o horyzoncie, który jest pewnym wyznaczeniem kierunku. To, czy on zostanie osiągnięty - wszyscy eksperci w Europie patrzą na to z dużą dozą rezerwy" - powiedziała.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek, że porozumienie zawarte na szczycie UE we wtorek nad ranem daje Polsce ponad 124 mld euro w bezpośrednich dotacjach, a razem z uprzywilejowanymi pożyczkami to 160 mld euro w cenach bieżących dla naszego kraju.

Przekazał, że w ostatniej nocnej rundzie rozmów wynegocjowaliśmy jeszcze 600 mln euro na regiony, które potrzebują najwięcej środków na rozwój. Porozumienie zakłada fundusz odbudowy liczący 750 mld euro, w tym 390 mld w grantach a 360 mld euro w pożyczkach. Fundusz odbudowy ma być odpowiedzią na kryzys spowodowany pandemią koronawirusa. (PAP)

2020-07-23 10:19

Ocena: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niewiadoma przyszłość

Wspólną cechą wielkich kryzysów jest ich nieprzewidywalność. Nikt się nie spodziewa, że kryzys nadejdzie, i nikt nie wie, jak się skończy – mówi dr hab. Krzysztof Koźmiński, ekspert Ośrodka Analiz Cegielskiego.

Obecny kryzys wywołany pandemią COVID-19 jest nieprzewidywalny, podobnie jak wielki kryzys dwudziestolecia międzywojennego. Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie spodziewał się tego, że nadejdzie, i trudno dziś na poważnie spekulować, jakie będą jego konsekwencje. – Nie wierzę w proste recepty, bo to się na przestrzeni dziejów zupełnie nie sprawdzało. Pewne jest jednak, że kryzysy występowały i będą występować – podkreśla dr hab. Krzysztof Koźmiński z Uniwersytetu Warszawskiego. – Świat ciągle wpada w tę samą pułapkę wielu oświeceniowych założeń i przekonania o niekończącym się postępie w dziedzinie nauki, techniki, permanentnym wzroście dobrobytu oraz o ludzkiej moralności.
CZYTAJ DALEJ

Lewica złoży poselski projekt ustawy ws. likwidacji Funduszu Kościelnego

2025-07-03 07:43

[ TEMATY ]

Fundusz Kościelny

Karol Porwich/Niedziela

Parlamentarny klub Lewicy zamierza złożyć poselski projekt ustawy ws. likwidacji Funduszu Kościelnego - poinformował PAP rzecznik Nowej Lewicy Łukasz Michnik. Według niego, klub złoży projekt najprawdopodobniej po przerwie wakacyjnej.

Pod koniec marca br. szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) poinformowała, że skierowała wniosek o wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu ustawy likwidującej Fundusz Kościelny. Wśród zmian zaproponowano współfinansowanie składek na renty i emerytury osób duchownych przez te osoby i przez kościoły. "Chcielibyśmy, by ten podział był 50 na 50, czyli 50 proc. składek opłaca osoba duchowna, 50 proc. Kościół, w ramach którego osoba pełni swoją funkcję czy po prostu pracuje" - dodała.
CZYTAJ DALEJ

Papież sprawdził stan przygotowań w Castel Gandolfo na jego przybycie

2025-07-03 20:45

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież sprawdził stan przygotowań obiektów, w których spędzi dwutygodniowy urlop

Papież sprawdził stan przygotowań obiektów, w których spędzi dwutygodniowy urlop

Po południu 3 lipca Leon XIV przybył do Castel Gandolfo, gdzie w najbliższą niedzielę przeniesie się na letni, dwutygodniowy odpoczynek. Papież chciał zprawdzić stan przygotowań Villi Barberini, w której się zatrzyma.

Jak poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, wizyta Papieża miała na celu sprawdzenie stanu prac na kilka dni przed przeprowadzką do Villa Barberini, w Borgo Laudato Si’ w Castel Gandolfo. Papież przeprowadzi się tam w niedzielę, 6 lipca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję