Reklama

I Zjazd Diakonów Stałych w Polsce

Niedziela toruńska 38/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 11-12 września miał miejsce w Toruniu I Zjazd Diakonów Stałych w Polsce. Czterech wyświęconych diakonów i jeden akolita, oczekujący na święcenia, spotkali się w Toruniu, gdzie powstał pierwszy Ośrodek Formacji Diakonów Stałych w Polsce. Celem zjazdu była wymiana doświadczeń życia i pracy diakonów stałych, którzy jako duchowni pomagają kapłanom w pracy duszpasterskiej i ewangelizacyjnej. Chcą złożyć świadectwo wobec biskupów polskich, ponieważ w tym roku mija pięcioletni okres próbny, który biskupi ustanowili w procesie wprowadzania diakonatu stałego w naszym kraju. Pokrótce przedstawię sylwetki pierwszych diakonów stałych w Polsce:
Zbigniew Machnikowski - diecezja pelplińska. Jest wicedyrektorem Instytutu Teologicznego w Tczewie, od wielu lat zaangażowany w pracę naukową, teologiczną. Wykłada teologię fundamentalną i religiologię w Tczewie i w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie. Żonaty, ma dorastających syna i córkę.
Bogdan Sadowski - archidiecezja warszawska. Znany dziennikarz redakcji katolickiej Telewizji Polskiej. Obecnie jest wicedyrektorem Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie. Posługuje w parafii pw. Matki Bożej Różańcowej w Piasecznie pod Warszawą. Żonaty, ma dwóch dorosłych synów, dwie synowe i wkrótce zostanie dziadkiem.
Stanisław Dziemian - diecezja ełcka. Jest dyrektorem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Suwałkach. Posługuje w parafii konkatedralnej pw. św. Aleksandra w Suwałkach. Żonaty, ma dwie dorosłe córki.
Mariusz Malinowski - diecezja toruńska. Obecnie jest akolitą. W najbliższych miesiącach ma przyjąć święcenia. Jest dyrektorem Wąbrzeskiego Centrum Profilaktyki, Terapii i Integracji Społecznej. Posługuje w parafii pw. św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Wąbrzeźnie. Żonaty, ma dwóch synów.
Tomasz Chmielewski - diecezja toruńska. Jest katechetą. Od wielu lat pracuje w Szkole Nowej Ewangelizacji Diecezji Toruńskiej. Posługuje w parafii pw. św. Antoniego w Toruniu. Żonaty, ma trzyletnią córkę.
Diakonat stały jest rzeczywistością obecną w Kościele od samego początku. Diakoni zostali ustanowieni przez samych Apostołów. Było to siedmiu mężów, którzy zostali wybrani i ustanowieni do posługi stołów, dzieł charytatywnych Kościoła, do posługi Słowa i Eucharystii. Byli mężami pełnymi wiary i Ducha Świętego.
Po wiekach nieobecności diakonat stały rozwija się na świecie od 1968 r., natomiast Kościół polski przywrócił tę instytucję w roku 2001. Wypracowano Wytyczne Formacji Diakonów Stałych w Polsce. Wielki wkład w to dzieło miał biskup toruński Andrzej Suski, pełniący wówczas funkcję przewodniczącego komisji Episkopatu Polski ds. duchowieństwa. Biskup Andrzej, jako pierwszy w Polsce, założył też Ośrodek Formacji Diakonów Stałych.
Kim jest diakon? Jest duchownym, tak jak ksiądz (prezbiter) i biskup. Natomiast w odróżnieniu od księdza nie może odprawiać Mszy św., spowiadać, ani udzielać sakramentu chorych. Może natomiast usługiwać kapłanowi podczas Eucharystii i głosić kazania, udzielać Komunii św. i zanosić ją chorym, chrzcić dzieci i błogosławić związki małżeńskie, odprawić pogrzeb, a także prowadzić wszelkie nabożeństwa. Jego charyzmatem jest charyzmat pomocnika. Z woli biskupa ma być współpracownikiem i pomocą dla księży w ich pracy. Jako pomocnik nigdy księży nie zastąpi, diakonat stały nie jest więc sposobem na malejącą ilość powołań. To po prostu inny charyzmat.
Diakonem stałym może zostać mężczyzna żonaty, kawaler bądź wdowiec. Jeśli jest kawalerem lub wdowcem, ślubuje celibat. Natomiast kandydat żonaty musi mieć ukończone 35 lat, co najmniej 5 lat stażu małżeńskiego i pisemną zgodę żony. I właśnie to, że diakonem może być mężczyzna żonaty, jest nowością w Kościele polskim. Dotąd bowiem wszyscy duchowni ślubowali celibat. Natomiast diakon żonaty ślubuje wierność swojej żonie. Mając żonę i dzieci, wezwany jest do składania świadectwa życia małżeńskiego i rodzinnego. Ważne jest, by ludzie patrząc na jego miłość do rodziny, a jednocześnie służbę w Kościele, przekonywali się, że nie tylko księża, ale każdy członek Kościoła i każda rodzina może żyć szczęśliwie swoim własnym życiem, a jednocześnie mocno i zdecydowanie angażować się w życie Kościoła, czyli służbę ludziom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wydaje się nam, że końcem wszystkiego jest dla nas śmierć

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Karol Porwich/Niedziela

Rozważanie do Ewangelii J 6,35-40

Czytania liturgiczne na 7 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Kard. Re: módlmy się o dobry i zgodny wybór papieża

2025-05-07 10:50

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

W intencji dobrego wyboru 267 Biskupa Rzymu modlili się dzisiaj kardynałowie, biskupi, duchowieństwo i wierni podczas Mszy św. „Pro eligendo Romano Potifice” w bazylice watykańskiej. Celebracji przewodniczył Dziekan Kolegium Kardynalskiego, 91-letni kard. Giovanni Battista Re.

W modlitwie kolekty celebrans prosił: „Boże, który jesteś odwiecznym Pasterzem i z ojcowską troską prowadzisz swoją owczarnię, obdarz swój Kościół pasterzem, który będzie Tobie miły świętością życia, czujny i troskliwy w opiece nad Twoim ludem”.
CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję