Reklama

Sport

Media w USA zachwycone Świątek: triumf w Paryżu krótko po maturze

Amerykańskie media zachwycają się stylem zwycięstwa Igi Świątek w paryskim French Open. Przypominają, że polska tenisistka dopiero w czerwcu zdała maturę i jest najmłodszą triumfatorką tego turnieju od 1992 roku.

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

PAP/EPA/JULIEN DE ROSA

Iga Świątek

Iga Świątek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Trudno uwierzyć? Możliwe. To w końcu był dopiero jej siódmy wielki turniej, a wcześniej nigdy nie wyszła poza czwartą rundę" – napisała po finałowym meczu z Amerykanką Sofią Kenin (6:4, 6:1) o Świątek agencja Associated Press.

Jednak – jak dodała AP - styl gry Polki w trakcie turnieju "spowodował, że końcowy wynik nie jest aż taką niespodzianką".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oprócz słów uznania dla gry Świątek media w USA przypominają też, że polska mistrzyni dopiero w tym roku ukończyła liceum, a w czerwcu zdała maturę. I swoim triumfem w Paryżu poprawiła kilka rekordów.

Świątek jest pierwszą kobietą, która wygrała wielki turniej bez straty seta od 2007 roku. Wtedy Belgijka Justine Henin podobnie "suchą stopą" przeszła przez French Open i US Open.

Polka jest też najmłodszym czempionem na kortach im. Rolanda Garrosa od pierwszego sukcesu Hiszpana Rafaela Nadala, zresztą jej tenisowego idola, w 2005 roku. Wśród kobiet młodszą niż Świątek triumfatorką French Open była ostatnio w 1992 roku Monica Seles.

Dziennik "Wall Street Journal" odnotował, że 19-latka zwyciężczyni tegorocznego French Open od swojego pierwszego meczu turnieju spędziła na korcie mniej niż osiem i pół godziny.

"Świątek była tak brutalnie skuteczna, że wyjeżdża z Paryża nie tracąc seta w jej siedmiu singlowych meczach" – podkreśliła nowojorska gazeta.

Reklama

Portal "New York Times" natomiast zwrócił uwagę, że Świątek przegrała w turnieju jedynie 28 gemów, a w żadnym spotkaniu nie więcej niż pięć. Przypomina zarazem, że w rywalizacji w stolicy Francji nie uczestniczyły czołowe tenisistki globu - Ashleigh Barty z Australii oraz Japonka Naomi Osaka.

Z kolei w relacji z Paryża w "Washington Post" zwrócono uwagę, że nastolatka z Polski i jej otoczenie przykładają olbrzymią wagę do mentalnej strony gry w tenisa, co w równym stopniu pomogło pokonać bardziej doświadczone rywalki jak umiejętności czysto sportowe. Gazeta podkreśliła, że nawet w tym szczególnym roku, pełnym obostrzeń epidemicznych i wynikających z tego różnorakich ograniczeń, Świątek wszędzie towarzyszy psycholog sportowy.

"Trenerzy mentalni nie są niczym nowym w tenisie. Jednak podróżowanie wszędzie z nim zawodniczki w tak młodym wieku i bez żadnego tytułu WTA przed triumfem we French Open jest godne uwagi" - wskazano i zaznaczono, że jednych ze źródeł sukcesu Polki były dobre samopoczucie i nastawienie do gry.

"Świątek po koronę French Open sięgnęła w finale dokładnie w taki sposób, jak rozegrała sześć wcześniejszych meczów na kortach im. Rolanda Garrosa - piorunującymi uderzeniami z głębi kortu wykonanymi z laserową precyzją, mocnym topspinowym forhendem i poczuciem spokoju przeczącym brakowi doświadczenia w tenisowym tourze" - podsumował sukces stołeczny dziennik.

W poniedziałek dotychczasowa 54. rakieta świata zamelduje się na 17. miejscu klasyfikacji tenisistek.

Z Waszyngtonu - Mateusz Obremski (PAP)

2020-10-11 08:53

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

US Open - Świątek awansowała do 3. rundy

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

US Open

PAP/Marcin Cholewiński

Polska tenisistka Iga Świątek

Polska tenisistka Iga Świątek

Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju US Open. Rozstawiona z numerem jeden polska tenisistka wygrała w czwartek z Amerykanką Sloane Stephens 6:3, 6:2. Jej kolejną rywalką będzie w sobotę Amerykanka Lauren Davis.

29-letnia Stephens w światowym rankingu zajmuje 51. miejsce. Najwyżej - na trzeciej pozycji - sklasyfikowana była cztery lata temu. W 2017 roku wygrała US Open, a w kolejnym sezonie dotarła do finału French Open. To było ich drugie spotkanie i druga wygrana Świątek.
CZYTAJ DALEJ

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje ukrzyżowanego Jezusa

2025-05-03 23:25

[ TEMATY ]

profanacja

Autorstwa Silar - Praca własna/commons.wikimedia.org

Michał Szpak

Michał Szpak

Michał Szpak posunął się za daleko. Jego zdjęcie przypominające ukrzyżowanego Jezusa to nie „artyzm”, a profanacja!

Szpak na zdjęciu pozuje z nagim torsem i rozłożonymi rękami w sposób wyraźnie przywodzący na myśl wizerunek ukrzyżowanego Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję