Nadciągający za pandemią kryzys ekonomiczny sprawia, że nakarmianie głodnych przestaje być kwestią dotyczącą odległych mieszkańców Afryki. Jadłodajnie dla ubogich oprócz Lublina są także w Chełmie, Lubartowie, Krasnymstawie, Kraśniku i Świdniku. Dodatkowym czynnikiem zwiększającym liczbę korzystających z darmowych posiłków są coraz niższe temperatury. „Byłem głodny, a daliście Mi jeść”. Ewangeliczne królowanie to służba głodnym, ale i chorym, których jest coraz więcej; i więźniom, których mamy kilka tysięcy w naszym regionie.
Wiara w Ewangelię wymaga twardych faktów, rozdawanego chleba, wykupowania recept dla ubogich chorych czy telefonicznego kontaktu z więźniami (inny teraz jest niemożliwy). Za tym idzie ofiarowanie swoich pieniędzy, rzeczy oraz czasu i energii. Pomoc ubogim nie jest pobożnym hobby, ale świadectwem miłości do Chrystusa, z której będziemy sądzeni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu