Chrystus, "Pierworodny spośród umarłych" (Kol 1, 18), jest zasadą
naszego zmartwychwstania: już teraz przez usprawiedliwienie naszej
duszy, a później przez ożywienie naszego ciała (KKK 658).
Wierzymy w Zmartwychwstanie Chrystusa jako nadprzyrodzone
działanie Boga, niezależne od naszego świata i jego praw - tych znanych
nam i nie znanych. Weźmy przestrzeń i czas. W pierwszym przypadku
było ono niezgodne z prawami rządzącymi przemieszczaniem się. Jeśli
chodzi o czas, to choć wydarzyło się w konkretnym momencie historii,
dotyczy jednak wszechczasu: i tego przedtem, i tego potem.
Można było przypuszczać, że wraz ze śmiercią Chrystusa wszystko
się rozpadnie: Jego Boskość jest podejrzana, wiara w życie pozagrobowe
nie ma żadnego sensu, a wokół zło i grzech opanowują cały świat.
Natomiast Jego Zmartwychwstanie wszystko odmienia. Jest na tyle niesłychane,
że Bóg dołożył wielu starań, aby nas do niego przygotować. Można
zaobserwować nasilanie się - odwrotnie proporcjonalne do czasu trwania
- przekazu Słowa Wcielonego: prawie trzy tysiące lat trwały stopniowe
objawienia przygotowujące Jego przyjście; trzydzieści lat prawie
zupełnej ciszy naznacza Jego ziemskie życie; zaledwie trzy lata głoszenia
Słowa i niesienia miłości między biednych i chorych; a w końcu trzy
niesłychane dni wystarczają, aby objawić ludziom, że mądrość tego
świata nie jest w stanie nadać sensu ani naszemu życiu, ani naszej
śmierci.
Zmartwychwstanie Chrystusa ma dla nas ten sens, że teraz
już wiemy, iż Bóg i dla nas przewidział podobne zmartwychwstanie.
Przeżywamy tajemnicę paschalną, jej uświęcające znaczenie dla naszego
życia.
Wielkanoc Zmartwychwstania jest dla nas trochę tym, czym
wiosna dla naszych drzew: mimo opadłych liści i długiego zimowego
snu, dzięki wierności korzeni coś stale czuwało, aby pozwolić im
ponownie zakwitnąć. Życiodajne soki, które pozwoliły im rozwinąć
się poprzedniego roku, przyczyniają się teraz do przetrwania zimy.
Tak samo pewność Zmartwychwstania jest dowodem, znakiem, pobudzeniem
energii, która utrzymuje przy życiu to, co w nas najlepsze, to, co
nadprzyrodzone, wieczne - Boga, który nas miłuje. Albowiem to, co
nadaje sens naszemu życiu, nadaje sens także naszej śmierci!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
