Co jest grane?
Wielkiego zamieszania na polskiej scenie politycznej narobiło tzw. wrogie przejęcie BIG Banku Gdańskiego przez niemiecki Deutsche Bank. W jego efekcie minister skarbu zorganizował naprędce konferencję prasową, przebywający w Davos z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim szef jego doradców - prof. Marek Belka w trybie pilnym wrócił do kraju, za nielojalność zwolniono prezesa zarządu PZU. Na szczęście, nikt nie donosił, że w stan podwyższonej gotowości postawiono jednostki Wojska Polskiego.
Chcą ludzi sumienia
Pierwszorzędnym powodem spadku popularności AWS miał być - według liderów ugrupowania, wspieranych energicznie i ochoczo w tym poglądzie przez koalicyjnych przyjaciół z Unii Wolności - brak jedności wewnątrz klubu. Głosujmy razem, bo tak ludziom - czytaj wyborcom - będzie się podobało. Nic z tego. Badania opinii publicznej wskazują, że Polacy uważają za całkiem naturalne, iż posłowie głosują za odwołaniem swojego ministra wbrew stanowisku swojego klubu parlamentarnego (Gazeta Wyborcza, 31 stycznia). Po prostu chcą mieć nie aparatczyków lojalnych jedynie względem partii, ale polityków słuchających swojego sumienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Postkomunistyczni gwaranci demokracji
Reklama
"Cóż to za wspaniali demokraci, ci wszyscy byli komuniści, oczyszczeni i przechrzczeni na ´socjaldemokratów´, którzy zasiadają na najwyższych urzędach państwowych od Rzymu do Aten, Warszawy i Lublany. I, oczywiście, są oni w najwyższym stopniu gwarantami europejskiej dojrzałości swych państw" (Komentarz redakcyjny Die Presse o histerycznej reakcji państw Unii Europejskiej na powstanie koalicji w Austrii z udziałem partii Joarga Haidera, Gazeta Wyborcza, 2 lutego).
Przypadki Andrzeja C.
Andrzej Celiński odszedł swego czasu z Unii Wolności, bo w partii awansowały osoby, co do których istniały podejrzenia o korupcję. Sprawiedliwy nad sprawiedliwymi Pan Andrzej przeszedł do supersprawiedliwych postkomunistów. Tam takich podejrzanych osób nie znalazł. Wszyscy byli kryształowo czyści. Owa uczciwość pozwoliła Celińskiemu wynajmować w Warszawie mieszkanie, przyznane mu przez władze dzielnicy Ochota na działalność publicystyczną i edukacyjną. I choć na wolnym rynku za podobne mieszkania płaci się od 500 do 1000 dolarów, brzydzący się korupcją i wykorzystywaniem znajomości dla celów własnych płaci aż 640 zł (Gazeta Polska, 2 lutego).
Wojskowe kłopoty
Wojsko Polskie boryka się z różnego rodzaju kłopotami. Głośno było, szczególnie w okolicach daty przyjęcia do NATO, o tym, że nasza armia nie ma, i chyba jeszcze długo nie będzie miała, czym latać ani na czym pływać. Teraz okazuje się, że w zeszłym roku Żandarmeria Wojskowa poszukiwała, a potem doprowadziła do koszar kilkanaście tysięcy żołnierzy, którzy samowolnie opuścili jednostkę. Ilościowo równa się to półtorej dywizji (Rzeczpospolita, 3 lutego). Jeśli weźmie się pod uwagę, że młodzi bronią się przed wcieleniem do wojska, jak mogą, to niedługo może się zdarzyć, że do kłopotów sprzętowych dojdzie i ten, że nie będzie miał kto nosić broni.
