Zło dobrem zwyciężaj
Echo niesie Twoje słowa
Jak dźwięk harfy
Skrzydłem motyla trącony
Jeszcze dzisiaj słyszę
Jak śpiewałeś kolędę
I Jezus zmartwychwstał - Alleluja
I szelest Twojej sutanny
Jak szum rozwianych skrzydeł anioła
I widzę brewiarz otwarty
Na tej samej stronie
Co wczoraj czytałeś
Bo tam o miłości było napisane
O miłości czystej
Jak śnieżnobiały opłatek Komunii
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Łza w oku Twej matki
Zastygła jak kropla rtęci
Pod ołowianą powieką
I spłynęła ociężale
Wyżłobioną cierniowym rylcem bruzdą
Po tragicznie smutnym policzku
Ojciec przesuwa wytarte bólem
Paciorki różańca
I zatopiony w tajemnicach bolesnych
Rozważa męki Jezusową i swojego syna
Który mękę swojego Wielkiego Piątku
Złożył w ofierze za Matkę-Ojczyznę
I z czystym sercem dźwigając swój krzyż
Poszedł za Jezusem
na Golgotę Zmartwychwstania