Reklama

Nie traktuj siebie tak poważnie!

Niedziela Ogólnopolska 23/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Panie, obdarz mnie zmysłem humoru.
Daj mi łaskę rozumienia się na żartach,
ażebym zaznał w życiu trochę szczęścia,
a i innych mógł nim obdarzać.
(Tomasz More)

Pan Bóg jest nieskończonym Miłosierdziem. Dawidowi przebaczył cudzołóstwo i morderstwo, celnikowi - zdradę. Przestępcy wiszącemu obok na krzyżu powiedział: "Dziś ze Mną będziesz w raju". Są jednak sprawy, które "przeszkadzają" Panu Bogu w obdarowaniu człowieka miłosierdziem i przebaczeniem. Taką przeszkodą może być śmiertelna powaga albo przekonanie o swojej wyjątkowej ważności. Pan Bóg jest wówczas jakby " bezsilny". Nasze wysokie mniemanie o sobie jest "niepoważne" i "niedorzeczne" w obliczu Boskiego majestatu. Nadmierne przekonanie o własnej ważności utrudnia bowiem widzenie siebie i świata we właściwym świetle i właściwych proporcjach. To z kolei krępuje rozwój ludzkiej osobowości i wiary. Wiara wyraża się w radości z odkrywania miłości Pana Boga. Tej miłości można się powierzyć i na niej oprzeć. Konsekwencją zaprzyjaźnienia się z Bogiem jest optymizm, pogodne usposobienie i radość życia. Pretensje do Stwórcy Wszechrzeczy - absolutnej Doskonałości - stają się śmieszne, gdy popatrzy się na siebie w świetle wiary.
Cyprian Norwid powiedział: "Nie trzeba gorzknieć, bo złe tego chce". Warto zdać sobie sprawę z tego, że szatan - wróg wszelkiej radości i szczęścia - często zatruwa człowieka smutkiem. Spojrzenie na świat z humorem oczyszcza człowieka w pewnym sensie z tej diabelskiej trucizny. Poczucie humoru to zdolność dostrzegania dobrych stron życia oraz przyjmowanie tego, co zasmuca, w sposób pogodny i z wyrozumiałością.
Poczucie humoru pomaga w rozsądnym zmierzeniu się z innym przeciwnikiem, jakim jest wysokie mniemanie o samym sobie. Ten bożek również może być śmiertelnie poważny i bezwzględny. Łatwo można go urazić. Przecież wszystko to, kim jestem, czym się martwię, o co się tak troszczę, jest śmieszne wobec tej jedynej rzeczywistości, którą jest sam Pan Bóg. Dlaczego własne sprawy uważam za najważniejsze, a spotykane problemy przeżywam z tak dużym ładunkiem emocji? Dlaczego jestem tak śmiertelnie poważny? Przecież wystarczy spojrzeć na nie z odrobiną dystansu, a życie będzie bardziej pogodne i bogate w radość. Człowieka mającego wielkie mniemanie o sobie może "postawić na ziemi" poczucie humoru. Tak naprawdę - to z wyjątkiem Pana Boga wszystko jest bardzo mało ważne. Moja praca, plany i trudności, polityka i to, co dzieje się w moim środowisku - wszystko w zestawieniu z wartością, jaką jest Bóg, to proch i pył. Prochem jestem ja sam i to, do czego się przywiązałem, czym się zamartwiam. Po śmierci pozostanie po mnie garść prochu. Może nawet ten proch potraktowany zostanie w sposób niepoważny.
Nastolatka Ewa opowiedziała o swoim zaniepokojeniu, jakiego doznała, uczestnicząc w pogrzebie. Na przygotowanym dużym katafalku nie było trumny. Po pewnym czasie zauważyła malutką, w kształcie szkatułki, urnę. Skojarzyła to sobie z reklamą kostki margaryny, którą położył ktoś na dużym stole. Zaczęła się śmiać. Reakcja najbliżej stojących osób nie mogła jej uciszyć.
Człowiek o pogodnym usposobieniu, z poczuciem humoru, potrafi zobaczyć siebie w prawdzie. Zauważy swoją naiwność, to że troszczy się o byle głupstwo, ma wiele problemów uniemożliwiających mu dostrzeżenie piękna i prawdziwej wartości świata, niszczy swoje zdrowie dla zdobycia czegoś, co może okazać się bez wartości. Trudna umiejętność podchodzenia do otaczającej nas rzeczywistości z humorem - wymagająca niekiedy nawet heroizmu - ułatwia ustawienie we właściwych proporcjach dwu rzeczywistości: Pana Boga i samego siebie. Wtedy możliwe staje się stwierdzenie, że naprawdę w życiu ważny jest tylko sam Bóg.
Św. Teresa mówiła o sobie jako o małym ziarenku piasku, o takim małym nic, o które nie warto zbyt wiele się troszczyć, martwić i niepokoić. "Módl się - prosiła Święta - aby ziarnko piasku stało się atomem, wrażliwym jedynie na spojrzenie Jezusa!".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Niemcy: Aresztowano podejrzanych o planowanie zamachu na jarmark bożonarodzeniowy

2025-12-14 12:23

[ TEMATY ]

Niemcy

Jarmark Bożonarodzeniowy

Adobe Stock

ZDJĘCIE POGLĄDOWE

ZDJĘCIE POGLĄDOWE

Pięć osób zostało aresztowanych pod zarzutem planowania ataku na jarmark świąteczny w miejscowości Dingolfing w Dolnej Bawarii - poinformowała agencja DPA.

Według Prokuratury Generalnej w Monachium zatrzymani to 56-letni Egipcjanin, 37-letni Syryjczyk oraz trzech Marokańczyków w wieku 22, 28 i 30 lat. Operacja została przeprowadzona pod kierownictwem Centralnego Biura ds. zwalczania ekstremizmu i terroryzmu Prokuratury Generalnej przy udziale funkcjonariuszy Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji.
CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2025-12-15 09:53

[ TEMATY ]

książka

ks. Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

To nie jest książka do przeczytania w jeden wieczór. To książka do smakowania – jak dobra rozmowa przy herbacie czy kawie, po której wychodzisz lżejszy, spokojniejszy, z nową energią.

Rozmowa rodzi przyjaźń, a przyjaźń dojrzewa w rozmowie. W Marines nikt nie idzie do walki sam. Zawsze działa drużyna ogniowa – cztery osoby, które znają się na wylot i mogą na siebie liczyć. Bo samotny żołnierz jest słabszy, a zespół silniejszy. Życie działa tak samo. Nie da się iść przez nie w pojedynkę. Potrzebujemy ludzi, którzy wspierają, inspirują i motywują.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję