Reklama

Echo XV ŚDM

"Zanieście nowy powiew wiary do Waszej Ojczyzny"

Niedziela Ogólnopolska 44/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przebywając w sierpniu br. na zastępstwie duszpasterskim w Niemczech, miałem okazję śledzić w prasie i w telewizji przebieg XV Światowego Spotkania Młodzieży w Rzymie z tamtej strony. Byłem zaskoczony szczupłością doniesień o tym wydarzeniu w niemieckich środkach przekazu.
Z Niemiec wybrało się do Rzymu ok. 10 tys. młodych katolików, którym przewodniczył biskup ds. młodzieży Franz-Josef Bode z Osnabruack. Telewizja Bawarska i ARD-1 towarzyszyły dwom grupom młodzieży od wyjazdu do zakończenia spotkania, rejestrując ich reakcje i przeżycia i ukazując je w półgodzinnym programie.
Pierwsze pytanie po przyjeździe do Rzymu brzmiało: "Czy przybywacie tu, aby spotkać się z Papieżem Janem Pawłem II, czy też z innych powodów?". Czterech młodych ludzi odpowiedziało, że ich celem jest spotkanie się z młodymi katolikami z całego świata, a nie z Papieżem. "Cóż może nam ten 80-letni starzec przekazać?" - powiedział jeden z nich. Niektórzy redaktorzy pytali: "A kto was zaprosił, czy nie Jan Paweł II? Przecież to on jest następcą Piotra i zwierzchnikiem Kościoła katolickiego". Jeden z komentatorów telewizyjnych dodał: "Nie ma się co dziwić naszej młodzieży. Jest ona wychowywana w atmosferze kontestacji wobec instytucji Kościoła, a o Papieżu nie słyszała od starszego pokolenia niczego dobrego".
Pierwszym zaskoczeniem 15 sierpnia br. były dla Niemców te olbrzymie tłumy rozentuzjazmowanej młodzieży z całego świata i atmosfera głębokiego przeżywania wiary w Chrystusa oraz radosnego dzielenia się nią z przypadkowo napotkanymi pielgrzymami. Jeszcze większym zaskoczeniem było powszechne, wprost dziecięce zaufanie do Ojca Świętego i jego ojcowskie odnoszenie się do młodych. Mimo stawiania młodzieży wielkich wymagań potrafił on ująć wszystkich swoją szczerością i bezpośredniością. Każde jego słowo, każdy gest świadczyły o tym, że czuje i rozumie ich problemy. Papież mówił o " laboratorium wiary", które stoi przed młodą generacją w Trzecim Tysiącleciu chrześcijaństwa. Swoim osobistym świadectwem wiary w Jezusa Chrystusa, do której dochodził przez całe swoje życie, podniósł niejednego na duchu.
Przewodniczący Związku Młodzieży Katolickiej w Niemczech Udo Theisen przyznał, że listy, dotyczące problemów celibatu kapłańskiego i święceń kapłańskich kobiet oraz innych postulatów, które przywiózł i wręczył Papieżowi, stały się w pewnej chwili mało ważne wobec centralnych prawd wiary, które entuzjastycznie przeżywa młodzież wraz z całym współczesnym Kościołem. Jeden z respondentów niemieckich przyznał, że katolicy w Niemczech przez ostatnie dziesiątki lat dali się wciągnąć w jałowe dyskusje krytykujące Kościół hierarchiczny, zwłaszcza Papieża, a zapomnieli o pogłębianiu swojej wiary i jej podstawowych prawd.
Tam, w Rzymie, młodzież niemiecka doświadczyła wielorakiego świadectwa wiary Polaków, Włochów, Hiszpanów oraz młodych z krajów, gdzie Kościół jeszcze dziś jest prześladowany, czego młodzież niemiecka w swoim kraju nie zaznała. Miliony młodych czuło w tych dniach wewnętrzną więź z Ojcem Świętym, wołając: "Myśmy przyszli do Piotra! Jesteś młody, jesteś jednym z nas!". "Bez tego człowieka nie wytrzymałbym tu, w tym upale" - mówił Fabian. Studentka włoska Angela odpierała zarzut kultu jednostki odnośnie do Ojca Świętego tak: "Papież to Pontifex, to ten, który buduje most, głosi prawdę o Bogu i o człowieku".
Na placu Tor Vergata jednemu z uczestników udało się dotrzeć do samego Ojca Świętego i rozmawiać z nim o swoich problemach. Papież wysłuchał go i na koniec przycisnął do swego serca. Działo się to na oczach wszystkich. Zagrzmiały oklaski, wybuchł entuzjazm jako wyraz radości i sympatii dla tego odważnego człowieka i dla Ojca Świętego. Każdy brał udział w tym osobistym spotkaniu tak, jakby to on był na miejscu tego chłopca.
Po sześciu dniach przeżyć w Rzymie te same osoby, które przedtem krytycznie wypowiadały się na temat Ojca Świętego, zostały porwane przez atmosferę tych niezapomnianych spotkań i podnosząc ręce, skandowały radośnie słowa: "Tyś jest Piotr!". Papież powiedział po niemiecku: "Zanieście nowy powiew wiary do Waszej Ojczyzny!".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Zmarła Krystyna Borowczyk. Miała 70 lat

2025-10-03 19:44

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Świdnicka Kuria Biskupia

Krystyna Borowczyk

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Krystyna Borowczyk (1955-2025)

Krystyna Borowczyk (1955-2025)

Świdnicka Kuria Biskupia przekazała informację o śmierci Krystyny Borowczyk, wieloletniej współpracowniczki diecezji, związanej z m.in z seminarium, ruchem Comunione e Liberazione czy parafią św. Andrzeja Boboli.

– W nadziei życia wiecznego zawiadamiamy, że w dniu 3 października w wieku 70 lat odeszła do domu Ojca śp. Krystyna Borowczyk, wieloletnia współpracowniczka Świdnickiej Kurii Biskupiej – przekazano w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Włochy/ Pomnik Jana Pawła II przed dworcem Termini w Rzymie pomalowany farbą

2025-10-04 14:09

[ TEMATY ]

Włochy

Vatican Media

W Rzymie nieznani sprawcy pomazali farbą pomnik św. Jana Pawła II , stojący niedaleko głównego dworca kolejowego Termini. Na monumencie zostawiono obraźliwy napis oraz rysunek sierpa i młota. Ansa podała w sobotę, że karabinierzy przystąpili do oczyszczania pomnika.

Włoska agencja odnotowała, że napisy na pomniku zostały znalezione przez karabinierów na zakończenie pikiety, zorganizowanej tam na znak solidarności ze Strefą Gazy i jej ludnością.
CZYTAJ DALEJ

Wąwolnica. Śpiewanie Bogu jako sposób na życie

2025-10-05 07:06

Agnieszka Marek

Chór Jubilate Deo z sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy świętuje jubileusz 30-lecia istnienia.

Główne uroczystości odbyły się 28 września i rozpoczęły się uroczystą Eucharystią w wąwolnickiej świątyni. Ks. Łukasz Czapla modlił się o Boże błogosławieństwo dla żyjących i życie wieczne dla zmarłych, którzy na przestrzeni tych 30 lat śpiewali w chórze. W czasie Mszy świętej chór wykonał Kyrie oraz Agnus Dei z Missa Princeps Pacis A. L.Webbera oraz Jesu dulcis memoria L. Bardosa. Następnie parafianie i zaproszeni goście mogli wysłuchać czterech części koncertu przygotowanego na okoliczność jubileuszu. Odbył się on jako koncert finałowy III Ogólnopolskiego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej. Festiwal został zapoczątkowany przez Adama Łagunę i Szymona Czapika przed trzema laty ze względu na 100-lecie oddania organów w Wąwolnicy. Od tamtej pory melomani mogą słuchać koncertów wirtuozów organów z różnych ośrodków w Polsce. W tegorocznej edycji wystąpili m.in. Hubert Trojanek z Poznania oraz Stanisław Maryjewski z Lublina, zaś w koncercie finałowym – Szymon Czapik z Wąwolnicy. Na początku koncertu ks. Jeży Ważny podkreślił znaczenie chóru Jubilate Deo dla wspólnoty parafialnej i wąwolnickiego sanktuarium. – Oni wcześniej powstali nim ja tu przyszedłem – mówił. – Zastałem już tych pięknych ludzi, piękny zespół. I zwracając się do chórzystów dodał: obyście trwali jak najdłużej, rozrastali się i służyli we wszystkim Panu Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję