Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Skok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwóch mężczyzn siedziało na przystankowej ławce, chowając się przed słońcem. Dzień był ciepły, na niebie płynęły wolno duże kumulusy, a nad głowami unosił się dźwięk samolotu. W okolicach największej chmury krążył dwupłatowiec, z którego co chwilę odrywał się niewielki punkcik. Samolot robił rundę za rundą, za każdym razem gubiąc jeden punkcik, który opadając przekształcał się w sylwetkę człowieka, by następnie rozkwitnąć spadochronem. Po kilku okrążeniach niebo przypominało niebieską łąkę pokrytą kolorowymi kwiatami.
- Zobacz, ten to skacze chyba z opóźnionym otwarciem - powiedział niższy mężczyzna, spoglądając w kierunku spadochroniarza, który otworzył swój spadochron dopiero w połowie dystansu dzielącego samolot od ziemi, podczas gdy pozostali otwierali zaraz po opuszczeniu pokładu.
- No tak, trzeba mieć odwagę - odpowiedział wyższy. - No bo jakby się tak nie otworzył?!
- E, przecież mają jeszcze zapasowy - powiedział niższy mężczyzna.
- O tym zapomniałem. Mają przecież zapas - zamyślił się kolega. - A człowiek na tym świecie bez żadnych zapasowych spadochronów musi sobie radzić. Każdy dzień to skok.
- Ale z ciebie poeta się zrobił. Nigdy bym nie przypuszczał - zauważył znajomy.
- Dowiedziałem się, że przez ostatnie pół roku mój szef w pracy wodził mnie za nos, udając, że nie może mi dać roboty, na której się znam. Potem dowiedziałem się, że dał ją innemu facetowi tylko po to, żeby go zatrzymać w firmie.
- No i co z tego? - spytał znajomy. - To się często zdarza.
- Ale on się do tego nie nadawał.
- Jakby każdy robił na tym świecie, to, co umie, żylibyśmy w raju.
- Teraz ty się wymądrzasz - uciął zdecydowanie rozgoryczony mężczyzna.
- Jak ci prawdę mówię, to twierdzisz, że się wymądrzam.
- Ale ja nie chcę znać takiej prawdy - oburzył się kolega.
- No to już twoja sprawa. Pamiętaj, że masz tylko jeden spadochron - to jest twój rozum. Żadnego zapasu - tłumaczył niższy mężczyzna.
- Ale ja mam rodzinę na utrzymaniu. Niby mam pracę, a nie mam pieniędzy.
- Ciesz się, że nie jesteś bezrobotny i szukaj dodatkowej roboty - poradził znajomy.
- Jak ja mam dalej pracować z szefem, który mnie tak potraktował? - pytał wyższy mężczyzna.
- Szanuj szefa swego, bo możesz mieć gorszego - odparł znajomy. - Jeśli jesteś dobry w tym, co robisz, nie martw się o robotę.
Niebo zrobiło się bezchmurne, ostatni spadochroniarz właśnie chował się za dachy domów i przygotowywał do lądowania gdzieś daleko poza miastem. Ściągnął linki i obracając się jak na karuzeli, szukał punktu docelowego. Z dużej wysokości jest on prawie niedostrzegalny, a odległość, w jakiej się od niego wyląduje, decyduje o wygranej lub przegranej w zawodach. Ważne są też nogi. Podczas lądowania muszą być złączone, w przeciwnym wypadku można połamać nie tylko piszczele, ale i kręgosłup.
Samolot zwiększył wysokość, a z jego wnętrza wyskoczył kolejny zawodnik. Punkcik tym razem spadał długo bez otwierania spadochronu. Dłużej niż inni. Mężczyźni stali z zadartymi głowami i przyglądali się, wstrzymując oddech. Spadochron otworzył się o wiele niżej niż w połowie dystansu od ziemi.
- Ten to ma nerwy - zauważył niższy mężczyzna.
- Niżej lepiej widać cel i wiatr też tak daleko nie zniesie - dodał kolega.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

2025-08-29 17:57

[ TEMATY ]

salezjanie

publikacja

Salezjanie Inspektoria Pilska

W związku z dzisiejszą publikacją Gazety Wyborczej pt. „Zamiast do Jezusa zaprowadził ją do łóżka. Co skrywa znany ksiądz Dominik Chmielewski”, autorstwa redaktora Piotra Żytnickiego, działając w imieniu Inspektorii Pilskiej Towarzystwa Salezjańskiego, pragniemy przedstawić następujące stanowisko.

Zgromadzenie Salezjańskie potraktowało sprawę wynikającą ze zgłoszenia bohaterki przedmiotowej publikacji z należytą powagą i odpowiedzialnością. Bezpośrednio po otrzymaniu listownego zawiadomienia, niezwłocznie podjęto działania zgodne z obowiązującymi procedurami — przyjęto formalne zgłoszenie, zabezpieczono przekazane materiały dowodowe oraz skierowano sprawę do dalszego rozpoznania. W trosce o transparentność i bezstronność, na wniosek władz Zgromadzenia, przeprowadzenie tzw. postępowania wstępnego zostało powierzone niezależnemu organowi — Sądowi Biskupiemu w Toruniu.
CZYTAJ DALEJ

Biskup Jan Szkodoń spoczął na cmentarzu w rodzinnym Chyżnem na Orawie

2025-09-03 16:09

[ TEMATY ]

bp Jan Szkodoń

PAP/Grzegorz Momot

- Archidiecezja Krakowska będzie zawsze Ci wdzięczna za wieloletnią pracę duszpasterską, za wielką mądrość kapłańską. We wdzięcznej pamięci zachowają Cię klerycy i liczni kapłani, którzy tutaj dzisiaj przybyli, młodzież oazowa, duszpasterstwo rodzin – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie uroczystości pogrzebowych bp. Jana Szkodonia w Chyżnem.

Na początku Mszy św. kanclerz Kurii Metropolitalnej w Krakowie, ks. Grzegorz Kotala odczytał telegram kondolencyjny sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, w którym kard. Pietro Parolin poinformował, że Ojciec Święty Leon XIV łączy się duchowo z uczestnikami liturgii pogrzebowej „dziękując Bogu za gorliwą pasterską służbę śp. bp. Jana, którą podejmował dla dobra Kościoła, szczególnie w Archidiecezji Krakowskiej”.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Będziński: posługa katechisty nie jest nowa w Kościele

2025-09-04 07:18

[ TEMATY ]

katecheza

Adobe Stock

Posługa katechisty nie jest nowością w Kościele katolickim. Ustanawiając ją, papież Franciszek wrócił do korzeni. W krajach misyjnych jest blisko 600 tys. katechistów – powiedział PAP dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce ks. Maciej Będziński.

Zespół Roboczy ds. Katechezy Parafialnej podczas marcowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski przekazał, że zgodnie z planem nowe Dyrektorium Katechetyczne powinno zostać opracowane do września 2026 r. Oznacza to, że ruszą wówczas w parafiach pierwsze katechezy według nowych wytycznych, które będą komplementarne z podstawą programową nauczenia religii w szkole. W parafiach poprowadzą je katechiści.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję