Reklama

Byłem kolegą i sąsiadem Karola Wojtyły (15)

Niedziela Ogólnopolska 37/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WACŁAW GRZYBOWSKI: - Gdzie jeszcze poza Wadowicami i Krakowem odbywały się Wasze koleżeńskie spotkania? Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z tego, że nie zawsze mógł być z Wami Karol Wojtyła - papież.

EUGENIUSZ MRÓZ: - Mimo że w październiku 1978 r. Karol został w Watykanie, wierni tradycji zainicjowanej przez Lolka i Zbyszka Siłkowskiego, kontynuowaliśmy nasze koleżeńskie spotkania maturzystów ´38 wadowickiego gimnazjum. Rodzinne miasto Karola - Wadowice, a przede wszystkim oddalone o kilkanaście kilometrów Skawce, u naszego kolegi gimnazjalnego - Staszka Niziołka, były miejscem zlotów.
Skawce to licząca ponad 900 mieszkańców wioska, uroczo położona w Beskidzie Małym, na lewym brzegu Skawy, na trasie Kraków - Sucha Beskidzka - Zakopane. Pierwsza wzmianka o Skawcach pochodzi już z 1422 r. W 1899 r. wybudowana została linia kolejowa Spytkowice - Wadowice - Skawce. Szczególnego uroku dodaje przełom Skawy między Skawcami a Zagórzem. W tym rejonie, w Świnnej Porębie miała powstać zapora i zbiornik wodny o pojemności 150 mln m3. Niestety, skończyło się jedynie na planach, a skutki straszliwych powodzi dramatycznie odczuli mieszkańcy Budzowa, Zembrzyc, Makowa Podh., Suchej Beskidzkiej.
Staszek Niziołek od II do VII klasy (w latach 1931-37) był naszym wspaniałym kolegą z wadowickiego gimnazjum. Zawsze pogodny, koleżeński. Brał udział w wojnie obronnej 1939 r., walczył na Polesiu, w armii gen. Kleeberga, w bitwie pod Kockiem. Wysiedlony przez okupacyjne władze hitlerowskich Niemiec z rodzinnych Skawiec do ówczesnej Generalnej Guberni, osiadł w Kalwarii Zebrzydowskiej, biorąc czynny udział w działaniach Batalionów Chłopskich współpracujących z Armią Krajową. Aresztowany przez UB w 1960 r., więziony był w słynnym X pawilonie w Warszawie. W tym samym czasie przebywał tam gauleiter Koch i komunistyczni prominenci: Różański i Feigin. Ponadczteroletni pobyt w ciężkim więzieniu podkopał zdrowie Staszka. Przez dłuższy czas był bez pracy, pod " troskliwą opieką" organów UB. Prowadził małe gospodarstwo rolne, z pasją oddając się pszczelarstwu.
Z gorącym sercem, szeroko otwartymi ramionami, ze staropolską gościnnością Staszek wraz z żoną Stanisławą, dwoma synami i córką podejmował nas w skromnych progach wiejskiego domu.
Spośród kilku spotkań w "gazdówce" u Staszka szczególnie sobotni dzień 4 stycznia 1987 r. pozostał głęboko w naszych sercach. W gościnne progi jego domu zjechaliśmy z różnych stron. Dwunastu kolegów: Tomek Romański, Jasio Kuś, Tadek Luty z Krakowa, Staszek Jura z Kęt, Teoś Bojeś z Mysłowic, Józek Michoń z Suchej Beskidzkiej, Lunek Mosurski z Kalwarii Zebrzydowskiej, Tadek Gajczak, Marian Bieniasz, Zygmunt Kręcioch, Józek Kwiatek z Wadowic, no i ja - Genek Mróz z Opola. Weszliśmy do dużego pokoju. Stół nakryty białym obrusem, na nim zapalone świece, gałązki jodły, na talerzyku opłatki. Gdzie spojrzeć - na ścianach starannie oprawione fotografie Ojca Świętego, w tym również ze Staszkiem z jego dwukrotnego pobytu w Rzymie. W bibliotece - niemal wszystkie książki, czasopisma dotyczące pontyfikatu Jana Pawła II. W gablocie - medale, kasety, pamiątki. Małe muzeum świadczące o wielkim przywiązaniu Staszka do Lolka. Wszyscy w odświętnych garniturach, wierni przedwojennemu fasonowi, w krawatach. Radosny gwar powitania, uściski mieszały się z płynącymi z magnetofonu kolędami. W skupieniu słuchaliśmy homilii Ojca Świętego wygłoszonej do Polaków w Watykanie w dzień Bożego Narodzenia. "Z każdym pragnę się spotkać w tym dobru, którego znakiem jest chleb. Nie jestem w stanie wymienić wszystkich, ale wszystkich noszę w sercu. Pragnę dotrzeć dziś do serca każdego bez wyjątku Polaka".
Łamaliśmy się opłatkiem, który Jasio Kuś otrzymał z Watykanu. Każdemu przypadła odrobina papieskiego daru. Z pamięci przywoływaliśmy kolędy śpiewane w naszych domach rodzinnych: Wśród nocnej ciszy, Bóg się rodzi, Lulajże, Jezuniu, pastorałki góralskie. W modlitwie łączyliśmy się z profesorami i kolegami, którzy przeszli do wieczności...
Znad Skawy, z gór i lasów Beskidów popłynęło na Wzgórze Watykańskie Pater noster, qui es in caelis... Odczuwaliśmy sercem i duchem, że Lolek jest wśród nas, że jest z nami...

CDN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duch Święty - Osoba czy energia?

Niedziela Ogólnopolska 22/2009, str. 22

[ TEMATY ]

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Wydaje mi się, że ciągle za mało mówi się w Kościele o Duchu Świętym. Miałem ostatnio w domu wizytę dwóch nachalnych pań, najwyraźniej nie z naszego wyznania, które próbowały mi udowodnić, że Duch Święty to po prostu jakaś Boża energia, siła, sposób działania. Na dowód tego przeczytały mi całą masę tekstów, w których nigdzie nie było mowy o tym, że Duch Święty choć trochę podobny jest do osoby. Na jakiej podstawie uznajemy, że Duch Święty to Trzecia Osoba Trójcy Świętej, a nie np. energia czy tchnienie, które wychodzi od Jedynego Boga?
Michał

CZYTAJ DALEJ

Święta na trudne czasy

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. dXVII

[ TEMATY ]

beatyfikacja

cud

Matka Elżbieta Czacka

Archiwum FSK

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

O cudownym uzdrowieniu za wstawiennictwem m. Elżbiety Róży Czackiej, jej duchowości oraz podejściu
do krzyża i cierpienia z s. Radosławą Podgórską, franciszkanką służebnicą Krzyża, rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Beatyfikacja m. Elżbiety Róży Czackiej to wielka radość dla sióstr franciszkanek i całego Kościoła. A kim dla Siostry osobiście jest nowa błogosławiona?

S. Radosława Podgórska: Przede wszystkim wzorem, jak mam kochać Boga, przykładem niesamowitego oddania się drugiemu człowiekowi, a także zwyczajnie – matką. Czuję jej bliskość, to, że wstawia się za mną i ukazuje mi drogę poprzez swoje życie i pisma. Razem z moją rodzoną mamą jest osobą, która przez cały czas prowadzi mnie w życiu i ukazuje mi szczególną bliskość Boga kochającego i miłosiernego, który nie pozwala błądzić, ale pokazuje drogę i wychowuje.

CZYTAJ DALEJ

Potrzebujemy światła i odwagi Ducha Świętego

2024-05-19 16:47

Tomasz Lewandowski

Podpisanie dekretu otwierającego II Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Podpisanie dekretu otwierającego II Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Po podpisaniu przez abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego, dokumentów rozpoczynających II Synod Archidiecezji Wrocławskiej rozpoczęła się Eucharystia.

W katedrze wrocławskiej zgromadziło się ponad 1000 wiernych Archidiecezji Wrocławskiej. Słowo wprowadzenia do Liturgii wypowiedział ks. Paweł Cembrowicz. proboszcz katedry: - Doświadczenie mocy Ducha Świętego stało się także naszym udziałem w ramach długich miesięcy przygotowań synodalnych. Świadczą o tym wasze sprawozdania, w których odkrywamy podobieństwo do Kościoła pierwszych chrześcijan, Kościoła wzajemnej miłości i jedności, wychodzącego do tych, co nie znają Jezusa Chrystusa - są to słowa abp Kupnego w liście na rozpoczynający się synod - mówił ks. Cembrowicz, dodając: - Jesteśmy pielgrzymami nadziei, jesteśmy zaproszeni i wezwani przez Ducha Świętego, w Kościele Chrystusowym, aby idąc wspólną drogą podejmować duchową i religijną formację, aby być przygotowanymi do misji, do której wzywa nas Ojciec Niebieski. Towarzyszy nam Maryja w słowach: “Uczyńcie wszystko, co powie nam Syn”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję