Reklama

Rośnie „Dzieło Nowego Tysiąclecia”

Dzień Papieski początkowo był obchodzony głównie w Warszawie. Teraz promieniuje na całą Polskę. W tym roku obchodzono go również za granicą, m.in. w Australii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Kazachstanie i wielu innych krajach. Głównie w środowiskach polonijnych. W siedzibie Episkopatu Polski w Warszawie odbyło się 17 stycznia podsumowanie działalności Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” w 2005 r.

Niedziela Ogólnopolska 5/2006, str. 3

Podczas konferencji w Sekretariacie Episkopatu
Stanisław Klimaszewski

Podczas konferencji w Sekretariacie Episkopatu<br>Stanisław Klimaszewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1601 stypendiów

Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” to przede wszystkim działalność stypendialna, ale również Dzień Papieski, nagrody Totus i koalicja miast papieskich - „koalicja miejsc”, które odwiedził Ojciec Święty podczas pielgrzymek i które przyznały Janowi Pawłowi II honorowe obywatelstwo. Do tego dołączają się szkoły im. Jana Pawła II.
- To jest wielka rzesza ludzi - powiedział abp Tadeusz Gocłowski, przewodniczący Rady Fundacji. - Są to miliony Polaków pozytywnie reagujących na tę inicjatywę.
W czasie ubiegłorocznego V Dnia Papieskiego zebrano nieco ponad 7 milionów 100 tysięcy zł. Umożliwiło to przyznanie 1601 stypendiów dla uzdolnionej młodzieży z małych miast i wsi. Jest to dowód, że Polacy nie tylko oklaskują Papieża - jak czasami niesłusznie się mówi - ale też realizują jego nauczanie.

Skok o 350 osób

Abp Gocłowski podkreślił, że w przygotowaniu Dnia Papieskiego wielki udział mają media. Jest to dzień, który przeżywamy bardzo żywo. Są konkretne efekty w wymiarze religijnym (Msze św., czuwania modlitewne, sesje naukowe dotyczące nauczania Jana Pawła II), kulturowym (koncerty, wystawy) i społecznym (zbiórka przykościelna, ponad 100 tys. wolonatariuszy, akcja telefoniczna i sms-y).
W skład Ogólnopolskiego Komitetu Organizacyjnego wchodzą m.in.: Akcja Katolicka, Duszpasterstwo Akademickie, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Klub Inteligencji Katolickiej, Ruch Światło-Życie, organizacje harcerskie. Organizacje te tworzą klimat, dzięki któremu można realizować konkretne zadania.
Jedną z nagród Totus - 50 tys. zł przeznaczono na opisanie i udokumentowanie działań mediów w czasie umierania Jana Pawła II. W najbliższych dniach ma być rozpisany konkurs w ośrodkach akademickich lub wśród grup akademickich, które podjęłyby się tego zadania. Opracowania te mają ukazać się jeszcze w tym roku. Zasób tej wiedzy będzie niejako odniesieniem dla prac naukowych i dla innych wielkich wydarzeń narodowych.
Obecnie jest przygotowywany czwarty obóz stypendystów, który w tym roku odbędzie się w Poznaniu. Obóz jest organizowany pod hasłem 7 darów Poznania. Miasto to wybrano także z okazji 50-lecia Wydarzeń Poznańskich.
Hasło tegorocznego Dnia Papieskiego prawdopodobnie będzie brzmiało: „Jan Paweł II - Człowiek Miłosierdzia”.
Od 29 marca 2005 r. roku Fundacja jest organizacją pożytku publicznego. Umożliwia to podatnikom przekazanie 1 proc. podatku na rzecz Dzieła.

Abp Tadeusz Gocłowski - przewodniczący Rady Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” - powiedział dla Niedzieli, że z pomocy Fundacji korzysta przede wszystkim młodzież zdolna. Konieczny jest warunek, by miała średnią przynajmniej 4,5 oraz by była młodzieżą dobrą. Młodzi muszą mieć pozytywne świadectwa od swoich wychowawców. Jest to nie tylko postulat, ale i rzeczywistość. Spotykamy się z nimi w czasie obozów wakacyjnych i widzimy, że są to naprawdę zdolni, zdyscyplinowani, z różnymi inicjatywami, angażujący się w wolontariat młodzi ludzie. Są oni niezamożni. Ich rodzice znajdują się w trudniejszej sytuacji ekonomicznej. Pomoc, jaką udaje się im okazać, to naprawdę wielka sprawa.
Na pytanie, czy Dzieło zmienia postawy dawców i biorców, abp Gocłowski odpowiedział: - Jestem o tym przekonany. Bez dawców nie byłoby biorców. Solidność stypendystów prowokuje tych, którzy mają trochę więcej pieniędzy. Mogą oni wesprzeć uczniów i studentów. Wciąż otwierają się nowe możliwości, niektóre środowiska fundują stypendia w swoich kręgach, np. prawnicy fundują stypendia dla zdolnych studentów wydziałów prawa. Pomoc ta przechodzi przez Fundację, tak żeby była kontrola, kto z takiej pomocy korzysta. Środowiska sponsorów mają wówczas pewność, że stypendia otrzymują właściwi ludzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętych Aniołów Stróżów

Niedziela łowicka 39/2001

Na drodze do nieba grożą nam różne niebezpieczeństwa. Podobnie jak podróżny potrzebuje na niepewnych drogach przewodnika, tak nam na trudnych drogach do wieczności dał Pan Bóg przewodnika - Anioła, którego zwiemy Aniołem Stróżem. Kojarzy się nam ten Niebiański Duch z obrazkiem przedstawiającym dziecko, idące po wąskiej kładce nad przepaścią - a za nim skrzydlaty Anioł Opiekun. Z ufnością modlimy się co dzień do Niego, by nam spieszył z pomocą w dzień i w nocy: " Strzeż duszy, ciała mego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego". Kościół wspomina ich liturgicznie 2 października. Tego dnia Kościół modli się za ich wstawiennictwem i ich wstawiennictwu poleca. Jest to więc szczególny dzień, by uświadomić sobie ich rolę w naszym życiu chrześcijańskim. Lex orandi est lex credendi - mówi teologiczne adagium. Prawo modlitwy jest prawem wiary. Współczesne prądy teologii postawiły jako dyskusyjny problem Aniołów, ich istnienia i ich roli. Niezależnie od dyskusji teologów Lud Boży modli się i liturgią 2 października potwierdza wiarę w istnienie Aniołów, a także ich specjalne funkcje odnośnie poszczególnych wiernych i społeczności. Wiara ta mówi, iż Bóg dał każdemu człowiekowi opiekuna - Anioła, aby był jego szczególnym stróżem na drodze przez ziemię do Królestwa niebieskiego. Największy teolog średniowiecza, św. Tomasz z Akwinu, utrzymuje, że w chwili, gdy przychodzi na świat dziecko, Bóg przywołuje jednego ze swych cudownych Aniołów i oddaje noworodka jego specjalnej opiece. Każdy człowiek, heretyk czy katolik, ma swego Anioła Stróża. Anioł jednak nie potrafi ingerować w naszą wolną wolę, lecz działa w sferze naszych wspomnień, przypominając nam wyraźnie o czymś, co powinniśmy zrobić lub też ostrzegając przed czymś. Życzliwie wpływa na naszą wyobraźnię i motywy postępowania, przekonując nas, namawiając do zwalczania naszej słabości oraz złych skłonności. To on natchnie nas czasami wspaniałymi ideałami i zachęca do nowego, większego wysiłku. Nauka ta niesie nam pociechę i ukazuje dobroć Boga, mając głębokie podstawy biblijne. Pismo Święte 300 razy mówi o Aniołach, przytaczając rozmaite ich zadania, które spełniają z rozkazu Bożego, choćby np. z Dziejów Apostolskich: "Ale Anioł Pański w ciągu nocy otworzył bramy więzienia i wyprowadził ich" (Dz 5, 19); "I natychmiast poraził go (Heroda) Anioł Pański dlatego, że nie oddał czci Bogu, a stoczony przez robactwo wyzionął ducha" (Dz 12, 23). Sam Pan Jezus przestrzegając przed zgorszeniem powiedział: "Powiadam wam, że aniołowie ich (tzn. dzieci) w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mego, który jest w niebie" (Mt 18, 10). Wśród aniołów jest hierarchia. Archaniołowie: Rafał - Bóg uzdrawia, Gabriel - Moc Boża, Michał - Któż jak Bóg! Rafał - dany jako towarzysz Tobiaszowi w drodze do Rages (Tob 8, 3), uwolnił córkę Raguela Sarę od demona Asmodeusza i szczęśliwie przyprowadził Tobiasza do domu i ojcu Tobiasza przywrócił wzrok. Gabriel - jest zwiastunem narodzin Jana Chrzciciela i nawet samego Syna Bożego. Michał - książę niebieski, wódz broniący nas w walce przeciw złości i zasadzkom szatana, który mocą Bożą strącił do piekła Lucyfera i jego adherentów. Prawda o Aniołach Stróżach, którą liturgia przypomina nam 2 października, rozszerza nasze horyzonty, pozwala nam patrzeć na świat nie tylko poprzez zmysłowe poznanie, szkiełko i oko uczonego przyrodnika, fizyka, ale w duchu wiary dostrzegać to, co dla zmysłów wszakże niedostępne, ale rzeczywiste, bardzo rzeczywiste. Z tego poznania trzeba nam także wyciągać prawdziwe wnioski, aby żyć w atmosferze spraw Bożych we wspólnocie z Bogiem i wszystkimi bytami, które Mu służą.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Dom misjonarek stał się domem dla uchodźców z Ukrainy

2025-10-02 18:49

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Holandia

siostry misjonarki

Vatican Media

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

W czasie, gdy Europa doświadcza spadku powołań, Siostry Najdroższej Krwi w holenderskim Aarle-Rixtel oferują schronienie uciekającym przed wojną, przemieniając zabytkowy klasztor w dom nadziei.

W Aarle-Rixtel, w Holandii, wiekowy zamek, który niegdyś gościł setki sióstr Misjonarek Najdroższej Krwi, dziś daje dach nad głową rodzinom uciekającym przed okropnościami wojny. Miejsce, które dawniej było Domem Macierzystym rozbrzmiewającym modlitwą i hymnami, stało się sanktuarium dla uchodźców szukających bezpieczeństwa i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję