Reklama

Seminarium ruszyło

Niedziela warszawska 44/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponad 100 alumnów diecezji warszawsko-praskiej rozpoczęło nowy rok akademicki w Seminarium Duchownym Matki Bożej Zwycięskiej w Trachominie. Mszy św. 13 października, poprzedzającej tradycyjne "Gaudeamus igitur" i wykład inauguracyjny, przewodniczył bp Kazimierz Romaniuk w koncelebrze z bp. Stanisławem Kędziorą i wykładowcami nowej uczelni.

Alumni pierwszego roku rozpoczęli tzw. kurs zerowy w połowie września. Przed przyjazdem starszych kolegów mieli oswoić się z życiem seminaryjnym, wyrównać poziom formacji liturgicznej i zapoznać się z kadrą wychowawców i ze specyfiką diecezji. Starsze roczniki pojawiły się w Tarchominie dopiero 9 października. Przed inauguracją roku nauki wszyscy razem uczestniczyli w trzydniowych rekolekcjach prowadzonych przez ks. Marka Doszkę. Tematem ćwiczeń duchowych było zawołanie Maryi: Wielbi dusza moja Pana.

- Chcemy tą Mszą dziękować Bogu, że udało się nam wejść do nowego seminarium - mówił na początku inauguracji bp Romaniuk - chcemy dziękować za ludzi, którzy pomogli nam ten cel osiągnąć i za szczególnie liczny pierwszy rocznik seminarium. Będziemy też prosić Boga - kontynuował Biskup - by swoją dobrocią towarzyszył nam przez całą naszą przyszłość, by wychowujący się w naszym seminarium byli gorliwymi alumnami, a potem nie mniej gorliwymi kapłanami dla pożytku ludu Bożego naszej diecezji.

Okolicznościowe kazanie wygłosił bp Kędziora, mający długoletnie doświadczenie w pracy z klerykami. Wspominał swój niedawny pobyt w Rzymie na Jubileuszu Biskupów. Zapewniał, że w czasie, gdy Jan Paweł II zawierzał świat Matce Bożej, on pamiętał szczególnie o swojej diecezji i o nowym seminarium. - Z nadzieją patrzymy na diecezjalną wspólnotę seminaryjną - mówił bp Kędziora - i zwracamy się w modlitwie do Ducha Świętego, by był obecny w tej szkole Jezusowej. Kaznodzieja zachęcał alumnów, by nie szczędzili wysiłku umysłu i serca dla zgłębiania prawdy i dobra. - Niech tegoroczne studia przybliżą was do Bożej rzeczywistości przez wysiłek umysłu na salach wykładowych i przez wysiłek ducha w seminaryjnej kaplicy - mówił bp Kędziora.

Materialnym śladem po tegorocznej inauguracji jest nowy witraż w praskiej katedrze poświęcony męczennikowi ostatniej wojny, rektorowi seminarium warszawskiego, bł. Romanowi Archutowskiemu. Witraż ufundowali dawni wychowankowie ks. Archutowskiego. Jeden z nich, ks. prof. Janusz Tarnowski, podzielił się na koniec Mszy św. wspomnieniami o swoim rektorze.

Wykład inauguracyjny na temat wybranych zagadnień z problematyki kanonicznej separacji małżonków wygłosił ks. dr Wojciech Lipka. Pierwszego wykładu na nowej uczelni wysłuchali wraz z alumnami i kadrą seminaryjną Biskupi warszawsko-prascy, prodziekan Papieskiego Wydziału Teologicznego ks. dr hab. Jan Miazek, przedstawiciele władz seminariów duchownych z Łowicza, Płocka i Warszawy oraz zakonów, które będą korzystać z nowego seminarium. Ślubowanie alumnów pierwszego roku odebrał rektor seminarium ks. dr Wacław Madej. Przy okazji zapowiedział kolejną uroczystość, jaką będzie poświęcenie całego seminarium 8 grudnia br.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

2025-10-02 20:57

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Karol Porwich/Niedziela

Różaniec jako sposobność do „podglądania Nieba”? Tak, ono daje nam się w nim zobaczyć.

Funkcję okien w murze odgradzającym naszą doczesność od komnat Bożego Królestwa pełnią święte ikony – pisane według specjalnych, surowo przestrzeganych kanonów, korzystające z wielowiekowych doświadczeń sztuki i mistyki. Farby ikon są nakładane pędzlami mnichów, ascetów, ludzi przygotowujących się do tego zadania przez długie posty i modlitwy. Patrzymy na ikonę, i nagle obraz staje się mistycznym okienkiem: „otwiera się” przed nami Niebo. Już nie patrzymy na farby, złocenia i kształty. Spoglądamy w głąb ikony. Patrzymy za nią. W wieczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję