W przełomowym dla społeczeństwa polskiego roku 1989 na scenę polityczną wkroczyli ludzie mówiący głośno i publicznie o swojej wierze. Politycy zaczęli domagać się, by w państwowych instytucjach, gdzie ważą się losy całego kraju, znajdowały się miejsca skupienia modlitewnego, aby także ich otoczono opieką duszpasterską.
Duszpasterstwo Parlamentarzystów Polskich
Na początku w Sejmie zgłoszono oficjalnie prośbę o przydzielenie kapelana oraz o wygospodarowanie miejsca na kaplicę. Prymas Polski, kard. Józef Glemp, przychylił się do wniosku posłów i odpowiedzialnością za duszpasterzowanie parlamentarzystom obarczył ks. prałata Henryka Chudka, proboszcza kościoła św. Aleksandra. Ks. Chudek nie tai, że argumentem przemawiającym za jego kandydaturą była m.in. bliskość świątyni, której był proboszczem. Posłowie z Sejmu mogą udać się do niej nawet pieszo.
Rada Duszpasterstwa
  Od 11 lat duszpasterz parlamentarzystów jest wciąż ten sam. 
I choć już nie jest proboszczem kościoła św. Aleksandra, tam nadal 
odbywają się spotkania modlitewne i rekolekcje dla posłów i senatorów. 
Ks. Henryk Chudek przychodzi do gmachu Sejmu przynajmniej raz w miesiącu, 
tak często bowiem spotyka się Rada Duszpasterstwa Parlamentarzystów.
  W skład Rady, prócz ks. Chudka oraz aktualnego kapelana 
kaplicy sejmowej, ks. Piotra Pawlukiewicza, wchodzą posłowie różnych 
ugrupowań, przeważnie prawicowych, oraz min. Jerzy Góral, w którego 
gabinecie mają miejsce te zebrania. Rada Duszpasterstwa omawia przede 
wszystkim plan spotkań modlitewnych, odbywających się co miesiąc 
w kościele św. Aleksandra, prócz okresu wakacyjnego, gdy w Sejmie 
jest przerwa urlopowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rekolekcje polityków
Reklama
  Spotkania modlitewne rozpoczynają się o godz. 20.00 Mszą św. 
z homilią, po której następuje wykład bądź konferencja zaproszonego 
prelegenta. Zazwyczaj jest to któryś z księży profesorów np. Katolickiego 
Uniwersytetu Lubelskiego lub katolickich wyższych uczelni warszawskich 
czy krakowskich. Swoje prelekcje głosili w kościele św. Aleksandra 
m.in. ks. prof. Nagórny i ks. prof. Starowiejski. Zapraszani są również 
biskupi: bp Libera czy ostatnio bp Piotr Jarecki, który mówił o Katolickich 
postawach wobec wyboru prezydenta. Tematy comiesięcznych spotkań 
są zgłaszane przez posłów.
  Na rekolekcje dla parlamentarzystów w kościele św. Aleksandra 
zapraszani są księża rekolekcjoniści z całej Polski. Dlatego też 
cykl trzech konferencji nierzadko trzeba zmieścić w czasie dwóch 
dni. Ale odbywają się również zwykłe, trzydniowe spotkania. Zazwyczaj 
w rekolekcjach bierze udział około 70-80 posłów.
Politycy-pielgrzymi
Pielgrzymki polityków do sanktuariów w Polsce należą już do tradycji. Parlamentarzyści mają również swój jubileusz, obchodzony w Rzymie. Od 3 do 7 listopada odbędzie się pielgrzymka na międzynarodowy zjazd polityków w Wiecznym Mieście. W planie są konferencje w auli Pawła VI, Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem Papieża oraz prywatne spotkanie Jana Pawła II z politykami z Polski.
Kaplica w Sejmie
  Kaplica sejmowa, mieszcząca się w Domu Senatora, powstała w 
1993 r. Poświęcił ją 1 maja Prymas Polski, kard. Józef Glemp. Kaplica 
znajduje się w podziemiu hotelu. Aby się do niej dostać, należy przejść 
przez ochronę, strzegącą pilnie drzwi wejściowych Domu Senatora. 
Ale dzięki temu kaplica sejmowa jest zawsze otwarta. Nikt niepowołany 
nie dostanie się do Najświętszego Sakramentu, a posłowie i pracownicy 
Sejmu bez przeszkód mogą w każdej chwili pomodlić się w skupieniu 
przed ołtarzem.
  Kaplica nie jest duża. Jednorazowo może się w niej zmieścić 
50 osób. Nie ma tu okien, z wentylacją również jest kiepsko, dlatego 
większe uroczystości odbywają się starym zwyczajem w kościele św. 
Aleksandra. W kaplicy Msza św. sprawowana jest każdego dnia o godzinie 
7.30. Odprawia ją kapelan, dawniej ks. Stanisław Kalinowski, a obecnie 
ks. Piotr Pawlukiewicz. Takie rozdzielenie etatu na duszpasterza 
parlamentarzystów i kapelana kaplicy nastąpiło już w 1993 roku.
Posłowie-ministranci
Reklama
  Jeśli w Domu Senatora nocują biskupi, to oni właśnie celebrują 
poranną Eucharystię. Na Msze św. przychodzą zarówno posłowie, jak 
i pracownicy kancelarii Sejmu. Godzina została ustalona przez nich 
samych, a to z racji dość wczesnej pory rozpoczynania obrad. Posługę 
liturgiczną spełniają sami posłowie. Oni też są lektorami. Jedynie 
o czystość oraz wystrój w
kaplicy dbają pracownicy Sejmu. Czuwa nad tym dyrektor administracyjny 
Domu Senatorskiego, Barbara Szczepańska.
  Kaplica sejmowa służy grupom delegacyjnym, które przyjeżdżają 
do Warszawy. Tu także przychodzą na Msze św. pożegnalne goście z 
Kazachstanu. Często uczestniczą w Eucharystii członkowie zjazdów, 
organizowanych przez niektórych posłów z okazji, np. święta leśników 
czy rolników. Wówczas w kaplicy zbiera się kolorowy tłum w ludowych 
strojach z darami z różnych zakątków Polski.
  Marszałkowie Sejmu i Senatu najczęściej pojawiają się 
w kaplicy przy oficjalnych wizytach Prymasa Polski. Wówczas wszyscy 
razem udają się na chwilę skupienia. Takich okazji jest jednak niewiele. 
Najważniejszymi z nich są spotkania opłatkowe, które tradycyjnie 
już odbywają się z udziałem kard. Józefa Glempa. Sama uroczystość 
łamania się opłatkiem odbywa się jednak w Sali Kolumnowej, z racji 
liczebności posłów.
Wielki nieobecny
Papież Jan Paweł II nie dotarł w czasie swojej wizyty w Sejmie do kaplicy. Uzgodniono tak wspólnie, mając na uwadze odległości, jakie Papież musiałby pokonać przemieszczając się z Gmachu Głównego do Domu Senatora.
Kaplica prezydencka
  W Belwederze, gdy zamieszkał tam prezydent Lech Wałęsa, urządzono 
specjalną kaplicę pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej, by 
służyła głowie państwa oraz kancelarii prezydenckiej. Kapelanem prezydenta 
był wówczas ks. prałat Franciszek Cybula. W 1994 r. Lech Wałęsa przeniósł 
się do Pałacu Namiestnikowskiego i wówczas przystosowano jedno z 
pomieszczeń, za Salą Rycerską, na kaplicę pw. Zwiastowania Pańskiego. 
Od tamtej pory służy ona nie tylko prezydentom i ich rodzinom, ale 
również pracownikom Pałacu i kancelarii.
  Kaplicę zaprojektował Jerzy Kalina, a jego pomysły zrealizował 
Włodzimierz Mikusiński. Upamiętnia to tabliczka, wmurowana w posadzkę 
tuż pod kropielnicą. Witraże wykonano w pracowni Jerzego Owsiaka. 
Na ścianach wiszą stacje drogi krzyżowej. Zaprojektowano je specjalnie 
do tej kaplicy. Marmurowe tablice zawierają jedynie numery kolejnych 
stacji oraz podpisy.
Pamiątki i prezenty
Reklama
  W ołtarzu głównym mieszczą się relikwie Rafała Kalinowskiego. 
Prawie wszystkie obrazy są pamiątką po odwiedzinach ważnych osobistości, 
bądź podarkami dla prezydenta i jego rodziny. Obraz Zwiastowania 
Najświętszej Maryi Panny zawisł w kaplicy jeszcze za kadencji Lecha 
Wałęsy. Nad drzwiami wejściowymi umieszczono krzyż franciszkański, 
podarowany kaplicy przez Episkopat Polski. Na jednej ze ścian wisi 
obraz Matki Bożej Kozielskiej, prezent od ordynariusza polowego WP, 
bp. Sławoja Leszka Głódzia, obok znajduje się gobelin z białym orłem 
w koronie.
  Tuż przy ołtarzu stoi figura Matki Bożej Fatimskiej, 
podarowana przez kustosza jej sanktuarium na Krzeptówkach w Zakopanem 
jeszcze za czasów prezydentury Lecha Wałęsy. Z drugiej strony umieszczono 
figurkę Papieża Jana Pawła II, podarowaną kaplicy przez prezydenta 
Aleksandra Kwaśniewskiego.
  Pod witrażem stoi szopka roku 2000 z masy perłowej, dar 
od Jasyra Arafata dla prezydenta Kwaśniewskiego i jego małżonki, 
który para prezydencka przywiozła z wizyty w Palestynie. Z drugiej 
strony umieszczono figurkę Chrystusa Zmartwychwstałego, podarowaną 
obecnemu prezydentowi przez Ojca Świętego. Na ołtarzu leży Ewangeliarz, 
przysłany przez Wydawnictwo Pallotinum z Poznania.
Śluby, chrzciny, pożegnania
  Kapelanem prezydenckim obecnie jest ks. ppłk Jan Domian, który 
od września zastępuje zmarłego nagle ks. płk. Tadeusza Dłubacza. 
Do obowiązków kapelana należy odprawianie Mszy św. codziennych - 
prócz niedziel - ponieważ ten dzień jest w Pałacu Namiestnikowskim 
wolny. Eucharystia rozpoczyna się o godzinie 8 rano. Zjawiają się 
na niej pracownicy Pałacu i kancelarii, do Mszy św. służą żołnierze 
z pododdziałów reprezentacyjnych.
  W Pałacu Namiestnikowskim nie ma stałego etatu organisty, 
jest on "wypożyczany" na szczególne okazje z katedry polowej Wojska 
Polskiego, za zgodą księdza proboszcza. Zdarza się bowiem, że w kaplicy 
prezydenckiej chrzci się dzieci pracowników Pałacu, czasem ktoś zamawia 
Mszę św. z okazji urodzin czy w rocznicę śmierci. Tu także odbył 
się ślub ministra Ryszarda Kalisza. Często sprawowane są Eucharystie 
dziękczynne dla żołnierzy garnizonowych, którzy kończą swoją służbę. 
Odprawia je wówczas bp Głódź. W samej kaplicy zmieścić się może do 
stu osób, lecz, jeśli zachodzi taka potrzeba, otwierane są jeszcze 
drzwi do Sali Rycerskiej.
  W 1999 r. w kaplicy prezydenckiej modlił się Papież Jan 
Paweł II, co zostało upamiętnione na dwóch kolumnach. Umieszczono 
tam zdjęcia z wizyty Ojca Świętego. W okolicach świąt Bożego Narodzenia 
w kaplicy modli się też Prymas Polski, lecz samo spotkanie opłatkowe 
odbywa się w Sali Kolumnowej, bo tylko tam można pomieścić wszystkich 
pracowników Pałacu Namiestnikowskiego.
Ubogie szopki
Kaplice stworzone specjalnie na potrzeby samych polityków nie są duże ani okazałe. Nie odbywają się w nich podniosłe uroczystości, bo te zarezerwowane są dla katedr i kościołów. Ale kaplice spełniają swoją ważną funkcję - miejsca skupienia i modlitwy dla ludzi, którzy decydują o losach państwa. Dobrze więc, że są.
