Reklama

Rok Reymontowski w Przemyślu

Niedziela przemyska 45/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypadająca w 1967 r. setna rocznica urodzin Władysława Stanisława Reymonta została wpisana przez konferencję generalną UNESCO na listę rocznic o znaczeniu międzynarodowym - był to wspaniały przejaw hołdu dla pisarza. W bieżącym Roku Reymontowskim na nowo przeżywamy renesans artysty. Dla nas, mieszkańców Przemyśla, szczególnie ważny jest fakt, że o tym niezwykłym człowieku i artyście nie zapomniano w naszym mieście, przygotowując imprezy kulturalne, którymi włączono się w uroczystości tego Roku.

Inauguracyjnym punktem obchodów było otwarcie w Przemyskiej Bibliotece Publicznej wystawy pod tytułem Życie i twórczość Władysława Reymonta (3-28 października). Następnie w kinie "Kosmos" miały miejsce projekcje filmów: Chłopi, w reżyserii J. Rybkowskiego (4 października) i Ziemia obiecana w reżyserii A. Wajdy (6 października). 6 października gościliśmy również dr. hab. Jana Majdę z UJ w Krakowie, który w swoim wykładzie przedstawił Władysława Reymonta jako człowieka i pisarza. Dużym powodzeniem cieszył się program Chłopi na żywo - przygotowany przez Grupę Teatralną "Garderoba" (17 października). Były to inscenizacje fragmentów powieści Chłopi wzbogacane tańcami ludowymi w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca "Przemyśl".

Wszystkie te wydarzenia pozwoliły nam na nowo odkrywać tajemnice geniuszu tego pisarza, a zarazem wskrzesiły do nowego życia poszczególne jego utwory. Twórca ten nie jest dla nas tylko przedmiotem ciekawości, ale przede wszystkim jest jednym z nas. To, co go czyni podobnym do nas, to zarówno jego biografia, jak i świat jego utworów.

Władysław Stanisław Reymont (właściwie Stanisław Władysław Rejment) żył w latach 1867-1925. Urodził się w miejscowości Kobiele Wielkie, jako dziewiąte dziecko wiejskiego organisty Józefa Rejmenta i Antoniny z Kupczyńskich. W domu Rejmentów panowała atmosfera patriotyzmu, a matka przyszłego pisarza, pomimo wielu obowiązków potrafiła rozbudzić w swoich dzieciach potrzeby kulturalne. Była zawsze dla nich nie tylko wielkim autorytetem, ale przede wszystkim powierniczką i przyjaciółką.

Reymont od najmłodszych lat pisał wiersze, poematy i dramaty, które najpierw inspirowane były opowiadanymi przez matkę baśniami i legendami, a następnie obserwacjami i własnymi doświadczeniami, gdyż postanowił Życie przedstawiać, jakim jest, a nie jakim być powinno. Zadebiutował Wigilią Bożego Narodzenia (1892), jednak jego karierę literacką poprzedziły lata "terminowania" w zakładzie krawieckim i w teatrze wędrownym, później krótkie epizody w handlu, w przemyśle, w cyrku, następnie praca na kolei, a nawet zamysły życia kontemplacyjnego w klasztorze Jasnogórskim.

Pierwsze laury Reymont zdobył po ukazaniu się Pielgrzymki do Jasnej Góry. Utwór ten (jak większość jego twórczości) zrodził się z osobistych doświadczeń i przeżyć pisarza, który pielgrzymował z Warszawy na Jasną Górę w 1894 r., w setną rocznicę zwycięstwa pod Racławicami. Niekwestionowaną sławę zyskał jako autor Chłopów, Ziemi obiecanej, Komediantki, Fermentów i trylogii Rok 1794. Często natomiast zapominamy, że przeszło jedną trzecią jego spuścizny stanowią mniejsze formy prozaiczne - nowele, opowiadania, obrazki i reportaże, pochodzące z różnych okresów i obejmujące kilka nurtów problematyki.

W listopadzie 1924 r. za powieść Chłopi Reymont otrzymał literacką Nagrodę Nobla. Był wówczas już ciężko chory i nie mógł osobiście przybyć do Sztokholmu. Zmarł w rok po otrzymaniu nagrody. Nagrodzona literacką Nagrodą Nobla powieść Chłopi, należąca do największych i najpoczytniejszych utworów Reymonta, została przetłumaczona na 27 języków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem?

2024-03-27 08:03

[ TEMATY ]

spowiedź

Magdalena Pijewska

Skąd wzięła się spowiedź w Kościele? Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem? Na czym polega dobrze przeżyta spowiedź? Na te i inne pytania odpowiada nowa książka „Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” wydana nakładem Wydawnictwa Serafin.

„Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” to książka wielu autorów. Bogata jest w teksty doświadczonych duchownych: ks. Przemysława Artemiuka, ks. Mariusza Rosika, o. Kazimierza Fryzła CSSR, br. Adama Gęstwy OFMCap, br. Błażeja Strzechmińskiego OFMCap, br. Luisa Dri OFMCap. Nie zabrakło także spojrzenia osoby świeckiej - swoim doświadczeniem podzieliła się publicystka Magdalena Urbańska. Poniżej przedstawiamy fragment książki:

CZYTAJ DALEJ

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję