Franciszek wyszedł od pierwszego z nich: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (w. 3). Wskazał, że chodzi w nim o ludzi żyjących jak „żebracy Boga”, pragnących, aby żaden dar się nie zmarnował. Zaznaczył, że postawa taka pozwala nam docenić wartość nas samych, osób i rzeczy.
Ojciec Święty zaapelował o to, aby nie marnować daru, jakim jesteśmy, dając siebie innym. Wezwał też, aby nie marnować darów, które posiadamy.
„Dóbr należy strzec i dzielić je z innymi, w taki sposób aby nikomu nie brakowało tego, co konieczne” - wskazał. Papież zaapelował tajże, aby nie odrzucać osób, zwłaszcza tych najsłabszych: dzieci nienarodzone, osoby starsze, potrzebujących i upośledzonych. „Każdy człowiek jest świętym i niepowtarzalnym darem, w każdym wieku i w każdym stanie. Zawsze szanujmy i promujmy życie!” – stwierdził Franciszek.
Ojciec Święty zachęcił do postawienia sobie kilku pytań: o to jak żyjemy duchem ubóstwa, o nasze odpowiedzialne korzystanie z dóbr, dzielenie się nimi z innymi osobami a także o to jak traktujemy osoby najsłabsze. „Niech Maryja, Niewiasta Błogosławieństw pomoże nam dawać świadectwo radości, że życie jest darem i piękna czynienia daru z siebie” – powiedział papież na zakończenie swego rozważania.