Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Łodzi obchodziła 14 września br. swoje święto, czyli doroczny odpust. Na wstępie uroczystości proboszcz parafii ks. kan. Wojciech Danka przypomniał licznie zgromadzonym wiernym, że w obecnym roku parafia obchodzi dwa jubileusze: 130-lecie istnienia i 120-lecie erygowania pięknej świątyni. Ks. Danka powitał też zebranych gości, a wśród nich abp. Władysława Ziółka - metropolitę łódzkiego, którego poprosił o przewodniczenie Eucharystii. W homilii Ksiądz Arcybiskup mówił o tajemnicy zbawienia, której znakiem jest Krzyż. Przypomniał, że Bóg Ojciec zesłał na ziemię swojego Syna, aby ludzkość została zbawiona przez Jego śmierć na krzyżu - tak, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął, lecz miał życie wieczne. Chrystus przyszedł nie po to, aby świat potępić, lecz po to, aby świat został przez niego zbawiony. Ksiądz Arcybiskup zacytował też słowa Ojca Świętego Benedykta XVI, który, nawiązując do tego święta, zaprosił wszystkich pod Chrystusowy Krzyż, aby w miarę możliwości mogli rozpoznać tę wielką tajemnicę, jaka dokonała się dla naszego zbawienia. Metropolita Łódzki podziękował Bogu za wszelkie dobro, jakie dokonuje się w życiu świętującej parafii, za sakramenty i za ludzi budujących świątynię w bardzo trudnych czasach. „Gdyby mogły przemówić te mury, ten ołtarz, gdyby mogły odezwać się konfesjonały, gdyby w jakiś sposób mogła objąć nas dziś atmosfera wypełniająca to święte miejsce - ile tu dokonało się w przeszłości i dokonuje dzisiaj prawdziwego dobra, które ukierunkowane jest na zbawienie człowieka” - snuł w swojej refleksji Ksiądz Arcybiskup. Przypomniał też, że w momencie przyjęcia chrztu przez Polskę w 966 r. zostaliśmy włączeni do wielkiej rodziny narodów chrześcijańskich. Na polskiej ziemi ustawiono chrześcijański krzyż, którego znak do dziś uczą się kreślić wszystkie pokolenia. Krzyż, jako symbol, pojawiał się w miejscach publicznych, tam, gdzie pracowali nasi przodkowie, którzy przekazywali go z pokolenia na pokolenie. Nasi wieszczowie widzieli krzyż w chwilach przełomowych, jako gwarancję nadziei i dowód narodowej tożsamości. „Jakże znane jest powiedzenie: «Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem», czy też inne «Krzyż na Golgocie nikogo nie zbawi, kto w swoim sercu krzyża nie postawi» - mówił Ksiądz Arcybiskup. - Czy nowe pokolenia mogą zrezygnować z krzyża? Nie można odciąć się od korzeni naszej tradycji, naszej kultury i wszystkiego, co decyduje o Polsce”. Wymowne były słowa Pasterza: „Krzyż jest wszędzie wielkim znakiem dodawania, znakiem, który łączy niebo z ziemią i ludzi między sobą”. Ksiądz Arcybiskup przypomniał też słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, który podczas jednej z pielgrzymek do ojczyzny powiedział, że „Krzyżowi w naszym polskim życiu należy przywrócić należne miejsce”.
Następnie uczestnicy uroczystości wzięli udział w procesji wokół kościoła. Błogosławieństwo oraz uroczyste: „Ciebie Boga, wysławiamy” były ostatnim aktem parafialnego święta.
W odpuście uczestniczyli kapłani, m.in.: ks. prał. Ireneusz Kulesza, proboszcz parafii katedralnej, o. Tadeusz Domeracki TJ, proboszcz parafii Najświętszego Imienia Jezus, ks. Edward Półtorak, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju, ks. kan. Wiesław Potakowski, proboszcz parafii św. Faustyny, ks. Grzegorz Korczak, kapelan Szkoły Kontemplacji i Ewangelizacji Młodych, a także wierni oraz asysty z 21 łódzkich parafii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu