Granice serc
Jakieś pół roku temu w sercach małej grupki ludzi (Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji Ruchu Światło-Życie Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej) Bóg zrodził pragnienie zorganizowania na Diecezjalnych Dniach Młodych inicjatywy ewangelizacyjnej, która docierałaby do tej części młodzieży, która nie uczestniczy w programie, która nie doświadczyła w swoim życiu żywego Jezusa.
Kiedy modliliśmy się o rozeznanie tego pomysłu, otrzymaliśmy od Pana słowo: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dz 1, 8). Pojawiło się wtedy pytanie, czym dzisiaj są „krańce”?
Często, kiedy mówimy o krańcach świata, mamy na myśli odległe kontynenty, państwa, miasta. Tylko że tam też są czytane te słowa i pewnie dla nich krańce świata to może być Europa, Polska. Dla nich pewnie my mieszkamy na krańcach. Więc czym są krańce? Wtedy uświadomiliśmy sobie, że nie chodzi o widzialne granice kontynentów, państw, miast, a raczej o granice, które są między nami, granice serc. Serc, do których nie dotarła jeszcze Dobra Nowina, serc, które jeszcze nie doświadczyły w pełni obecności żywego Jezusa. I tak powstała nazwa inicjatywy: „Krańce Dz 1, 8”.
Ewangelizacyjne przygotowania
Bezpośrednie przygotowania do inicjatywy rozpoczęły się już na początku sierpnia. Chcieliśmy, by było to wspólne dzieło tych, którzy chcą świadczyć o Jezusie. Dlatego też w połowie sierpnia odbyły się w Gorzowie Wlkp. pierwsze spotkania wszystkich chętnych, którzy pragnęli posługiwać w ten sposób na Dniach Młodych. Powstała też strona internetowa Diakonii Ewangelizacji (www.dde.org.pl), na której można było dowiedzieć się więcej o inicjatywie, a także włączyć się w nią.
Do inicjatywy ewangelizacyjnej zaprosiliśmy Diecezjalną Diakonię Miłosierdzia, która nieustannie, przez cały czas trwania inicjatywy, w specjalnie przeznaczonej do tego kaplicy modliła się przed Jezusem Eucharystycznym w intencji tych, których Pan posłał do swojej winnicy. Z pomocą przyszła nam też Diecezjalna Diakonia Liturgiczna, która wspierała nas logistycznie.
Zwróciliśmy się także o pomoc do Ruchu Nowego Życia - międzywyznaniowej wspólnoty ewangelizacyjnej, która działa na terenie całej Europy, a z której doświadczenia czerpał sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Ruchu Światło-Życie. Otrzymaliśmy materiały do ewangelizacji bezpośredniej.
Inicjatywę ewangelizacyjną „Krańce Dz 1,8” rozpoczęliśmy wspólną modlitwą w piątek 16 września o godz. 16. 30. W akcji czynny udział brało ponad pięćdziesiąt osób z różnych wspólnot i ruchów, z czego ponad połowa z Ruchu Światło-Życie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Plac DDM
W sobotę w południe po warsztatach ewangelizacyjnych wyruszyliśmy na plac DDM. Rozesłania dokonał moderator inicjatywy - ks. Adrian Put, który wspólnie z ks. Sławomirem Szocikiem udzielił nam błogosławieństwa do posługi. Z ludźmi, do których posłał nas Pan Winnicy, dzieliliśmy się naszym świadectwem spotkania z żywym Jezusem. Rozmowa z człowiekiem w postawie szacunku i miłości, wysłuchanie go rodziło owoc. Pan Bóg działał przez nasze słabe ręce i uzdrawiał drugiego człowieka. Zadanie nie było proste, ponieważ często mieliśmy do czynienia z ludźmi poranionymi grzechem. Ludźmi, którzy chodzą do kościoła, nawet należą do różnych wspólnot, ale często mają inny obraz Kościoła, wspólnoty.
Nasza posługa na placu nie ograniczała się tylko do ewangelizacji bezpośredniej, ale oprócz tego przygotowaliśmy scenkę-pantomimę, którą zaprezentowaliśmy na wieczornym nabożeństwie w sobotę, ubogacaliśmy także modlitwę poprzez taniec z flagami.
„Krańce” zakończyliśmy w niedzielne popołudnie wspólną modlitwą i Godziną Świadectw, na której dzieliliśmy się naszymi doświadczeniami, a także podsumowaliśmy całą inicjatywę, starając się wyciągnąć wnioski, które pomogą nam w organizacji inicjatywy ewangelizacyjnej „Krańce Dz 1,8” w przyszłym roku.
Doświadczenie winnicy
Inicjatywa ewangelizacyjna „Krańce Dz 1, 8” była czasem, w którym Pan posłał nas do swojej winnicy. Byliśmy tam, by dzielić się doświadczeniem żywego Boga, doświadczeniem Miłości, którą nie można się nie dzielić.
W sercu niejednego z nas rodziła się obawa, że wywodząc się z różnych wspólnot, nie będziemy potrafili tworzyć jednej wspólnoty. I choć były między nami drobne różnice, to Bóg sprawił, że mogliśmy dzielić się i ubogacać wzajemnie swoim doświadczeniem. Prawdziwe stały się dla nas słowa Apostoła: „Jeden duch i jedno serce ożywiało wszystkich, którzy uwierzyli” (Dz 4, 32).
Bóg pokazywał mi nieustannie, że bardzo pragnie, by ta inicjatywa się odbyła. Nieraz, kiedy tak po ludzku wydawało mi się, że są problemy, których nie da się rozwiązać, Bóg przemieniał to wszystko w dobro, prostował drogi i stawiał na mojej drodze ludzi, którzy pomagali w organizacji inicjatywy. I wiem, że ziarno zostało zasiane. Wspaniale było być świadkiem samego Jezusa, wspaniale było patrzeć, jak przez nasze ręce Bóg działał cuda, sprawiał, że w sercach ludzi, których spotkaliśmy, rodziła się radość.
Bóg nieustannie mówi do nas: „Idźcie i wy do mojej winnicy”. Niech te słowa będą dla nas zachętą do tego, by nieustannie świadczyć i być gotowym do świadczenia o żywym Jezusie Chrystusie, który do końca nas umiłował.