Reklama

Tajemnica Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czcigodni Ojcowie Augustianie,
Najdrożsi Rzymianie, Parafianie Santa Maria del Popolo, Bracia i Siostry!

Posłuszny woli Ojca Świętego Benedykta XVI, zachowując starożytną tradycję Kościoła katolickiego, z wielką radością, ale i z wielkim szacunkiem, przekraczam progi waszej świątyni, która dziś staje się także moją, jako symbol jedności kardynałów z Papieżem.
Powracając obecnie do Wiecznego Miasta, do Rzymu, gdzie przez 27 lat uczyłem się Kościoła, żyjąc niejako w jego sercu, odczuwam wielkie wzruszenie, które skłania mnie do mówienia o tajemnicy Kościoła, w której my wszyscy jesteśmy do głębi zanurzeni.
Czym jest Kościół? W jakich słowach można przynajmniej choć trochę dotknąć jego niewyczerpanych bogactw? Gdzie szukać właściwych określeń, ażeby chociaż w części odsłonić jego Bosko-ludzką tajemnicę? Jakże bardzo potrzebujemy Ducha Ożywiciela, by móc otworzyć drzwi jednego, świętego, powszechnego i apostolskiego Kościoła!

Kościół to tajemnica jedności

Św. Paweł w swym Liście do Efezjan, odczytywanym podczas dzisiejszej Liturgii, przypomniał nam, że w Jezusie Chrystusie staliśmy się bliscy. To właśnie Chrystus obie części ludzkości uczynił jednym ludem oraz pojednał wszystkich z Bogiem. Tak więc „nie jesteśmy już obcymi i przybyszami, ale jesteśmy współobywatelami świętych i domownikami Boga - zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus” (por. Ef 2, 19-20).
W owym pojednaniu ofiarowanym przez Jezusa Chrystusa jesteśmy zanurzeni wszyscy. I jeśli ta świątynia Santa Maria del Popolo staje się moim kościołem tytularnym, moją diakonią, to tym samym życie Ojca Świętego jest moim życiem, jego duch moim duchem, a jego wiara moją wiarą. W znaku tego kościoła, który znajduje się bardzo blisko Watykanu, będę blisko Jego Świątobliwości Ojca Świętego, z którym trwam we wspólnej wierze. I nie chodzi w tym przypadku wyłącznie o Papieża Benedykta XVI. Kościół Santa Maria del Popolo, wasz i mój, już na zawsze pozostaje znakiem mojego życia zjednoczonego z Następcą Świętego Piotra. Zresztą dlaczegóż nie miałbym być zjednoczony z Ojcem Świętym, doświadczywszy podczas wspomnianych 27 lat, dzień po dniu, iż tylko jedność i pokorna służba są miłe w oczach Boga i budujące dla Kościoła świętego? Dlaczegóż nie miałbym być zjednoczony z wami, katolikami Rzymu, którzy staliście się niejako nieodłączną częścią mego życia? I dlaczegóż również wy nie mielibyście być zjednoczeni z Kościołem w Polsce, a w sposób szczególny z Kościołem krakowskim, doświadczywszy Ducha Świętego, który zechciał wzbogacić waszą wiarę wiarą z „dalekiego kraju”? Przybywam dziś do was z tą całą miłością, jaką nosiłem i nadal noszę w mym sercu wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Przybywam również z jego własną miłością, jaką żywił dla ludu rzymskiego i dla Kościoła świętego w Rzymie. Przybywam, aby dziś wyznać: Niechaj będzie błogosławiony Bóg w łasce jedności, której nam udzielił w Chrystusie, w Kościele i w osobie Ojca Świętego! Nie odłączajmy się od Kościoła, od Ojca Świętego i od siebie nawzajem, ponieważ zostaliśmy zjednoczeni za cenę krwi Jezusa Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kościół to tajemnica tradycji

Najdrożsi, Kościół to tajemnica tradycji. Tradycji, która winna być kultywowana z jak największą gorliwością. Nie potrzeba nam w tej kwestii całego mnóstwa argumentów. Wystarczy nawet krótka refleksja. Czy można usunąć z Kościoła Pismo Święte, które nam przypomina czasy Jezusa? Co wówczas by nam pozostało? Opowieści pisane pod wpływem fantazji, które ukazują się z rana, a zanikają wieczorem? Pisma Świętego nie można odrzucić. Czy można usunąć dzieła sztuki, które świadczą o czasach, w jakich najsłynniejsi geniusze świata poświęcili życie Bogu? Czym byłaby świątynia Santa Maria del Popolo, gdyby nie było w niej dzieł Berniniego, Pinturicchia, Rafaella, Bramantego czy Caravaggia? To jest tradycja, której nie można odrzucić przy założeniu, że ktoś nie jest barbarzyńcą. Czy można w końcu pozostawić niejako na marginesie osobę Jana Pawła II oraz historię Kościoła i skupić się wyłącznie na przyszłości? Nie można i nie powinno się. Tradycja Kościoła jest owym „wczoraj”, które ciągle staje się „dziś”. Dlatego spoglądamy wstecz, zachowując tradycję. Co więcej, możemy mieć ufność co do czasu, który nadejdzie, gdyż zobaczyliśmy i nie zapomnimy nigdy o tym wszystkim, co Bóg uczynił przez tych, których już pośród nas nie ma, albo lepiej rzec, którzy są bardziej z Bogiem niż z nami.

Reklama

Tajemnica Kościoła to tajemnica Matki

Nie da się mówić o Kościele bez mówienia o matce; matce par excellence, Maryi, Matce Chrystusa. Kościół, w którym się znajdujemy, czci Maryję w sposób wyjątkowy jako Matkę wszystkich ludzi. Poprzez ten tytuł Maryja nie tylko jest bliska wszystkim, lecz także reprezentuje Kościół, który jest matką ludzi. Lud rzymski, który zawsze czcił na tym miejscu Madonnę, dobrze rozumie, co znaczy mieć matkę, która wysłuchuje, wstawia się i ochrania. W pobożności maryjnej tkwi jakaś nadzwyczajna moc. Moc, której wielu z nas osobiście doświadczyło. Dlatego kiedy tu i tam pojawiają się głosy przeciwko Kościołowi, musimy dać świadectwo, iż tak jak nie da się myśleć o Chrystusie bez Maryi, tak nie da się wyobrazić sobie chrześcijanina bez Kościoła. Słabość wiary w Kościele to wielki kryzys jego synów, którzy nie pojmują, jaki jest sens i miejsce rodziców w ich własnym życiu.

Kościół to tajemnica ludu

Medytując nad tajemnicą Kościoła, widzimy, że Kościół to tajemnica ludu. Tradycja podaje nam, że świątynia, w której się znajdujemy, została wzniesiona staraniem ludu rzymskiego jako dziękczynienie za pomoc ofiarowaną mu przez Maryję podczas wyzwalania Grobu Świętego. Rzymianie tamtych czasów nie tylko nie szczędzili środków, ażeby wybudować miejsce święte, lecz także zaświadczyli o prawdziwym związku z wydarzeniami ówczesnego Kościoła powszechnego. Wspólnota wierzących jest wielka i twórcza, jeśli aktywnie uczestniczy w życiu bieżącym Kościoła, nie zamyka się na potrzeby innych i podejmuje wspólne inicjatywy. Wszyscy jesteśmy ważni dla Chrystusa. Każdy z nas został stworzony na obraz i podobieństwo Boga oraz odkupiony za cenę krwi Jezusowej. To fakt, iż jesteśmy indywidualnościami. Tym niemniej winniśmy chyba na nowo odkryć wielką wartość wspólnoty jako takiej, wartość wspólnej pracy i wspólnej służby podejmowanej dla innych.

Czujne oczekiwanie

Najdrożsi, pozwólcie mi, że powiem o jeszcze jednym aspekcie tajemnicy Kościoła, czyli o czujnym oczekiwaniu. W dzisiejszej Ewangelii Chrystus wzywa do czujności: „Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie! A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie!” (Łk 12, 35-37).
Drodzy Bracia! Wszyscy jesteśmy sługami Chrystusa. I dobrze wiemy, jak w świecie, który usypia naszą czujność, jest czasami trudno czuwać. Ale nie ustajemy. Nie przestajemy czuwać coraz bardziej, aby móc rozpoznać Chrystusa, który przybędzie nie tylko dopiero na końcu czasów, lecz który przybywa i dziś. Papież Wojtyła miał ten wielki dar, dzięki któremu umiał dostrzegać w każdym człowieku obraz Chrystusa. Wiara, która odsłaniała przed nim w każdym obliczu człowieka oblicze Jezusa, była owym światłem, w którym Sługa Boży na swój własny sposób widział każdą istotę ludzką.
„Bądźcie czujni” - mówi Jezus (por. Mt 24, 42). „Jesteśmy czujni, Panie!” - mówimy jako Kościół. Jesteśmy gotowi, aby rozpoznać Cię na drogach całego świata; aby znaleźć Cię w sercach opuszczonych; aby szukać Cię pośród zagubionych. Przepasani gotowością, by kochać i służyć innym; ze światłem rozpalonym Słowem natchnionym, by widzieć, kto jest najbardziej potrzebujący. Jesteśmy gotowi. Tego nauczyliśmy się od Ciebie, Jezu Chryste. Taki przykład dała nam Twa Matka Maryja. W ten sposób Kościół już od dwóch tysięcy lat szukał Cię i na Ciebie oczekiwał. Tego też nauczał nas Jan Paweł II. I o tym przypomina nam również Papież Benedykt XVI.
„Sursum corda”, Najdrożsi Rzymianie! Bądźmy gotowi, by móc przekraczać progi świata i człowieka! Amen!

Tłumaczenie: ks. Piotr Gąsior

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 14, 22-25.

Czwartek, 23 maja. Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

CZYTAJ DALEJ

Abp Depo: centrum kapłańskiego życia jest wierność Chrystusowi

2024-05-23 15:30

[ TEMATY ]

święto

abp Wacław Depo

Wyższe Międzydiecezjalne Seminarium Duchowne

Karol Porwich/Niedziela

– Centrum kapłańskiego życia była, jest i będzie wierność Chrystusowi przez codzienną Eucharystię i nasze współuczestnictwo w ofierze Chrystusa – powiedział abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który 23 maja przewodniczył Mszy św. odpustowej w kościele seminaryjnym Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie.

Mszę św. z metropolitą częstochowskim koncelebrowali m.in. przełożeni i profesorzy seminarium. – Jezus Chrystus Najwyższy i Wieczny Kapłan, spełniając funkcję kapłańską, złożył samego siebie na ołtarzu krzyża jako ofiarę przebłagalną za wszystkich ludzi. Oryginalność kapłaństwa Chrystusa polega na tym, że składa On ofiarę z miłości, z samego siebie – powiedział na początku Mszy św. ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor seminarium.

CZYTAJ DALEJ

Męczennicy z Damaszku będą kanonizowani

2024-05-24 12:50

[ TEMATY ]

kanonizacja

Adobe Stock

Papież wyraził zgodę na kanonizację jedenastu ofiar antychrześcijańskiej masakry w Damaszku w 1860 roku. Franciszek upoważnił 23 maja Dykasterię Spraw Kanonizacyjnych do promulgowania kilku dekretów, wśród nich dotyczącego męczenników z Damaszku.

Ośmiu franciszkańskich zakonników - siedmiu Hiszpanów i jeden Austriak - a także trzech świeckich chrześcijan maronickich zostało zabitych przez muzułmańskich druzów w klasztorze franciszkanów w syryjskim mieście w nocy 10 lipca 1860 roku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję