Reklama

„Bądźmy świadkami Miłości”

Niedziela podlaska 48/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukochani Diecezjanie,
Bracia w kapłaństwie i wszyscy Świeccy!

1. Rozpoczynamy nowy rok duszpasterski

Reklama

Dobiega końca pięcioletni program duszpasterski, ukierunkowany na budzenie, podtrzymanie i rozwój nadziei. W obliczu licznych nieszczęść, ciągle gdzieś rozlewanej krwi, mając też na uwadze tysiące ludzi umierających z głodu, nie jest łatwo głosić nadzieję. Nie przychodzi też łatwo umacnianie jej i zakorzenianie na przyszłość. A jednak innego wyjścia nie ma. Natomiast czas adwentowy jest okresem liturgicznym, który w sposób szczególny odwołuje się do nadziei.
Oto bowiem obietnica dana przez Pana Boga w raju, tuż po grzechu pierworodnym, ma się już wkrótce spełnić. Zapowiadany Odkupiciel ma przyjść na ziemię. Stąd to w Liturgii świętej z upływem każdego tygodnia coraz wyraźniej daje się odczuwać bliskość narodzin Pana Jezusa, Syna Bożego. On przybędzie na ziemię, aby przypomnieć ludziom o ich szczególnym powołaniu, aby z nową mocą ukazać wszędzie obecną miłość Ojca do swoich dzieci, czyli do nas.
Prorok Jeremiasz wyraźnie o tym mówi: „Oto nadchodzą dni, kiedy wypełnię pomyślną zapowiedź, jaką obwieściłem domowi izraelskiemu i domowi judzkiemu” (Jr 33, 14). Ta zaś zapowiedź dotyczy naszego Odkupienia. Ludzie więc nie mogą być obojętni i trwać w duchowym marazmie. Powinni zacząć zwracać się ku sprawiedliwości i prawu, a wówczas staną się jakby nowym Jeruzalem, które otrzyma nową nazwę „Pan naszą sprawiedliwością”.
I tak się stało wraz z przyjściem Chrystusa. Ale na tym nie koniec. Wraz ze śmiercią i zmartwychwstaniem Pana Jezusa ludzie znaleźli się w nowej rzeczywistości, o której to pisze św. Paweł w Drugim Liście do Tesaloniczan, jakby równocześnie gorąco się modląc: „Pan niech pomnoży liczbę waszą i niech spotęguje waszą wzajemną miłość dla wszystkich” (2 Tes 3, 12). Przyjście bowiem Chrystusa na ziemię, według proroka Jeremiasza, skierowało ludzką uwagę na potrzebę prawa i sprawiedliwości. Odkupienie natomiast otwiera nas na miłość. Jest to ważny krok ku przyszłości, gdyż daje gwarancję naszej nadziei na szczęście wieczne, czyli tak naprawdę na pewne i trwałe uczestnictwo w miłości.
I z tego to względu ostatni rok programu poświęconego naszemu odnajdywaniu się w nadziei zaprasza nas do świadczenia o miłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2. Bądźmy świadkami Miłości

Reklama

W ciągu minionych 4 lat zabiegaliśmy o to, aby przywracać nadzieję ubogim w duchu i na niej budować oraz rozwijać nasze powołanie, gdyż dzięki temu życie ludzkie na wszystkich swoich etapach zostanie ubezpieczone, mając pewną nadzieję na zaistnienie i rozwój. O urzeczywistnianiu zaś celu życia mówi obecny rok, gdyż ono może się dokonać jedynie w miłości.
Miłość zaś potrzebuje prawdy. Najpierw jest niezbędna prawda o nas samych, na straży której stoi sumienie. Jej przejawem zewnętrznym jest szczerość w naszym myśleniu i postępowaniu. Niestety, żyjemy w czasach, kiedy ludzie, zwłaszcza na stanowiskach, nie mówiąc o licznych środowiskach dziennikarskich, dość oszczędnie postępują w zgodzie ze szczerością.
Miłość potrzebuje również prawdy, dotyczącej wszelkich relacji międzyludzkich. A w tym wszystkim postrzegamy nawet jeszcze bardziej oszczędne postępowanie w zgodzie z prawdą. Wiele osób broni się tym, że wykraczają jedynie przeciw prawu stanowionemu, w ten sposób potwierdzając fakt słabości tego prawa i jego bezsilności, zwłaszcza jeżeli jest tworzone w oderwaniu od Bożych przykazań.
O tym wszystkim przypomina nam Ojciec Święty Benedykt XVI w encyklice „Caritas in veritate” (Miłość w prawdzie). I dlatego apeluję do wszystkich sióstr i braci katolików, a nawet wszystkich mieszkańców naszej diecezji, aby przeczytali tę encyklikę. Inaczej nasze narzekania na słabe ustawodawstwo, na niesprawiedliwość, która daje o sobie znać dzięki dużym lukom prawnym, i na inne nadużycia będą jedynie zwyczajnym marudzeniem. A nieuczciwość będzie się umacniała i poszerzała. Aktywnej postawy względem tych niedostatków wymaga miłość bliźniego.
Według św. Pawła, mamy zabiegać o to, aby nasza miłość ulegała spotęgowaniu, czyli stawała się coraz bardziej aktywna, widoczna w życiu, czytelna w różnych naszych działaniach. Tego się należy spodziewać po każdym świadku miłości.

3. Miłość potrzebuje struktur

Reklama

Miłość w obecnej dobie może napotykać na liczne trudności, które płyną nie tylko z egoizmu jednostek, ale również i z tego, że są instytucje, że są pewne struktury, które zabiegają o to, aby osłabiać miłość, aby utrudniać jej poznanie, żeby ośmieszyć jej obecność w życiu albo też medialnie zniekształcać jej istotę i wagę dla rozwoju ludzkości. Mętne wody są przecież wyjątkowo korzystne dla wszelkich działań, płynących z nienawiści, zazdrości, czyli wszelkich przejawów egoizmu i chciwości.
Mając to na uwadze, Kościół od początku swojej działalności zabiegał o to, aby tworzyć albo wspierać już istniejące stowarzyszenia, organizacje lub instytucje stojące na straży miłości, zabiegające o ułatwienie jej dotarcia do ludzi, a ludzi do niej.
Potwierdza to stała troska o chorych, zakładanie pierwszych szpitali i różnego rodzaju ochronek, a następnie obrona przed straszliwą lichwą przez tworzenie banków, wspierających uczciwe poczynania gospodarcze. Tym się zajmowali ks. Piotr Skarga-Powęski, liczna grupa księży, którzy głównie w wieku XIX i XX zabiegali o powstawanie kas w strukturach spółdzielczych, ułatwiających prowadzenie i rozwijanie gospodarstw.
Szczególną rolę jednak w tej dziedzinie należy przypisać Caritasowi jako organizacji pozarządowej o charakterze charytatywnym, wspomagającej potrzebujących. Mobilizuje ona do ofiarności, opierając się na zasadzie „wymiany darów”. Jest przecież tak, jak głosił św. Albert Chmielowski, że nie ma takiego człowieka, który nie mógłby czegoś ofiarować innemu, i nie ma takiego, który by takiego wsparcia nie potrzebował.
A skoro tak jest, to powinniśmy wszyscy w jakiejś mierze angażować się w działalność Caritas. W każdej parafii powinien istnieć Zespół Parafialny Caritas. Już w ostatnich latach zrodziła się idea powoływania Szkolnych Kół Caritas, które okazują się wielkim dobrodziejstwem w dziedzinie formacji dzieci i młodzieży w zakresie rozwijania oraz kształtowania zachowań wrażliwych na ludzkie potrzeby.
O tym, jak ważna jest rola Caritas, mogliśmy się przekonać zaraz po II wojnie światowej, kiedy to nasze ateistyczne władze najpierw uderzyły w Caritas kościelną, działającą nawet w czasie wojny, oczywiście w ograniczonym zakresie. Władze komunistyczne nie chciały się jednak zgodzić na to, likwidując kościelną Caritas, w to miejsce tworząc - pod tą samą nazwą - państwową strukturę, która nie wytrzymała próby czasu.

4. Caritas kościelna porządkuje miłość między ludźmi

Caritas, odrodzona i odnowiona, istnieje w naszej diecezji od 1994 r. Jej zasadniczym celem jest szerzenie oraz praktyczne realizowanie nauki i przykładu Pana Jezusa w dziedzinie miłosierdzia. Jednocześnie koordynuje i kieruje całą kościelną akcją charytatywną. Można to wykazać choćby na przykładzie działań w 2008 r. Misję swoją Caritas wypełniała poprzez Parafialne Zespoły, Szkolne Koła i placówki, takie jak Dom Miłosierdzia im. Jana Pawła II w Sokołowie Podlaskim, Warsztaty Terapii Zajęciowej czy świetlice środowiskowe.
Caritas roztoczyła także opiekę nad dziećmi w czasie ferii szkolnych z całej diecezji, natomiast Parafialne Zespoły wspierały zajęcia organizowane we własnych miejscowościach. Młodzież i dzieci ze Szkolnych Kół odwiedzają chorych w szpitalach i w domach prywatnych. Zaś w Dniu Chorego pamiętano o wszystkich cierpiących, najpierw modląc się w ich intencjach, a także przychodząc z konkretną pomocą.
W okresie Wielkiego Postu Caritas uczestniczy w ogólnopolskiej akcji „skarbonek wielkopostnych”, rozprowadzając ich 18 tys. Parafialne Zespoły prowadzą zaś zbiórki żywności i jej rozdawanie. Wolontariusze promowali wielkanocne baranki, własnoręcznie wykonane palmy, stroiki i paschaliki.
W maju nasza Caritas włączyła się w zbiórkę funduszy na pomoc dla Birmy, a w czerwcu uczestniczyła w organizowaniu spotkań z okazji Dnia Dziecka. Dzień ten jest szczególnie uroczyście obchodzony w wielu parafiach. Wiąże się to z uczestnictwem w Mszach św., w zawodach sportowych, konkursach i dziecięcych zabawach.
Od początku wznowienia działalności Caritas wyjątkową uwagę zwraca na organizowanie kolonii letnich. Wzrasta liczba uczestników tego rodzaju spotkań. W ubiegłym roku wakacyjne turnusy dla dzieci i młodzieży odbywały się w Domu Miłosierdzia (6), w Kołobrzegu (5), w Bacikach Średnich (4) i w Murzasichlu (3). Razem uczestniczyło w nich ok. 1200 osób. Na wszystkich turnusach wypoczynkowi i regeneracji sił towarzyszyły modlitwa i formacja. Pomocą natomiast był program pod nazwą „Boska załoga”. Wzrasta przy tej okazji liczba opiekunów i wychowawców podejmujących swoją działalność w ramach wolontariatu. Caritas wespół z Kościołem Domowym organizowała letnie rekolekcje dla rodzin z Białorusi, dopóki trudności wizowe nie stanęły na przeszkodzie. Obecnie zaś co roku przyjmuje dzieci i młodzież z Łotwy. Zorganizowanie letniego wypoczynku ułatwiła współpraca z: Ministerstwem Edukacji Narodowej, z Funduszem KRUS, fundacją międzynarodową Renovabis i z naszymi samorządami. Wśród bliskich nam darczyńców były: spółdzielnie mleczarskie w Sokołowie Podlaskim i Kosowie Lackim, Mlekovita w Bielsku Podlaskim i Lactalis w Siemiatyczach. Wiele pomocy otrzymano również od osób prywatnych.
Caritas naszej diecezji przy wsparciu Caritas Polska pośpieszyła z pomocą poszkodowanym w czasie straszliwego ubiegłorocznego huraganu. Ze wsparciem pośpieszyliśmy także Gruzji i Ukrainie. Jesienią 2008 r. zorganizowano akcję Misiek na Białoruś. Zebrano wiele zabawek i przyborów szkolnych, które dostarczono naszym sąsiadom ze Wschodu. Dzięki życzliwości jednej z firm transportowych z Siemiatycz nie było to zbyt trudne.
Przy okazji uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zmarłych rozprowadzono 35 tys. zniczy, a w ramach ogólnopolskiej akcji Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom do naszych domów trafiło 24 tys. świec wigilijnych. W grudniu ubiegłego roku po rocznym przygotowaniu otwarto na stałe Warsztaty Terapii Zajęciowej, z których korzysta ok. 30 osób niepełnosprawnych. We współpracy z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży, w porozumieniu z samorządem Siemiatycz, Caritas otwarła i prowadzi świetlicę dla dzieci i młodzieży. To samo ma miejsce w Domu Miłosierdzia.
Do stałych zadań Caritas należy staranie się o pomoc z nadwyżek żywnościowych i jej dystrybucja. Za pośrednictwem parafii pomoc ta dociera do 18 tys. osób. Łącznie w roku ubiegłym przekazano 524 515 kg żywności.
Od kilku lat Caritas Diecezji Drohiczyńskiej bierze udział w ogólnopolskim programie Skrzydła, który udziela wsparcia dzieciom w szkołach, pozyskując 70 sponsorów i fundując stypendia dla 90 dzieci. Podejmowane są wciąż działania na rzecz pobudzania działalności charytatywnej. Każdego roku cykl zajęć modlitewno-formacyjnych rozpoczyna się w styczniu przy okazji spotkania opłatkowego.
Aktualnie istnieją 32 Szkolne Koła Caritas, ok. 50 Parafialnych Zespołów Caritas oraz Kleryckie Koło Caritas w naszym Wyższym Seminarium Duchownym.

5. Z Caritas podążajmy w przyszłość

Drodzy Bracia i Siostry!
Na rozpoczęcie kolejnego roku duszpasterskiego w naszej Ojczyźnie, którego hasło brzmi: „Bądźmy świadkami Miłości”, nieco więcej uwagi poświęciliśmy konkretnej instytucji, która zajmuje się koordynacją różnych inicjatyw i działań o charakterze charytatywnym. Jest to bardzo ważne, aby nasze spojrzenie na świadczenie miłości znajdowało zaplecze i wsparcie w całej wspólnocie kościelnej, a zwłaszcza w diecezji i parafii.
15 lat działalności Caritas wskazuje na to, że jest to dobry kierunek i ma swoje osiągnięcia. Pragnę więc z całego serca podziękować wszystkim, którzy tworzą Caritas i zachęcić wszystkich naszych diecezjan, aby jak najchętniej włączali się w tę jakże potrzebną w naszych czasach misję. Ponawiam zachętę o to, aby w każdej parafii zaistniał Zespół Caritas. Nadal niech rozwijają się Koła Szkolne. Biednych bowiem będziemy mieli zawsze, jak nas naucza Jezus Chrystus. I bieda może dopaść każdą i każdego z nas.
Ewangelia dzisiejsza ukazuje nam różne zagrożenia, które mogą mieć miejsce. To jednak nie powód do trwogi. To nie jest motyw, abyśmy wybierali dezercję wewnętrzną. To jedynie wezwanie, abyśmy jeszcze bardziej miłowali Pana Boga, żebyśmy z jeszcze większą miłością wychodzili naprzeciw każdemu naszemu bliźniemu. Słyszeliśmy przed chwilą: „Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych (...). Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym” (Łk 21, 34-36). W tych słowach Pan Jezus odwołuje się nawet do rzeczy ostatecznych, ale my u progu Adwentu najpierw chcemy pamiętać, że za cztery niedziele mamy stanąć przed Bożym Dzieciątkiem, pełnym miłości i nadziei! Bądźmy na to gotowi czystością naszych sumień i miłością Boga oraz bliźniego, włączeni w działalność Caritas, a wówczas nie powtórzy się to, co stało się 20 wieków temu, gdy zabrakło Dzieciątku miejsca w jakimkolwiek domu! Otwórzmy nasze mieszkania i nasze serca!
Na to szczególne oczekiwanie z serca błogosławię w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczawno-Zdrój. Budowniczy domów ziemskich odszedł do domu niebieskiego

2025-09-12 15:52

[ TEMATY ]

pogrzeb

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

Szczawno‑Zdrój

Daniel Sip

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Podczas uroczystości pogrzebowych śp. Daniela Sipa, budowniczego wielu wałbrzyskich świątyń i filantropa, przy jego trumnie czuwał górniczy poczet honorowy

Podczas uroczystości pogrzebowych śp. Daniela Sipa, budowniczego wielu wałbrzyskich świątyń i filantropa, przy jego trumnie czuwał górniczy poczet honorowy

W kościele Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-Zdroju odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Daniela Sipa - zasłużonego dla Wałbrzycha budowniczego, filantropa i przyjaciela górników. Mszy świętej 12 września przewodniczył bp Ignacy Dec.

W ostatniej drodze Zmarłemu towarzyszyła rodzina, przedstawiciele duchowieństwa, władz miasta, środowisk górniczych i wielu organizacji, które przez lata doświadczały jego wsparcia, a także liczni mieszkańcy regionu.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Sejm uchwalił ustawę uzależniającą wypłatę 800 plus cudzoziemcom m.in. od aktywności zawodowej

2025-09-12 22:15

[ TEMATY ]

800+

PAP/Piotr Nowak

Przedłużenie do 4 marca 2026 r. legalności pobytu obywateli Ukrainy, którzy uciekli przed wojną, oraz uszczelnienie systemu otrzymywania świadczeń przez cudzoziemców, w tym powiązanie wypłat 800 plus z aktywnością zawodową - to niektóre z przepisów ustawy uchwalonej w piątek przez Sejm.

Wcześniej posłowie przegłosowali wniosek o przystąpienie do trzeciego czytania projektu bez ponownego kierowania go do komisji oraz zagłosowali przeciwko wnioskowi koła poselskiego Konfederacji Korony Polskiej o odrzucenie ustawy w całości. Odrzucili także poprawki i wnioski mniejszości zgłoszone przez opozycję.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję