Sobota, 3 sierpnia. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę
• Jr 26, 11-16.24 • Ps 69 (68) • Mt 14, 1-12
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W owym czasie doszła do uszu tetrarchy Heroda wieść o Jezusie. I rzekł do swych dworzan: «To Jan Chrzciciel. On powstał z martwych i dlatego moce cudotwórcze działają w nim». Herod bowiem kazał pochwycić Jana i związanego wrzucić do więzienia. Powodem była Herodiada, żona brata jego Filipa. Jan bowiem upominał go: «Nie wolno ci jej trzymać». Chętnie też byłby go zgładził, bał się jednak ludu, ponieważ miano go za proroka. Otóż kiedy obchodzono urodziny Heroda, tańczyła córka Herodiady wobec gości i spodobała się Herodowi. Zatem pod przysięgą obiecał jej dać wszystko, o cokolwiek poprosi. A ona, przedtem już podmówiona przez swą matkę, powiedziała: «Daj mi tu na misie głowę Jana Chrzciciela». Zasmucił się król. Lecz przez wzgląd na przysięgę i na współbiesiadników kazał jej dać. Posłał więc kata i kazał ściąć Jana w więzieniu. Przyniesiono głowę jego na misie i dano dziewczęciu, a ono zaniosło ją swojej matce. Uczniowie zaś Jana przyszli, zabrali jego ciało i pogrzebali je; potem poszli i donieśli o tym Jezusowi.
Reklama
Słowo „Ewangelia”, zaczerpnięte z języka greckiego, oznacza dosłownie „dobrą nowinę”. Warto więc zastanowić się, jakie dobre przesłanie niesie ze sobą dzisiejszy fragment. Opisane w nim okoliczności męczeńskiej śmierci Jana Chrzciciela są w wielu aspektach łudząco podobne do okoliczności śmierci Jezusa. Podobnie jak Chrystus, Jan jest oskarżony i uwięziony, choć nie uczynił nic złego. Tak jak w przypadku Zbawiciela, wydanie wyroku i jego wykonanie odbywa się w dużym pośpiechu. „Piłatem” jest tu Herod, który bez przekonania, pod wpływem „opinii publicznej” godzi się na zabicie Chrzciciela. Uczniowie Jana zabierają jego ciało i dokonują pogrzebu, podobnie jak czynią to uczniowie Jezusa. Jan więc nie tylko poprzez swoje życie i postępowanie przygotowywał drogę Mesjaszowi, ale również swoją śmiercią zapowiedział Jego śmierć. Podobnie jak inni prorocy Starego Testamentu, którzy przyszli na świat przed Zbawicielem, również Jan Chrzciciel „uczestniczy” w cierpieniach i śmierci Tego, który trzeciego dnia zmartwychwstanie. Uczestniczy więc też w Jego zwycięstwie. Do każdego więc, kto ma podobne jak Jan doświadczenia, odnoszą się słowa wypowiedziane przez Jezusa: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami” (Mt 5, 10-11). Czy zdaję sobie z tego sprawę?
J.G.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 SĄ JUŻ DOSTĘPNE! DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".