Reklama

Oko w oko

Oko w oko

Tęsknota za pięknem i prawdą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wokół pełnia lata, słońce, kwiaty, nareszcie dojrzałe polskie owoce i warzywa, pełno zieleni – zapachy wakacji. Jednym słowem – piękno! Nie ma miejsca w sercach i umysłach ludzi na odrażające bagno w słowie i czynie, na kłamstwo, krętactwo, złodziejstwo, niszczenie własnego kraju. Rozmawiam z ludźmi i z dziennikarskiej ciekawości próbuję dowiedzieć się, dlaczego społeczeństwo milczy po ostatnich wydarzeniach. Dlaczego obywatele wciąż w tak małym stopniu interesują się losami swojego państwa?

Zmęczeni, zabiegani przyjmujemy najprostsze wytłumaczenia, akceptujemy gotowy obraz rzeczywistości, serwowany przez największe media, telewizje i nadal, z pochyloną głową, żyjemy w nienormalnej rzeczywistości, przytłoczeni ogromem zła, cynizmu, nieprawości. Prawie wszyscy moi rozmówcy, niezależnie od statusu społecznego, wykształcenia, wykonywanego zawodu, odwracają się od tematu, zbywają nerwowym machnięciem ręki, kwitują jednym słowem – szambo, dno!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przecież każdy z nas, normalnych, zwykłych ludzi, ucieka przed prostactwem, chamstwem, głupotą, złem w takim nagromadzeniu. Szczególnie razi i boli, gdy dotyczy to naszych wybranych, sprawujących rządy w Polsce. Tym bardziej że nie są to pojedyncze przypadki, jak bywa na świecie, ale „wszyscy są siebie warci, i ta cała szajka Donaldowa, i ta Bronkowa” – jak wyrażali się moi rozmówcy. Ale na określeniu sytuacji nie wolno nam pozostać, musimy całą siłą, która jeszcze jest w polskim narodzie, starać się zmienić wszystko, bo od tego zależy istnienie naszego państwa, nasze być albo nie być. Nigdy nie jest za późno na ratowanie Ojczyzny, wiemy to z historii. Chociaż jeden z nagranych ministrów, z dowcipem, na tzw. luzie, już ogłosił koniec państwa polskiego! I o ironio – nadal jest ministrem!

Każdy, kto ma wiedzę i czuje, myśli po polsku, musi mieć poczucie dumy z naszych przodków, z ich zachowania w pracy i w walce, z ich umiłowania niepodległości, dzielności, patriotyzmu, honoru – cech będących dzisiaj w odstawce, niemodnych, zapomnianych. Trzeba tu powrócić do znakomitej homilii wygłoszonej przez Jana Pawła II w Warszawie w 1991 r., na początku naszej nowej drogi: „Egzamin w przeszłości był trudny, zdawaliśmy go, a wynik ogólny niósł nam uznanie... Dzisiaj nasza Ojczyzna znalazła się znowu w szczególnym momencie historycznym, momencie pod wieloma względami jedynym i może decydującym, którego nie możemy zmarnować dla jakichkolwiek racji! Zdajemy egzamin z naszego człowieczeństwa i z naszego chrześcijaństwa, z naszej polskości i naszej europejskości... Egzamin z naszej wolności jest przed nami! Wolności nie można tylko posiadać, trzeba ją stale, stale zdobywać! Zdobywa się ją, czyniąc z niej dobry użytek – czyniąc użytek w prawdzie, bo tylko prawda czyni wolnymi ludzi i ludzkie wspólnoty, społeczeństwa i narody. Tak uczy Chrystus”. Przecież tych słów słuchali wówczas dzisiejsi rządzący. Premierujący nam od 7 lat Donald Tusk już wtedy bawił się w politykę – widzimy go przy obalaniu rządu Jana Olszewskiego w „Nocnej zmianie”, jak wystraszony pyta: „Czy się policzymy?”.

Ponad 20 lat minęło od tamtych dni – tyle, ile trwała wolna Polska przed wojną. Wtedy, po 123 latach niewoli i zaraz po wielkiej krwawej walce z bolszewikami w 1920 r., zakończonej pięknym zwycięstwem Polaków, ciągle niedocenianym przez wielkie państwa Europy i świata (a przecież Polska wówczas obroniła świat zachodni przed komunizmem!), zbudowaliśmy Polskę niepodległą, do której z dumą dzisiaj się odwołujemy. Teraz nasuwa się pytanie zasadnicze: W jakim miejscu dzisiaj jesteśmy?

Jeszcze na koniec powrócę do słów mojego umiłowanego Jana Pawła II, do którego ciągle wracam i od którego ciągle się uczę. „Dzisiaj w Warszawie, w Ogrodzie Łazienkowskim, w pobliżu Belwederu, w pobliżu rezydencji prezydenta Rzeczypospolitej, modlę się razem z wami, moi umiłowani rodacy, o ten egzamin z wolności, który jest przed nami!”. Te słowa nas wszystkich zobowiązują!

2014-07-16 09:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Sako w 1700. rocznicę Soboru Nicejskiego: ustalmy jedną datę Wielkanocy

2025-09-29 16:41

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Kard. Sako

BP KEP

Do ustalenia jednej daty Wielkanocy dla wszystkich wyznawców Chrystusa wezwał chaldejski patriarcha Bagdadu kard. Louis Raphaël Sako. Różne daty uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego są wynikiem korzystania z różnych kalendarzy przez chrześcijan Wschodu i Zachodu.

„Obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego nie powinny być jedynie spotkaniem formalnym, uwydatniającym historyczny dokument. Powinny oznaczać powrót do nicejskiego Credo jako wspólnego obszaru dialogu ekumenicznego, mającego na celu ustalenie stałej daty Wielkanocy jako chrześcijańskiego świadectwa i zobowiązania do wspólnego podążania ku jedności i pełnej komunii” - powiedział 77-letni hierarcha podczas konferencji upamiętniającej rocznicę Soboru Nicejskiego, zorganizowanej przez Asyryjski Kościół Wschodu. Odbywała się ona w dniach 27-29 września w Irbilu.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: stanę na czele międzynarodowego ciała nadzorującego Strefę Gazy

2025-09-29 21:14

[ TEMATY ]

Donald Trump

PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL

Prezydent USA Donald Trump poinformował, że zgodnie z jego planem to on sam stanąłby na czele Rady Pokoju, międzynarodowego ciała nadzorującego tymczasowo zarządzanie Strefą Gazy. Zapowiedział też, że w skład rady wszedłby były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.

- Aby zapewnić powodzenie tego przedsięwzięcia (utrzymania zawieszenia broni w Gazie), mój plan zakłada utworzenie nowego międzynarodowego organu nadzoru, Rady Pokoju. Nazywamy ją Radą Pokoju, piękna nazwa, Rada Pokoju, która będzie kierowana - nie na moją prośbę - przez osobę (...) znaną jako prezydent Stanów Zjednoczonych Donald J. Trump.
CZYTAJ DALEJ

Lublin. Matka Boża wciąż czeka

2025-09-30 10:51

Archiwum parafii

W kościele Matki Bożej Różańcowej w Lublinie znajduje się łaskami słynący obraz Matki Bożej Latyczowskiej.

Kopia obrazu Salus Populi Romani z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore została podarowana ojcom Dominikanom przez papieża Klemensa VIII pod koniec XVI wieku, gdy wyruszali z misją ewangelizacji dawnych Kresów. Z Latyczowa (dzisiejsza Ukraina), który Maryja wybrała sobie na mieszkanie, w czasach najazdów tatarskich, później rozbiorów i reżimu komunistycznego, ikona wędrowała przez Lwów, Luboml, Łuck i Warszawę, dzieląc tułaczy los tysięcy katolików i wpisując się w bolesną historię narodu polskiego, pełną wojen i prześladowań. Po II wojnie światowej łaskami słynący obraz znalazł bezpieczne schronienie w Lublinie; do 2014 r. był ze czcią przechowywany w zakonnej kaplicy Zgromadzenia Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej. 11 lat temu metropolita lubelski abp Stanisław Budzik podjął decyzję, by przenieść go do kościoła Matki Bożej Różańcowej w Lublinie. Intronizowany w nowo utworzonym sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej Patronki Nowej Ewangelizacji i ponownie ukoronowany, przyciąga ku Bogu pielgrzymów z Lublina, diecezji, Polski i świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję