Reklama

Głos z Torunia

Kwiaty miłości

Jak wyhodować piękne róże? Można zapytać ogrodnika, ale można też zasięgnąć rady mam i ojców, którzy modlą się za swoje dzieci na Różańcu. Gdy zbierze się ich dwudziestka, wówczas powstaje róża różańcowa rodziców odlących się za swoje dzieci. Zakwita najpiękniejsza z róż, bo posadzona na gruncie miłości

Niedziela toruńska 42/2015, str. 6

[ TEMATY ]

różaniec

Ks. Paweł Borowski

Renata uczy Józia

Renata uczy Józia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia powstania modlitwy różańcowej rodziców w intencji dzieci sięga 2001 r. Wtedy w Gdańsku wspólnota modlitewno-ewangelizacyjna zaczęła propagować modlitwę różańcową rodziców, korzystając ze schematu Żywego Różańca. Aby powstała róża, dwadzieścioro rodziców (lub czterdzieścioro, jeśli chcą modlić się razem) deklaruje, że codziennie będzie odmawiało dziesiątkę Różańca w intencji dzieci wszystkich osób skupionych w danej róży. Rodzice rozważają jedną z tajemnic przez miesiąc, po czym następuje wymiana tajemnic. W ten sposób codziennie za każde dziecko odmawiany jest cały Różaniec.

Krystyna i Anna

W parafii pw. św. Antoniego w Toruniu pierwszą różańcową różę rodziców modlących się za swoje dzieci założyła Krystyna. Z uśmiechem wspomina, że było to 2 lata temu w autobusie pielgrzymkowym. Dzisiaj są 3 róże. 7 października, we wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej, to one, matki z róż rodzicielskich, prowadziły modlitwę różańcową w kościele na Wrzosach. Większość z nich to królowe jesieni zatroskane o swoje już dorosłe dzieci. Anna opowiada, że Różaniec pomógł jej w nawróceniu nastoletniego syna. Poza tym wierzy, że to dzięki tej modlitwie ona sama dostąpiła łaski uzdrowienia z choroby nowotworowej i dlatego teraz Różańcem omadla wszystkich, którzy tego potrzebują, bo przekonała się, że ta modlitwa jest najskuteczniejsza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Joanna

Reklama

Założyła różę rodziców w parafii pw. bł. Stefana W. Frelichowskiego na toruńskim Podgórzu rok temu. Jest przekonana, że Karolina, jej upragnione dziecko, żyje dzięki wstawiennictwu św. Jana Pawła II i modlitwie różańcowej. Joanna głęboko wierzy, że dziecko, które teraz nosi pod sercem, również przeżyje, bo wraz z mężem swoją służbą i modlitwą są uosobieniem miłości do Matki Bożej. A mała Karolinka wie, że ma dwóch braciszków i siostrzyczkę, ale w niebie. Joanna modli się więc za całą piątkę swoich dzieci. I czasem, jak przychodzą trudniejsze chwile, prosi o modlitwę innych rodziców ze swojej róży. Zawsze dostaje od nich duże wsparcie. W ten sposób nie jest sama w staraniach o dobre ukształtowanie młodego człowieka, bo oprócz męża, ma jeszcze swoją Bożą grupę wsparcia.

Renata

Organizatorka róży rodziców w parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie. Pierwsza taka róża powstała rok temu; obecnie są już cztery. Zapytana, dlaczego się tym zajęła, odpowiada, że po pierwsze uświadomiła sobie swoje ograniczenia. Jako rodzice sami nie są w stanie zapewnić dzieciom wszystkiego, co jest im potrzebne zwłaszcza dzisiaj, kiedy współczesność atakuje to, co dobre i niewinne. Zawierzyli więc swoją piątkę dzieci Bogu i Matce Najświętszej. Czasem w akcie młodzieńczego buntu czy dziecięcej przekory, któreś z dzieci nie klęka razem z nimi do modlitwy. Jednak Renata z mężem wierzą, że sam ich widok – rodziców modlących się za swoje dzieci – zostanie w pamięci latorośli i prędzej czy później wróci echem miłości jako owoc dzisiejszej modlitwy.

* * *

Jeśli i Ty chcesz utworzyć w parafii różę rodziców modlących się za swoje dzieci, zgłoś się do księdza proboszcza. Nie odkładaj tego na później. Jesień jest najlepszym czasem na sadzenie róż

2015-10-15 12:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec jest niedocenianym skarbcem łask

W Różańcu nie tylko uznajemy Maryję za Matkę Bożą, ale wraz ze św. Janem przyjmujemy Ją do siebie, traktując jako Drogę do Jezusa

Tak wielu ludziom modlitwa różańcowa wydaje się jedynie nudną, monotonną, i nieatrakcyjną udręką. Tymczasem polega ona na duchowym przyjmowaniu Chrystusa, posłanego do nas od Boga Ojca. Jest więc wprowadzeniem w tajemnicę Emmanuela (Iz 7, 14), Księcia Pokoju, Przedziwnego Doradcy, Tego, który, będąc Bogiem Mocnym, wyzwala z okowów (por. Iz 9, 5). Przewodniczką w tym przyjmowaniu jest Jego Matka, Maryja. Nikt nie jest tak wiarygodnym świadkiem Jego Osoby oraz głoszonej przez Niego Prawdy i Miłości jak Ona. Świadectwo Maryi nie ma równego sobie, zarówno co do zakresu, jak i głębi więzi z Chrystusem – lecz nie tylko z Nim. Ona uczy więzi z pozostałymi Osobami Boskimi, z Kościołem i wszystkimi ludźmi. Dlatego nie dziwi, że właśnie ta modlitwa ma wielką moc wyzwalania z niewoli zła oraz wyjednywania łaski pokoju. Sama zaś modlitwa polega na rozważaniu bogactwa życia Jezusa. Jest medytacją prowadzoną wraz z Maryją na podstawie ewangelicznych obrazów, zwanych tajemnicami, które podejmują wszystkie etapy misji Jezusa, aż do chwały nieba. Początki tej modlitwy znajdujemy w średniowieczu. Tradycja Kościoła głosi (m.in. różańcowe encykliki papieża Leona XIII), że Różaniec został podarowany św. Dominikowi († 1221) przez samą Matkę Chrystusa. Do największych krzewicieli tej modlitwy (nie licząc bractw różańcowych) należeli: żyjący w XV wieku różańcowy apostoł Europy bł. Alan de la Roche (†1475), zwany także Alanem de Rupe, papież św. Pius V († 1572), św. Jan Maria Vianney († 1859), sługa Boża Paulina Jaricot († 1862), bł. Bartolo Longo († 1926), św. Ojciec Pio († 1968), a w naszych czasach – św. Jan Paweł II († 2005).
CZYTAJ DALEJ

Arcybiskup Wacław Depo udzielił dyspensy na 26 grudnia

2025-12-10 09:05

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

dyspensa

archidiecezja częstochowska

Archidiecezja Częstochowska

Arcybiskup Wacław DEPO, Metropolita Częstochowski, udzielił dyspensy od obowiązku zachowania pokutnego charakteru piątku oraz od obowiązku wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych na 26 grudnia br., czyli na święto Św. Szczepana, tradycyjnie obchodzone jako drugi dzień świąt Narodzenia Pańskiego.

Przeczytaj także: 26 grudnia wypada w tym roku w piątek. Co ze wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych?
CZYTAJ DALEJ

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole uderzyła głową o podłogę

2025-12-10 20:13

[ TEMATY ]

śmierć dziecka

Karol Porwich/Niedziela

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 10-latki z Gródka (Podlaskie). Pierwsze ustalenia wskazują, że upadła ona w szkole, uderzając głową o podłogę, ale nie została wezwana do niej pomoc medyczna, o wypadku nie powiadomiono też jej rodziców. Dziewczynka zmarła w domu, we śnie.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Białymstoku. Dotyczy ono podejrzeń narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 10-letniej uczennicy przez osobę, na której ciążył obowiązek sprawowania nad nią opieki i nieumyślnego spowodowania śmierci tej dziewczynki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję