Reklama

Niedziela Łódzka

Święty codziennego konsekwentnego wyboru

W październiku minęła kolejna, już 49. rocznica, odejścia do domu Ojca sługi Bożego Anzelma Macieja Gądka (1884–1969). Opatrzność tak sprawiła, że jego życie ziemskie zakończyło się w dniu, gdy w całym Kościele obchodzono liturgiczne wspomnienie św. Teresy od Jezusa, doktora Kościoła

Niedziela łódzka 44/2018, str. IV

[ TEMATY ]

o. Anzelm Gądek

Archiwum KAI

Sługa Boży o. Anzelm Maciej Gądek

Sługa Boży o. Anzelm Maciej Gądek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo to wymowne, gdy chodzi o duchowego jej syna, karmelitę bosego. Czy to przypadek, że złączył ich dzień śmierci? Centrum ich życia stanowiła tajemnicy Trójcy Świętej, będącej źródłem życia i udzielania się świętości Boga. Można to zauważyć, badając i porównując życie duchowe sługi Bożego i świętej z Avili w kluczu ich osobowości, cnót, dzieł, wierności powołaniu, które swoje źródło ma w modlitwie, w pokorze, która jest prawdą czynioną w miłości, w prostocie, radosnej ofierze i wytrwałym dążeniu do zjednoczenia z Bogiem. Dokonało się to przez kontemplację świętego człowieczeństwa Chrystusa, poczynając od tajemnicy Wcielenia Syna, tajemnicy Słowa – Dzieciątka Jezus – który zawsze pozostał Synem, „od żłóbka aż po krzyż”, aż po wyniszczenie i kenozę w Eucharystii. Potwierdzają oni przez to doktrynę św. Jana od Krzyża, że najprostsza i najszybsza ścieżka prowadząca do zjednoczenia z Bogiem to droga miłości.

Tegoroczne obchody rocznicy śmierci sługi Bożego o. Anzelma Gądka OCD miały swój wymiar diecezjalny, parafialny i zakonny. W kaplicach zgromadzenia: w Łodzi, Balicach, w Czernej i w innych wspólnotach zostały odprawione Msze św. dziękczynne za świętość życia ojca założyciela oraz o beatyfikację sługi Bożego. Centralne obchody miały miejsce w kościele karmelitów bosych w Łodzi, gdzie znajduje się grób sługi Bożego. Mszy św. o jego beatyfikację przewodniczył i homilię wygłosił rektor WSD ks. dr Sławomir Sosnowski. Jak sam przyznał, znający siostry karmelitanki Dzieciątka Jezus od swego dzieciństwa. W uroczystej Eucharystii wzięli udział karmelici bosi wspólnoty łódzkiej, z o. przeorem i proboszczem Piotrem Bajorkiem, wierni parafii pw. Opieki św. Józefa, delegacje sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus z wielu domów z terenu Polski, Łotwy i Białorusi, wraz z wikarią generalną Zgromadzenia s. Juliuszą Świerkosz, s. Imeldą Kwiatkowską, asystentką generalną i zarazem wicepostulator procesu beatyfikacyjnego, oraz z przełożonymi prowincjalnymi zgromadzenia. Procesja kapłanów z asystą, zdążająca do ołtarza oraz zgromadzone siostry – zatrzymali się w przedsionku kościoła przy grobie sługi Bożego, by odmówić modlitwę o łaskę jego beatyfikacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W kazaniu ks. rektor podkreślił, że „tylko zaangażowanie w życie Jezusa i pasja bycia z Nim czyni wolnym wobec posiadania, przywiązania i znaczenia wśród innych. To właśnie relacja z Jezusem nas uwalnia. Stać nas wtedy na radykalne decyzje, ale jest to możliwe tylko wówczas, gdy się nawrócimy lub odkrywamy w młodości swoje powołanie. Z upływem lat trudniej podjąć stanowczą decyzję. Nie chodzi jednak o jednorazową decyzję, lecz o postawę trwałą, o codzienne konsekwentne wybory z powodu Jezusa i Jego Ewangelii. Wierne oddanie jednak i trwanie ze względu na Jezusa jest niekiedy bardzo trudne i wymagające”.

Kaznodzieja, wskazując na świadectwo sługi Bożego, zauważył, że to co o. Anzelm głosił w swoim życiu, i kim się zachwycał – Chrystusem, Dzieciątkiem Jezus, znaczy, że „przez całe życie zachował młodość, odwagę wielkoduszności i ofiarności w wyborze Jezusa”. Ks. rektor stwierdził, że na starość często człowiek znów uczy się być dzieckiem, czyli poznawać swoją słabość, uczy się oddania. Zatem, każdy z nas może uznać w sercu: „To ja mam być tym, który przeżywa zależność od Boga. To, co mam, przyjmuję i nie używam po swojemu. To jeszcze nie wszystko, co osiągnąłem, ale mam wzrastać coraz bardziej w duchu ewangelicznym. Duch dziecięctwa jest bowiem czymś, co ożywia, pobudza, sprawia ciągłą młodość na poziomie duchowym bez względu na wiek. Duch dziecięctwa jest postawą wobec Ojca. Moje życie z powodu Jezusa (por. Mk 10,30) jest ożywiane i kształtowane Słowem Bożym”. Na koniec zachęcił wiernych: – Obyśmy tak potrafili wsłuchiwać się w Słowo, wpatrywać się w tych, którzy słowem Bożym żyją, w postać o. Anzelma, który żył z powodu Jezusa i z powodu Ewangelii (por. Mk 10,30), a przez to zachować ciągłą świeżość naszego oddania, jakiekolwiek mamy powołanie, abyśmy w duchu dziecięctwa, z młodym sercem potrafili je przeżywać.

2018-10-31 08:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odczytują znaki czasu

Niedziela sosnowiecka 34/2021, str. IV

[ TEMATY ]

o. Anzelm Gądek

Karmelitanki Dzieciątka Jezus

Archiwum Generalne Zgromadzenia

Siostry z o. Anzelmem Gądkiem po Kapitule Generalnej Zgromadzenia w Łodzi, lipiec 1969 r.

Siostry z o. Anzelmem Gądkiem po Kapitule Generalnej Zgromadzenia w Łodzi, lipiec 1969 r.

O działalności Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus – z s. Konradą Zofią Dubel, postulatorem spraw beatyfikacyjnych założycieli zgromadzenia, o. Anzelma Gądka i Matki Teresy Kierocińskiej – rozmawia Piotr Lorenc.

Piotr Lorenc: Jakie dzieła apostolskie podjęło Zgromadzenie sto lat temu, tuż po utworzeniu?

S. Konrada Dubel: Pierwsze dzieła własne Zgromadzenia, po opuszczeniu zakładów Towarzystwa Dobroczynności, były bardzo skromne. Siostry nie miały własnego domu. W tym czasie zamieszkiwały w prowizorycznych warunkach w domu przy ul. Naftowej w Sosnowcu, następnie w domu Schönowskich. Jednakże m. Teresa nawet w skrajnie ubogich warunkach, używając skromnych środków, potrafiła rozpocząć pracę apostolską. Gromadziła ubogie dziewczęta i prowadziła dla nich kursy szycia i haftu, by przy tej okazji uczyć je modlitwy, dawać katolickie wychowanie i formować duchowo przy pomocy Katechizmu czy lektury Dziejów duszy św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Styl życia sióstr, modlitwa i radosna służba ubogim, były siłą ich apostolstwa. Ubodzy Sosnowca nie czuli społecznego dystansu do równie jak oni ubogich sióstr. Gdy jesienią 1925 r. siostry przeprowadziły się wreszcie do swojego, chociaż jeszcze nie zapłaconego, domu przy Wiejskiej 25 (dziś ul. M. Teresy Kierocińskiej), stopniowo organizowały większe dzieła. Kontynuowały pracownię szycia i haftu, gdzie z czasem przychodziło na kursy ok. 80-100 uczennic. W domu, który m. Teresa do swej śmierci spłacała, od 1926 r. siostry urządziły ochronkę dla dzieci, w latach 1933-39 prowadziły przedszkole, freblówkę, a od 1931 r. zorganizowały prywatną szkołę powszechną, która istniała aż do czasu wybuchu wojny. Także w innych fundacjach Zgromadzenia, w Wolbromiu, w Polance Wielkiej, siostry rozwijały podobne dzieła, zwłaszcza ochronki dla dzieci.

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję