Reklama

Kościół

Duszpasterstwo Akademickie?

Dlaczego nie…

Przez duszpasterstwa akademickie Kościół wychodzi naprzeciw młodym ludziom, zapewniając im duchową opiekę w trakcie studiów, a także mądre przygotowanie do dorosłości. Dlaczego w czasie studiów warto wejść do takiej wspólnoty?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do duszpasterstwa trafiłam po pierwszym roku studiów. Dowiedziałam się o nim od innych studentów podczas Pieszej Pielgrzymki Legnickiej na Jasną Górę.

Jak w domu

Pamiętam, kiedy pierwszy raz weszłam do kuchni DA „Wawrzyny” na ul. Bujwida we Wrocławiu. Gdy pociągnęłam za klamkę, drzwi były otwarte. Żadnego pukania, dzwonków czy domofonów. W środku zastałam ludzi pakujących się na obóz adaptacyjny w Białym Dunajcu (ta inicjatywa jest ewenementem w skali polskich duszpasterstw, ponieważ trwa nieprzerwanie od 36 lat i praktykują ją tylko duszpasterstwa Wrocławia i Opola). Patrzyłam z zazdrością na studentów, którzy na pokładzie duszpasterstwa czuli się jak w domu. W zasadzie kilka duszpasterstw jest dosłownie domem dla wielu, ponieważ niektóre z nich dysponują pokojami mieszkalnymi. Dzięki temu młodzież akademicka może doświadczyć życia we wspólnocie jak w rodzinie. To bardzo ważne w czasach, gdy młodsze pokolenia zazwyczaj wychowują się z jednym bratem lub siostrą albo w pojedynkę. Chęć przyjęcia drugiego człowieka, której sami tam doświadczyliśmy, skutkuje w przyszłości tym, że wolimy powiększać swoje stoły niż budować wyższe ogrodzenia wokół domów. Dziś i ja w duszpasterstwie czuję się jak u siebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odpowiedzialność i otwartość

Reklama

Dzisiaj służba w wojsku nie jest obowiązkowa. Brakuje miejsc, w których kształtowałoby się młodych ludzi na odpowiedzialnych, zaradnych dorosłych. Takim miejscem jest dla mnie duszpasterstwo. Każdy, kto był w nim chociaż przez chwilę, doświadczył tego, że trzeba się zaangażować, żeby wspólnota mogła trwać.

Duszpasterstwo przez różne aktywności nauczyło mnie, że nic nie dzieje się samo – jeżeli chcę pogłębić swoją wiarę, zaczynam przychodzić na wspólne czytanie Pisma Świętego; jeżeli chcę, by Msza św. miała piękną oprawę, formuję diakonię muzyczną i ministrantów – po prostu muszę mieć wkład w życie wspólnoty, którą tworzę. Duszpasterstwo nauczyło mnie także systematyczności, ponieważ chcąc być jego członkiem, musiałam dobrze gospodarować czasem, żeby nie zaniedbywać studiów. W wielu przypadkach członkowie duszpasterstw to ludzie, którzy wyróżniają się na uczelniach ogromną otwartością, przedsiębiorczością i umiejętnością angażowania się w dany projekt czy pracę zespołową. W ogóle duszpasterstwo uczy pracy. To tutaj skubało się gęś, zbierało ziemniaki podczas wykopków i plewiło działkę. Z własnego doświadczenia wiem również, że duszpasterstwo ośmiela – przed studiami wstydziłam się poprosić o znaczek na poczcie, a w „Wawrzynach” koordynowałam wydarzenia na ponad sto osób! Z biegiem czasu odważyłam się nawiązywać nowe kontakty, prosić o pomoc i współdziałać z innymi.

Miłość, opieka, wsparcie

Reklama

Wszystkie opisane wyżej sytuacje i przykłady udowadniają również, że duszpasterstwo przygotowuje do życia w rodzinie, która wymaga przecież bycia odpowiedzialnym, zaradnym i otwartym na drugiego człowieka. Wielu młodych ludzi właśnie tutaj znalazło swoją drugą połowę oraz nawiązało znajomości, które zaprocentowały przyjaźniami na całe życie. Wspólnota pomaga lepiej zrozumieć siebie, a dzięki temu czyni nas zdolnymi do miłości, ale też zobowiązuje do pewnych postaw. Uczynkiem miłosierdzia względem duszy jest upominać tych, którzy błądzą, co nie należy do najmilszych rzeczy, jednak w duszpasterstwie ponad dobrą atmosferę cenimy wzajemną troskę. Odpowiedź na wezwanie do miłosierdzia to nie lada wyzwanie. Miłość we wspólnocie przejawia się także we wzajemnej modlitwie. Sami często opadamy z sił, gdy wypraszamy potrzebne łaski, a w duszpasterstwie mamy ten przywilej, że ktoś wspiera nasze intencje swoją modlitwą.

Często zdarza się również, że wypłynąwszy w życiowy rejs, wypadamy za burtę. Będąc we wspólnocie, możemy liczyć na to, że w takiej sytuacji współbrat poda nam koło ratunkowe i pomoże bezpiecznie wrócić na pokład. Ogromną łaską trwania w duszpasterstwie akademickim jest też stała opieka duchowa, możliwość spowiedzi oraz obrania kierownika duchowego, który będzie czuwał nad rozwojem naszej wiary.

Drzwi zawsze otwarte

Czas studiów wymaga uważności i jest bardzo wymagający. Często trafiamy do różnych środowisk, tam poznajemy siebie, zaczynamy żyć na własny rachunek. Dobrze wtedy mieć blisko siebie ludzi, którzy współdzielą nasze poglądy, z którymi możemy zjeść posiłek, porozmawiać o tym, co nas boli, i opowiedzieć im o swojej radości. Duszpasterstwa w Polsce są bardzo różnorodne – dla wszystkich. Każdy może odnaleźć swoje – od tych kameralnych po bardzo liczne, od kochających sport po miłujące sztukę, od rozrywkowych po naukowe. To nie jest miejsce zarezerwowane tylko dla pięknych, bogatych i genialnych. To po prostu dom, do którego wchodzisz ze swoim bagażem i rozpakowujesz wszystko, co masz – nie tylko te najlepsze rzeczy. Wspólnym pierwiastkiem jest zawsze wiara i mimo że możemy tu wspólnie jeść, uczyć się, bawić, rozwijać, korzystać z konferencji i gromadzić wszelkie doświadczenia, to jednak najważniejsze jest to, że nie pozwalamy jej zastygnąć, nie poprzestajemy na ułomkach wiedzy z lekcji religii. Tutaj kształtowało się moje świadome chrześcijaństwo.

Jeden z pasterzy wrocławskiego Duszpasterstwa Akademickiego „Dominik” pięknie wytłumaczył, czym jest duszpasterstwo i po co w nim jesteśmy: – Celem duszpasterstwa jest to, abyście byli tu tylko na chwilę, ale kiedy skończycie z nim przygodę, byście dzięki formacji, którą wam tutaj oferujemy, byli twórczymi ludźmi Kościoła. – Przez te wszystkie lata zdążyłem zrozumieć, że to od nas zależy, jak będzie wyglądał Kościół. Do tego potrzeba naszego zaangażowania i relacji z Bogiem – mówi Szymon, absolwent DA „Dominik”. Doświadczenie duszpasterstwa pokazało mi, że razem lepiej smakuje i że jedną zapałkę łatwo złamać, ale całą garść – niekoniecznie.

2019-10-08 14:18

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś do studentów: wiara nie jest procesem świętego spokoju i stabilizacji!

Wiara nie jest procesem świętego spokoju i stabilizacji. Wiara ma w sobie dynamikę. Wiara jest podporządkowaniem Słowu, które cię wytrąca. – mówił do łódzkich żaków abp Ryś. Mszą świętą akademicką, która tradycyjnie sprawowana jest w łódzkiej Archikatedrze, w każdą niedzielę o godz. 19:00, uroczyście rozpoczęto rok akademicki 2019/2020 w duszpasterstwach akademickich Łodzi.

W swoim rozważaniu łódzki pasterz zwracając się do studentów powiedział - Bóg może przez ciebie robić wielkie rzeczy, a czemu miałby nie robić? Może się okazać, że przez ciebie dzieją się cuda w innych i dla innych, a ty sam jesteś Bogu obcy, i ty sam jesteś chodzącą śmiercią. Ty sam jesteś zaprzeczeniem imienia, które nosisz, chociaż przez ciebie dla innych Bóg działa! To jest punkt wyjścia tych dzisiejszych czytań! – zauważył kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

Redakcja "Niedzieli" serdecznie zaprasza wszystkich Czcicieli Matki Bożej na nowennę przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. "Dozwól nam chwalić Cię, Panno Przenajświętsza, i daj nam moc przeciwko nieprzyjaciołom Twoim". Spraw, byśmy pełni miłości i ufności biegli "do stóp Twoich kornie błagając" w różnych potrzebach.
CZYTAJ DALEJ

Paryż: potrzeba 140 mln euro, by dokończyć odbudowę katedry Notre-Dame

2025-12-05 13:18

[ TEMATY ]

Notre Dame

Adobe Stock

Choć zniszczona w pożarze z 2019 roku katedra Notre-Dame w Paryżu została oddana przed rokiem do użytku wiernych i turystów, to do ukończenia jej odbudowy potrzebnych jest jeszcze 140 mln euro - szacują instytucje odpowiedzialne za prace renowacyjne.

Dotychczas na odbudowę świątyni zebrano ponad 840 mln euro od około 340 tys. darczyńców ze 150 państw świata. Suma ta pozwoliła na zabezpieczenie bryły, odbudowę iglicy, a także głównych struktur zewnętrznych i wewnętrznych, z zawaloną częścią dachu na czele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję