Reklama

Niedziela Wrocławska

Jak dziś ewangelizować?

Formacja nie kończy się wraz z momentem przyjęcia święceń kapłańskich. Ta droga dopiero się rozpoczyna.

Niedziela wrocławska 47/2021, str. V

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Ks. Łukasz Romańczuk/ Niedziela

Ks. Krzysztof Kralka, pallotyn

Ks. Krzysztof Kralka, pallotyn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomocą w nadążaniu za świeżością głoszenia Ewangelii są kursy formacyjne prowadzone w Domu Formacji Stałej w Sulistrowiczkach.

– Spotkania formacyjne trwają kilka dni. Przeznaczone są one dla księży danego rocznika. Tematy, które podejmujemy, dotyczą wszystkich spraw, którymi żyjemy: kształtowaniu człowieczeństwa, kapłańskiej duchowości, zgłębiania teologii, prowadzenia duszpasterstwa, od kierownictwa duchowego po zarządzanie parafią. Przygotowane są wykłady, warsztaty i dyskusje. To także świetna okazja do kapłańskiego spotkania. Prowadzą je zaproszeni goście, kompetentni w swych dziedzinach – zaznacza ks. Maciej Małyga, wikariusz biskupi ds. stałej formacji kapłańskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ramach kursu formacyjnego dla księży święconych w roku 1992 odbyło się wiele interesujących konferencji, spotkań i ćwiczeń. Wśród prelegentów był: ks. Marcin Marsollek, zajmujący się na co dzień osobami uzależnionymi. Kapłan ten mówił o wolności człowieka duchowego. Z kolei Agnieszka Janiak podjęła temat: „Sztuka dawania świadectwa”. W dalszej części spotkania przygotowane są tematy związane z teologią moralną i dylematami, z którymi zmagają się wierni, a także konferencja o całości formacji czy duszpasterstwie rodzin.

Mówiąc o ewangelizacji ks. Krzysztof Kralka, pallotyn, ukazał działanie w tej materii na różnych przestrzeniach. Na samym początku zwrócił uwagę, że gdy nie ma dobrej podbudowy teorii ewangelizacji, ciężko jest dobrze ewangelizować.

Powołując się na adhortację apostolską Evangelii nuntiandi Pawła VI, kapłan przywołał słowa: „Ewangelizacja nie jest najważniejszym zadaniem Kościoła, ale jedynym. Komentując te słowa, pallotyn stwierdził: – Kościół nie ma nic innego do roboty niż ewangelizować. Naszym zadaniem jest głoszenie Jezusa, kontynuowanie jego misji.

Jeśli Kościół podejmuje inne dzieła, to mają one prowadzić do spotkania z Jezusem, w innym przypadku popełnia błąd – zaznacza kapłan.

Reklama

Dzieło ewangelizacji ma szerokie granice. Zasadniczo są to wszystkie podejmowane działania, aby ludzie zostali zbawieni. – historia pokazuje precyzyjne działanie ewangelizacyjne. Na początku nie było innych celów oprócz tego, że ludzie mają poznać Jezusa. Pierwsi ewangelizatorzy wiele ryzykowali, wychodzili ze swojej strefy komfortu, narażali swoje życie. Kościół słuchał Boga jak ewangelizować. Przykładem jest Filip, który spotyka Etiopa i tłumaczy słowo, które prowadzi go do nawrócenia i chrztu – podkreślił ks. Krzysztof Kralka.

Ewangelizacja wymaga czasu, ale także zaangażowania. – Twórczość i kreatywność jest najważniejszym atutem ewangelizatora. To pozwala z każdej pozycji wyprowadzić nauczanie, które pozwoli poznać Jezusa – powiedział kapłan.

Ewangelizatorzy stają dziś przed zadaniem rozeznania, w jaki sposób docierać do człowieka, który zatracił w sobie pragnienie Boga. – Gdy zaczynam głosić kerygmat, ważne jest, aby dzielić się swoim doświadczeniem spotkania z Jezusem. I nie da się wejść w życie chrześcijańskie, jeśli nie poznało się kerygmatu – powiedział ks. Krzysztof Kralka, obrazując to rysunkiem góry.

Dalsza część wykładu związana była z zaangażowaniem w ewangelizację. Opierała się na ukazaniu kerygmatu, działań duszpasterskich oraz prowadzeniu do głębszego poznania Boga i Kościoła. Nie zabrakło także świadectw, które ukazywały potrzebę głoszenia kerygmatu oraz konsekwencje spowodowane jego brakiem. Każdy z uczestników spotkania miał okazję zadać pytanie oraz podać dane zagadnienie pod dyskusję.

Więcej wczytując kod QR

2021-11-16 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ekipa „Rozkręć wiarę” już w drodze do Salzburga

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Hans/pixabay.com

Dziesięcioosobowa ekipa rowerzystów z teamu „Rozkręć wiarę” kontynuuje od kilku dni swą ewangelizacyjną wyprawę do La Salette i Rzymu. Po trzech dniach intensywnej jazdy dotarli do zaprzyjaźnionej parafii w Steyer w Austrii.

Przed pielgrzymami na jednośladach gigantycznie wysokie i nadzwyczaj trudne przełęcze alpejskie, ale już w Austrii, do której dotarli, nie jest łatwo. W ciągu dnia uczestnicy rowerowej pielgrzymki pokonują około 200 kilometrów.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję