Reklama

Święci i błogosławieni

Patron tygodnia

Przekonywał niedowiarków

Przeszedł do historii jako ojciec scholastyki. Jego argument rozumowy, dowodzący istnienia Boga, wielu ludziom otworzył oczy na prawdę. Dzisiaj również przybliża on wątpiących do wiary.

Niedziela Ogólnopolska 16/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

Św. Anzelm z Canterbury

wikipedia.org

Św. Anzelm z Canterbury

Św. Anzelm z Canterbury

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Anzelm nie miał łatwej młodości. Choć urodził się w zamożnej i szanowanej rodzinie, to jego oschły ojciec nie potrafił otoczyć go troską i miłością. Podczas gdy trwonił on majątek i używał życia, matka Anzelma wzięła na siebie ciężar moralnej i religijnej formacji chłopca. By zapewnić mu należyte wykształcenie, oddała go na nauki do klasztoru Benedyktynów w Aoście. Anzelmowi już wtedy spodobało się mnisze życie, jednak sprzeciw ojca uniemożliwił mu wstąpienie do zakonu. Śmierć matki i nieporozumienia z rozrzutnym ojcem sprawiły, że 20-letni Anzelm opuścił rodzinną Aostę. Wędrował po świecie i przeżywał najróżniejsze przygody. Mimo to stale pociągało go życie zakonne. W wieku 27 lat wstąpił do benedyktyńskiego klasztoru w Le Bec.

Opactwo w Le Bec dzięki działalności jego opata Lanfranka, wielkiego uczonego, było ważnym centrum życia naukowego i kulturalnego. Anzelm pod jego kierownictwem wzrastał intelektualnie i duchowo; ujawnił wówczas całą głębię swojego umysłu. Okazał się wytrawnym naukowcem, gorliwym mnichem i sprawnym zarządcą, dlatego zaledwie po 3 latach został przeorem, a w 1078 r. jednogłośnie wybrano go na opata w Le Bec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 1070 r. Lanfrank został arcybiskupem Canterbury. Stanął przed trudnym zadaniem odbudowania Kościoła w Anglii po najeździe Normanów. Dla realizacji tego celu sprowadzał na wyspy mnichów z Le Bec. Na jego zaproszenie odpowiedział także Anzelm. Szybko zaskarbił sobie szacunek i sympatię tamtejszego duchowieństwa oraz laikatu. Po śmierci Lanfranka został nowym arcybiskupem Canterbury i prymasem Anglii. W tej roli musiał się zmierzyć z zakusami angielskich monarchów, którzy rościli sobie prawo do obsadzania stanowisk kościelnych. Dwukrotnie przebywał na wygnaniu. Zdołał jednak wygasić spór, wypracowując kompromis z władzą świecką.

Anzelm zasłynął jako wielki uczony. Właściwie jako pierwszy postawił problem wzajemnego stosunku wiary i rozumu. Mawiał: „Nie zamierzam bowiem pojąć, by wierzyć, ale wierzę, by zrozumieć”. Ten wybitny teolog i filozof pozostawił po sobie spuściznę intelektualną, do której odnosiły się kolejne pokolenia. Jego argumenty rozumowe na istnienie Boga pobudzały wyobraźnię myślicieli, którzy z czasem nazwali je dowodem ontologicznym lub anzelmiańskim. To jego pisma wpłynęły na filozofię i teologię katolicką. Święty Anzelm modlił się i pracował dla Kościoła. Jego roli nie da się przecenić. Trafnie wyraził ją Benedykt XVI: „Miłość do prawdy i nieustanne pragnienie Boga, które naznaczyły całe życie św. Anzelma, niech będą dla każdego chrześcijanina bodźcem do niezmordowanego poszukiwania coraz głębszej jedności z Chrystusem”.

2022-04-12 12:20

Oceń: +41 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna za dusze czyśćcowe

[ TEMATY ]

nowenna

dusze czyśćcowe

Adobe Stock

Nowennę za dusze czyśćcowe można odprawiać w dowolnym czasie w celu uproszenia nieba dla nich oraz jakiejś łaski przez ich wstawiennictwo. Można ją odprawić po śmierci bliskiej nam osoby albo w rocznicę jej śmierci. Szczególnie zaleca się odprawienie nowenny przed liturgicznym wspomnieniem Wszystkich Wiernych Zmarłych (2 listopada), wówczas rozpoczynamy ją 24 października.

AUTOR: Zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych: wspomozycielki.pl; apdc.wspomozycielki.pl
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski wspomina śp. kard. Dominika Dukę: będzie brakować jego serdeczności

2025-11-04 13:39

[ TEMATY ]

prymas Polski

kard. Dominik Duka

abp Wojciech Polak

Vatican Media

Ksiądz Kardynał darzył świętowojciechowe Gniezno szczególną życzliwością, bywał w nim wielokrotnie i prawie każdego roku przyjeżdżał do Polski na uroczystości ku czci naszego Patrona - napisał abp Wojciech Polak w liście kondolencyjnym przesłanym na ręce abp. Jana Graubnera, metropolity praskiego, po śmierci śp. kard. Dominika Duki.

Ksiądz Kardynał darzył świętowojciechowe Gniezno szczególną życzliwością, bywał w nim wielokrotnie i prawie każdego roku przyjeżdżał do Polski na uroczystości ku czci naszego Patrona - napisał abp Wojciech Polak w liście kondolencyjnym przesłanym na ręce abp. Jana Graubnera, metropolity praskiego, po śmierci śp. kard. Dominika Duki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję