Reklama

Felietony

Sztuka komunikacji

Jakość komunikacji jest ściśle związana z jakością relacji interpersonalnych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakiś czas temu na łamach Niedzieli pisałem o ścieżce rozwoju osobistego i o tym, że obecnie szkoła koncentruje się głównie na uczeniu i przekazywaniu umiejętności technicznych, a całkowicie zaniedbuje umiejętności społeczne, tak jakby sukces zawodowy człowieka zależał tylko od umiejętności twardych. Jak zatem wyjaśnić to, że bardzo często ci, którzy mieli najlepsze oceny w szkole, pracują dla tych, którzy mieli te znacznie gorsze? Czy umiejętności techniczne w rodzinie i w relacjach międzyludzkich są ważne? Nie, są prawie bezużyteczne.

Od 24. roku życia zajmuję się komunikacją oraz szkoleniami z zakresu zachowań i postaw, ponieważ zdałem sobie sprawę z tego, że szkoła przygotowuje nas tylko do jednego aspektu – sukcesu zawodowego (w szkole nabywamy umiejętności techniczne). A przecież szczęśliwe życie nie może się opierać na pojęciach umiejętności technicznych, lecz powinno bazować na skutecznym systemie komunikacji, który umożliwia sukces w relacjach międzyludzkich. Sprawianie, by skomplikowane koncepcje były proste i zrozumiałe dla wszystkich – to właśnie zafascynowało mnie w wielkich komunikatorach, podobnie jak jednego z trenerów, których spotkałem na swojej drodze – Giovanniego Pietra Aimo. Jego definicja sukcesu, którą przypomniałem sobie kilkadziesiąt lat później, gdy uczestniczyłem w jego szkoleniach, brzmi: „Sukces jest wprost proporcjonalny do ilościowej i jakościowej zdolności komunikacyjnej człowieka”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wszystko kręci się wokół komunikacji – od tego, jak dużo się komunikujemy (np. jako introwertycy czy ekstrawertycy), po jakość tej komunikacji (czy jesteśmy przekonujący w swoim zachowaniu czy nie). Komunikacja pozwala nam nawiązywać relacje z innymi. Tworzenie znaczących relacji jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka. John Bowlby dowiódł, że relacje interpersonalne są niezbędne dla rozwoju człowieka. Gdy komunikacja staje się trudna, cierpią na tym relacje międzyludzkie, a co za tym idzie – samopoczucie psychiczne.

Reklama

Każdy człowiek rozwija umiejętność mówienia w pierwszych latach swojego życia. Odróżnia nas ona od wszystkich innych istot żywych i umożliwia nam wykonywanie różnych czynności, m.in.: wyrażanie potrzeb, wymianę doświadczeń, idei; rozmowę, uczenie się, zdobywanie informacji. Z czasem nasz zasób słownictwa się wzbogaca i język staje się skutecznym narzędziem budowania ważnych sieci relacji i reagowania na różne sytuacje życiowe.

W wielu sytuacjach życia społecznego zbyt słabo się komunikujemy i nie wykorzystujemy potencjału, który oferuje nam język, aby lepiej radzić sobie z relacjami interpersonalnymi i konfliktami. Pierwszym powodem jest to, że jakość komunikacji jest ściśle związana z jakością relacji interpersonalnych. Dzieje się tak w sytuacjach, w których dochodzi do wzajemnego niesłuchania się, nieporozumień i agresji. Jeśli poza słowami istnieje konflikt relacyjny, to komunikacja również będzie konfliktowa. W rzeczywistości – jak mówi drugi aksjomat komunikacji – w każdej komunikacji istnieją płaszczyzna treści i płaszczyzna relacji. Problem polega na tym, że czasami skupiamy się na tym, co mówimy, a zapominamy o tym, jak się czujemy w danej relacji i jak się komunikujemy.

Ponadto zdolność do komunikowania się mogą zaburzać inne elementy, np. trudności z opanowaniem emocji takich jak strach czy złość; brak motywacji do skutecznej komunikacji; brak świadomości własnego stylu komunikacji. Przykładowo: spójrzmy na osobę, która musi przemawiać publicznie i mówi zbyt szybko. Mimo że jest dobrze przygotowana i wie, jak perfekcyjnie mówić, przekaz może nie dotrzeć do słuchaczy, którzy mogą się rozproszyć lub nie zrozumieć jej wypowiedzi. W każdym razie brak świadomości uniemożliwia skuteczną interwencję.

Jaka jest dobra wiadomość? Tak jak już napisałem na początku: umiejętności komunikacji interpersonalnej możemy się nauczyć i to nie jest tak, że jak już nauczymy się mówić, to reszta będzie tylko kwestią charakteru.

2022-05-11 07:24

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Byłeś kiedyś w Livorno?

Morze wkrada się tu w samo serce miasta i otula dzielnicę Venezia swoimi kanałami, murami łuszczącymi się od wiatru i soli.

Czy warto pisać o Toskanii i zwiedzać ją w październiku? Można sobie zadać to pytanie, bo dzisiejszy tekst również będzie o Toskanii, a w szczególności o Livorno – mieście, które odwiedziłem własnie kilka dni temu. Uświadomiłem sobie wówczas, że na początku października jest tam jeszcze 25, 26°C, a gdy pada deszcz, temperatura nie spada poniżej 20°C, więc odpowiedź na pytanie, czy warto odwiedzić Toskanię nawet w październiku, brzmi z pewnością „tak”. Oczywiście, w tym okresie możemy zapomnieć o plażach i długich kąpielach w Morzu Tyrreńskim, ale jeśli chodzi o zwiedzanie miast sztuki i niektórych rejonów Toskanii, takich jak Chianti, Etruria czy Mugello, to jest to na pewno wyjątkowy czas, ponieważ jest jeszcze przyjemnie i wcale nie zimno.

CZYTAJ DALEJ

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję