Reklama

Niedziela Kielecka

Patriotyzm, moda, broń

Wielowymiarowy charakter, ilustrujący powstanie styczniowe, ma wystawa w Muzeum Diecezjalnym „Powstanie 1863”. Ekspozycja nie tylko przywołuje historię, ale ma inspirować do pytań o współczesny patriotyzm.

Niedziela kielecka 10/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

T.D.

Urok rodzinnych pamiątek z czasów powstania

Urok rodzinnych pamiątek z czasów powstania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znalazły się na niej osobiste pamiątki kielczan, m.in. oryginalna biżuteria powstańcza, broń, dokumenty, fotografie, przedmioty z obozów, dewocjonalia – w sumie ponad 100 eksponatów od 10. kolekcjonerów. Można zobaczyć przedmioty zgromadzone m.in. przez Jolantę i Marka Michniewskich, Jana Wzorka, Roberta Osińskiego.

Narracja osobistych pamiątek

Licznie przybyli na wystawę kielczanie z uwagą oglądali m.in. żałobną biżuterię z 1863 r.: krzyż z agatami, naszyjnik z dżetów francuskich, pamiątki rodziny Zadarnowskich (kolekcja J. Michniewskiej), czarne wachlarze z piór, misterne koronkowe kołnierze, kuferek podróżny z biżuterią patriotyczną, pieczęcie herbowe, krzyże weteranów, broń i pociski, obrazy, ryciny, pamiętniki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Młodzież i dzieci z zainteresowaniem przyglądali się czamarze, czyli męskiemu okryciu wierzchniemu, pochodzenia węgierskiego, noszonemu od XVI wieku. Sięgające do bioder lub połowy ud krojem przypominało kontusz. Czamara mogła być podbijana futrem, z długimi, prostymi, wąskimi rękawami, wykładanym, wąskim, wysokim kołnierzem, ozdobnymi guzikami i szamerunkami. W XIX w. uznawana była za polski strój narodowy.

Narracja ekspozycji w Muzeum Diecezjalnym wskazuje z jednej strony na bojowy wymiar tego największego XIX-wiecznego zrywu polskiego narodu, ale także trudów życia w obozie, na kwestię nastrojów społecznych, religijności, mody patriotycznej. Wystawę przygotowała Kinga Reczko.

Zostawiali ojcowiznę

Reklama

Ks. dr Paweł Tkaczyk, dyrektor Muzeum Diecezjalnego, zauważył szczególną pozycję powstania styczniowego w pamięci pokoleń, darzonego wyjątkowym sentymentem, jako to, które „dotyczyło każdej polskiej rodziny” (na co zwrócił uwagę znawca przedmiotu prof. Wiesław Caban). Pamięć o powstaniu stanowi pewien fenomen społeczny. – Cel wystawy jest konkretny: chcemy przypomnieć i pokazać historię osób i rodzin, znanych z nazwiska, którzy zostawiali ojcowiznę, by walczyć za ojczyznę – mówił ks. Tkaczyk.

– Jesteśmy świadkami koła historii, obserwując sytuację za wschodnią granicą i imperializm skutkujący zbrodnią, która dzieje się teraz – mówił wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz. – Powstanie 1963 r. to konsekwencja naszych przywar i wad, które doprowadziły do podniesienia ręki na majestat Rzeczpospolitej – zauważył. Mówił także o tym, że kolejne pokolenia Polaków podbudowywały swoje morale etosem powstańców styczniowych.

Współorganizatorem wydarzenia byli: Kielecki Klub Kolekcjonera i kielecki oddział Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego, a kolorytu wernisażowi nadawały grupy rekonstrukcyjne z Kielc, Buska-Zdroju, Małogoszcza. Wernisaż odbył się 9 lutego, a wystawa trwa do 20 maja.

2023-02-28 13:24

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powstańczy zryw

Niedziela lubelska 4/2013, str. 1, 8

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Pocztówki ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie, rysował K. S. Wolski; Wydawnictwo Salonu Malarzy Polskich w Krakowie (fragment)

Pocztówki ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie, rysował K. S. Wolski; Wydawnictwo Salonu Malarzy Polskich w Krakowie (fragment)
Przygotowania do powstania styczniowego trwały kilka lat. Patrioci rewolucjoniści wykonywali i gromadzili uzbrojenie, emisariusze wędrowali po kraju, a przyszli dowódcy tworzyli plany taktyczne i sieci konspiratorów. Z kolei władze carskiej Rosji wraz z polskimi kolaborantami przygotowywały pobór do wojska, rozbudowywały sieć konfidentów, a część kół rządowych była skłonna negocjować w sprawie względnej autonomii ziem białoruskich, litewskich i części Kongresówki. Stwierdzał to Michał Murawiow, zwany - od sposobu rozstrzygania losów powstańców na Litwie - Wieszatielem: „Władza państwowa nigdzie już nie istniała, wojska nasze koncentrowały się jedynie w miastach, skąd robiły wypady (jak na Kaukazie ekspedycje w góry); wszystkie wsie, osady i lasy były w ręku buntowników. Nikt już nie wierzył, aby władza rosyjska mogła być w tym kraju przywrócona; nawet chłopi byli o tym przekonani”. Oprawca, swoimi metodami wzbudzający odrazę nawet na petersburskim dworze, nie mógł pojąć, dlaczego wśród „rewolucjonistów” znaleźli się duchowni, a nawet prawosławny Rosjanin Mirosznikow, którego matka była Polką, a ojciec - zdymisjonowanym oficerem rosyjskim.
CZYTAJ DALEJ

W sercach Sióstr Pasjonistek bije serce Matki

2025-09-15 15:33

[ TEMATY ]

Siostry Pasjonistki

Materiał prasowy

Siostry Pasjonistki

Siostry Pasjonistki

Każdy z nas w swoim życiu przeżył chwile, gdy czuł się jak Maryja stojąca pod krzyżem czuwał przy łóżku kogoś najbliższego — rodzica, współmałżonka czy dziecka — i trzymał go za rękę, patrząc na jego cierpienie i wiedząc, że nie potrafi zabrać mu bólu. To jedno z najtrudniejszych doświadczeń człowieka: bezradność wobec cierpienia bliskich i oddanie się Bogu w takich chwilach.

Maryja w godzinie męki Jezusa również nie mogła nic zrobić. Nie mogła zdjąć Syna z krzyża ani uśmierzyć bólu Jego ran. Mogła tylko być. I właśnie to zrobiła. Pozostała wierna, obecna, kochająca. Jej milcząca obecność stała się znakiem nadziei silniejszej niż rozpacz. Matka Boża Bolesna jest główną Patronką Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża.
CZYTAJ DALEJ

W Gietrzwałdzie kult maryjny starszy niż w Fatimie czy Lourdes

2025-09-16 08:11

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Matka Boża Gietrzwałdzka

Archiwum ks. Wiktora Ruszlewicza CRL

Kościół w Gietrzwałdzie istniał już w XIV wieku i od początku związany był z oddawaniem czci Matce Bożej. „Fatima i Lourdes stały się słynne i kultem maryjnym naznaczone na skutek objawień. W Gietrzwałdzie ten kult maryjny jest o wiele starszy” - podkreślił w rozmowie z Polskifr.fr ks. Wiktor Ruszlewicz CRL z Kongregacji Kanoników Regularnych Laterańskich Najświętszego Zbawiciela, które to zgromadzenie opiekuje się sanktuarium gietrzwałdzkim. 16 września 1877 r. to data ostatniego objawienia Maryi w Gietrzwałdzie.

Wśród licznych miejsc pielgrzymkowych w Polsce jedno wyróżnia się szczególnie – to Gietrzwałd. Właśnie tu, w 1877 roku, Matka Boża objawiła się dwóm dziewczynkom ponad 160 razy, przemawiając w języku polskim, w czasie, gdy polskość była rugowana przez zaborców. Gietrzwałd jest dziś nie tylko miejscem szczególnego kultu maryjnego, ale również centrum duchowej odnowy narodu - miejscem jedynych w Polsce objawień uznanych przez Kościół.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję