Reklama

Surhów

Święto Matki Bożej Jagodnej

Niedziela lubelska 30/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

2 lipca br. w sanktuarium maryjnym w Surhowie odbyły się uroczystości odpustowe ku czci Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, zwanej Matką Bożą Jagodną. W tym roku uroczystościom odpustowym przewodniczył abp Józef Życiński, wraz z nim Mszę św. celebrowali bp Stephen Reichert z diecezji Mendi w Papui-Nowej Gwinei oraz dwóch księży misjonarzy, którzy pracują od kilku lat w Nowej Gwinei. Ta wyjątkowa uroczystość odpustowa zgromadziła 23 księży z obu dekanatów krasnostawskich i licznych wiernych. Parafianie dziękowali Bogu i Matce Najświętszej w tym dniu za 180 lat miejscowej świątyni, a młodzież prosiła Księdza Arcybiskupa o udzielenie sakramentu bierzmowania.
Przed domem parafialnym i kościołem na Księży Biskupów oczekiwał gospodarz parafii, ks. kan. Wiesław Szewczuk oraz księża, młodzież, rodzice i poczty sztandarowe. Po przywitaniu w kościele przy dźwięku fanfar odsłonięto łaskami słynący obraz Matki Bożej i św. Łukasza. Metropolita odmówił modlitwę przed obrazem. Po włożeniu szat liturgicznych biskupi i kapłani procesyjnie udali się do ołtarza polowego.
Liturgia Mszy św. rozpoczęła się pieśnią Bogurodzica, którą wykonał chór parafialny pod dyrekcją miejscowego organisty Szczepana Pezdy. Słowa powitania wyraziły dzieci i młodzież przystępująca do sakramentu bierzmowania, a po nich przemówił ks. Wiesław Szewczuk. Gospodarz sanktuarium mówił: "Przychodzimy do Maryi, naszej Matki, aby bardziej poznać Chrystusa. Wpatrujemy się w Jej łaskami słynący wizerunek, który umieszczony jest w naszej świątyni w głównym ołtarzu, czczony przez lud tej ziemi już ponad 300 lat. 180 lat temu z fundacji Pawła i Zofii Cieszkowskich oddano na chwałę Bożą tę świątynię, która w ostatnich 12 latach została gruntownie odrestaurowana wewnątrz i zewnątrz".
W wygłoszonym podczas uroczystej Sumy odpustowej kazaniu Metropolita powiedział: "Młodzi parafianie z Surhowa i Bończy zadeklarowali się, że chcą budować całe swoje życie na wierze. Co to znaczy żyć wiarą w świecie, w którym następują tak gwałtowne przemiany, jak naśladować Apostołów i nieść Chrystusa z Jego Wieczernika i głosić Jego prawdę w świecie? Na te pytania możemy szukać odpowiedzi, ciesząc się obecnością wśród nas trzech gości z Papui-Nowej Gwinei". W czasie kazania głos zabrał także bp S. Reichert (jego przemówienie z języka angielskiego tłumaczył Ksiądz Arcybiskup): "Czuję się tutaj z wami w Surhowie jak w domu, ponieważ urodziłem się na wsi; gdy tu przyjechałem, odżyły wspomnienia z dzieciństwa. Na progu swego kapłaństwa zostałem wysłany przez zakon do Nowej Gwinei, tam odnalazłem swoich wiernych. Pragnę pozdrowić was od swoich wiernych, bo jesteśmy braćmi i siostrami w Chrystusie. Cieszę się, że będę mógł z Księdzem Arcybiskupem udzielić młodzieży sakramentu bierzmowania". Z kolei Metropolita Lubelski mówił: "Mamy wspólny Wieczernik, gdy ktoś urodził się w Stanach Zjednoczonych, pracuje w Papui, ktoś kto przed przyjazdem do Polski był w Indiach, by tam szukać kapłanów do pracy na misjach, a dziś jest wśród was w małym Surhowie. Chcę wyrazić wdzięczność za trzech kapłanów, którzy z naszej diecezji przygotowują się do wyjazdu na misję do Nowej Gwinei. (...) W historii diecezji nie było jeszcze tak, aby biskup z Nowej Gwinei uczestniczył w odpuście parafialnym. Jesteście pod tym względem wyjątkowi, więc bądźcie wyjątkowi każdego dnia, kiedy wierność Chrystusowi będzie zobowiązywać do przykładnego życia".
Po homilii Księża Biskupi udzielili sakramentu bierzmowania młodzieży z Surhowa i Bończy. Po Komunii św. z rąk abp. J. Życińskiego archidiecezjalne odznaczenie "Lumen Mundi" otrzymali Szczepan Pezda (organista parafii Surhów) i Anna Borys (emerytowana nauczycielka, była dyrektor szkoły w Surhowie, a obecnie prezes parafialnego oddziału Akcji Katolickiej). Później Metropolita poświęcił obrazy z I połowy XIX w., które powróciły po konserwacji do kościoła: Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny i Św. Mikołaj oraz krzyże i Pismo Święte dla młodzieży, która przystąpiła do sakramentu bierzmowania. Następnie rodzice wyrazili Księdzu Arcybiskupowi podziękowania za odprawienie Mszy św. i udzielenie sakramentu oraz Księdzu Proboszczowi za jego gorliwą pracę duszpasterską, gospodarność, za nieustanne szerzenie kultu Matki Bożej i św. Łukasza. Rodzice podziękowali także katechetce za pracę i pomoc w przygotowaniu młodzieży. Wszystkim zgromadzonym podziękowania złożył ks. kan. Wiesław Szewczuk, mówiąc: "Dziękuję Bogu i Surhowskiej Pani za pogodę i Jej nawiedzenie naszych dusz i serc. Dziś Surhów przeżywa wielki dzień, słuchając następców Apostołów. Ten odpust zostanie nam w pamięci do końca życia".
Uroczystości zakończyły się procesją eucharystyczną, którą poprowadził abp Józef Życiński. Po odśpiewaniu uroczystego Te Deum Metropolita udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Po zakończeniu uroczystości wykonano pamiątkowe zdjęcia przy ołtarzu polowym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież o ataku Izraela na Hamas w Katarze: „sytuacja bardzo poważna”

2025-09-09 19:25

[ TEMATY ]

Hamas

Anna Katarzyna Emmerich

Papież Leon XIV

atak Izraela

Vatican News

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Opuszczając papieską rezydencję w Castel Gandolfo, Leon XIV krótko odpowiedział na pytania dziennikarzy dotyczące bombardowania w Dosze: „Nie wiemy, dokąd zmierzają wydarzenia. Musimy się dużo modlić, a jednocześnie dalej działać i nalegać na pokój”. Odnosząc się do rozkazu ewakuacji w Gazie, Papież powiedział, że próbował skontaktować się z tamtejszym proboszczem: „Nie mam żadnych wiadomości”.

Leon XIV mówi o „naprawdę bardzo poważnych wiadomościach”, odnosząc się do izraelskiego bombardowania w Katarze, wymierzonego w niektórych przywódców Hamasu. W ataku ucierpiało kilka budynków mieszkalnych w stolicy. Papież został dziś zapytany o tę kwestię przez dziennikarzy, kiedy opuszczał rezydencję w Castel Gandolfo, dokąd przybył na niespełna jeden dzień wczoraj wieczorem.
CZYTAJ DALEJ

Chiny: w wieku 91 lat zmarł tajny biskup-trapista P. Pei Ronggui

2025-09-09 18:56

[ TEMATY ]

Chiny

91 lat

zmarł

tajny biskup

trapista

Pei Ronggui

Episkopat Flickr

W wieku prawie 92 lat zmarł 6 września podziemny biskup diecezji Luoyang (prowincja Henan we wschodnich Chinach) - Placidus Pei Ronggui, mnich trapista. Pochodził z najbardziej katolickiej prowincji chińskiej Hebei, a kapłanem mógł zostać dopiero w 1981, kilka lat po osławionej rewolucji kulturalnej (1966-76), gdy miał 48 lat. Prawie całe życie doświadczał różnych ograniczeń i prześladowań, głównie z powodu odmowy przystąpienia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i w sumie spędził w więzieniach cztery lata.

Jego "przygoda" z zakonem trapistów - jednym z najsurowszych w Kościele katolickim - była bardzo znamienna w jego ojczystej prowincji, w której przed dojściem komunistów do władzy w październiku 1949 istniały dwa opactwa tej wspólnoty zakonnej. Pierwsze z nich - pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia - znajdowało się w miejscowości Yangchiaping na terenie dzisiejszego miasta Zhangjiakou i zniszczyli je w 1947 bojówkarze komunistyczni. Drugie opactwo, któremu patronowała Matka Boża Radości, mieściło się w Chengtingu (dzisiejszy Zhengding), skąd mnisi musieli uciekać po zabiciu 32 z nich. Po wielu przejściach ostatecznie udało im się dostać na początku lat pięćdziesiątych do Hongkongu, gdzie ówczesny biskup Enrico Valtorta pomógł im otworzyć klasztor również poświęcony Matce Bożej Radości w Thai Shui Hang na tzw. Nowych Terytoriach Hongkongu.
CZYTAJ DALEJ

Bp. W. Osial: Maryja widzi w nas dobro

2025-09-10 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

br. Zacheusz Rąpała OFM

Bp Wojciech Osial przed wizerunkiem Matki Bożej Piotrkowskiej

Bp Wojciech Osial przed wizerunkiem Matki Bożej Piotrkowskiej

W sanktuarium Matki Bożej Piotrkowskiej sprawowana była Msza św. pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala, ordynariusza diecezji łowickiej. Nabożeństwo zostało odprawione w ramach pierwszosobotnich celebracji wynagradzających Niepokalanemu Sercu Maryi.

W homilii biskup podkreślił, że droga człowieka wierzącego nie może ograniczać się jedynie do zewnętrznego uczestnictwa w tłumie, ale musi prowadzić do osobistej więzi z Jezusem. Odwołał się do słów Maryi z Kany Galilejskiej: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”, mówiąc: – Jeśli chcemy budować życie na mocnym fundamencie, musimy umacniać się Słowem Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję