Reklama

Modlitwa

Rok Różańca Świętego

Różaniec modlitwą kontemplacyjną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla Ojca Świętego najważniejszym motywem zachęcania wiernych do odmawiania Różańca jest to, że stanowi on „bardzo wartościowy środek” do kontemplacji chrześcijańskiego misterium i prawdziwą pedagogię świętości. Chrześcijaństwo winno się przede wszystkim wyróżniać sztuką modlitwy. „Różaniec należy do najlepszej i najbardziej wypróbowanej tradycji chrześcijańskiej kontemplacji. Rozwinięty na Zachodzie, jest modlitwą typowo medytacyjną i odpowiada poniekąd „modlitwie serca” czy „modlitwie Jezusowej”, która wyrosła na glebie chrześcijańskiego Wschodu”.
Niedościgłym wzorem kontemplacji, według Papieża, jest Maryja. Ojciec Święty przytacza ewangeliczne przykłady kontemplacji Maryi. Określa je mianem „spojrzenia”: „Spoglądała czule na oblicze Syna, którego „owinęła w pieluszki i położyła w żłobie»” (Łk 2,7)” (RVM 10). Niekiedy było to spojrzenie pytające, jak po zaginięciu Jezusa w świątyni (Łk 2,48); zawsze było spojrzeniem przenikliwym (J 2,5). Kiedy indziej „spojrzeniem pełnym bólu” (por. J 19,26-27). W Wielkanocny poranek było spojrzeniem rozpromienionym radością Zmartwychwstania; w dniu Pięćdziesiątnicy było spojrzeniem rozpalonym wylaniem Ducha Świętego (Dz 1,14).
Nikt tak nie wpatrywał się w Chrystusa jak Jego Matka. Oczy Jej serca skupiły się na Nim już od momentu Zwiastowania. Jej spojrzenie zawsze było pełne adorującego zadziwienia. Ojciec Święty potwierdza swą naukę tekstami biblijnymi. Maryja zachowywała w sercu wspomnienia o swym Synu (Łk 2,19.51) i przekazała Kościołowi tajemnice Jego życia. Odmawiając Różaniec wnikamy w spojrzenie Maryi. Jej kontemplacja staje się naszą.
Maryja uczy nas Chrystusa. Nikt z ludzi nie zna Chrystusa lepiej niż Ona; nikt nie może nas wprowadzić tak jak Ona w tajemnice życia Jezusa. Jako przykład nauczania Maryi, przytacza Ojciec Święty Kanę Galilejską. Jan przedstawia tam Maryję w roli Nauczycielki. Zachęca Ona sługi do wykonania poleceń Chrystusa (J 2,5). Taką rolę spełniała Ona również wśród uczniów po Wniebowstąpieniu Jezusa, gdy oczekiwała z nimi zesłania Ducha Świętego.
Być chrześcijaninem oznacza upodabniać się do Jezusa Chrystusa (Rz 8,29; Flp 3,10.21). Kontemplując razem z Maryją oblicze Chrystusa, upodabniamy się do Niego dzięki „przyjacielskiemu” kontaktowi z Jezusem. Kontemplacja różańcowa wprowadza nas w życie Jezusa i „pozwala oddychać Jego uczuciami”. Z kim się kto wdaje, takim się staje. Prosimy Chrystusa razem z Maryją. Ona wspiera nas matczynym wstawiennictwem (J 2,3). W Różańcu wreszcie, z Maryją głosimy Chrystusa. Różaniec bowiem jest również „drogą głoszenia i zgłębiania misterium Chrystusa”. Proklamuje się tajemnice Chrystusa, wnika w nie i przeżywa się je. Przy odmawianiu wspólnotowym Różańca „powstaje szczególna sposobność katechezy”.
To ciągłe akcentowanie związku Maryi z Jezusem i Jezusa z Maryją jest czymś niezwykłym. „Nigdzie drogi Chrystusa i Maryi - uczy Papież - nie jawią się tak ściśle złączone, jak w Różańcu. Maryja żyje tylko i wyłącznie w Chrystusie i ze względu na Chrystusa!”. Ojciec Święty pokazuje tu jak praktycznie wykorzystać chrystologiczną zasadę odnowy kultu maryjnego, proponowaną przez Pawła VI. W tym podkreślaniu związku Chrystusa z Maryją owocuje również zasada „przez Jezusa do Maryi”, wygłoszona przez Jana Pawła II do mariologów w Roku Jubileuszowym. Jezus jest pierwszy. Maryja zawsze jest z Nim związana. Po tym dokumencie papieskim mariocentryzm w pobożności maryjnej będzie niezgodny z nauką Kościoła. Powinni bardzo głęboko przemodlić naukę Papieża ci, którzy czczą Maryję bez Jezusa i ci, którym nawet Jezus przeszkadza. W tym konkretnym punkcie Rosarium Virginis Mariae jest magna charta pobożności maryjnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: Nabożeństwo do Maryi ma szczególne miejsce w moim sercu

W poniedziałkowe popołudnie Papież odwiedził rzymski dom pielgrzyma Domus Australia, prowadzony przez ojców marystów i służący głównie anglojęzycznym pielgrzymom. Przewodniczył tam pierwszym nieszporom ze wspomnienia NMP Różańcowej, a wcześniej poświęcił obraz Matki Bożej z Pompejów, podarowany zakonnikom przez bł. Bartola Longo. W homilii podczas nabożeństwa, mówił o Maryi, jako wzorze nadziei i zachęcał do jej naśladowania.

„To nabożeństwo do naszej Błogosławionej Matki zajmuje szczególne miejsce w moim sercu, dlatego tym bardziej cieszę się, że mogę dzielić ten moment z australijską wspólnotą, obecną na uroczystym poświęceniu odnowionego wizerunku Matki Bożej z Pompejów” – podkreśił Ojciec Święty, zwracając się do ojców marystów i wszystkich osób związanych z Domus Australia. Ten dom pielgrzyma, znajdujący się w centrum Rzymu, skrywa wyjątkową pamiątkę: wizerunek Matki Bożej Pompejańskiej, podarowany przez popularyzatora nabożeństwa do Maryi czczonej w tym wezwaniu – błogosławionego, a wkrótce świętego Bartola Longa. Obraz, będący kopią tego, który znajduje się w pompejańskim sanktuarium, został odrestaurowany na kilka dni przed tegorocznym konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Arcydzieło moralności

Dialog świętej z sędzią przed jej śmiercią męczeńską nazywany jest arcydziełem nauki moralnej.

Święta Łucja pochodziła z Syrakuz na Sycylii. W Żywotach Świętych z 1937 r. czytamy: „Była ona jedynaczką bogatej, chrześcijańskiej wdowy Eutychii z Syrakuz i otrzymała od niej staranne wychowanie”. Łucja była przeznaczona dla pewnego młodzieńca z niemniej szlachetnej rodziny. Kiedy jednak udała się z pielgrzymką na grób św. Agaty do pobliskiej Katanii, aby uprosić zdrowie dla swojej matki, miała się jej ukazać sama św. Agata i przepowiedzieć śmierć męczeńską. Łucja usłyszała wówczas: „Siostro Łucjo, czemuż domagasz się ode mnie tego, co sama wyświadczyć możesz swej matce? Wiara twoja pomogła ci, ponieważ Eutychia już odzyskała zdrowie. Przez ciebie zasłyną Syrakuzy, gdyż dziewictwo jest miłym Chrystusowi mieszkaniem” (tamże). Łucja wróciła do Syrakuz i złożyła ślub dozgonnej czystości.
CZYTAJ DALEJ

Światło braterstwa i jedności

2025-12-13 21:02

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Sandomierzu miało miejsce uroczyste przekazanie Betlejemskiego Światełka Pokoju, które harcerze i zuchy przekazali mieszkańcom miasta oraz całej diecezji.

Uroczystość odbyła się w kościele seminaryjnym pw. św. Michała Archanioła. Harcerze z miejscowego Hufca ZHP przekazali Betlejemskie Światło Pokoju Biskupowi Sandomierskiemu Krzysztofowi Nitkiewiczowi, a także przedstawicielom władz samorządowych: Burmistrzowi miasta panu Pawłowi Niedźwiedziowi, Wicemarszałkowi Województwa panu Grzegorzowi Socha oraz Staroście Sandomierskiemu panu Marcinowi Piwnikowi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję