Reklama

Puls tygodnia

Życie jak płomień świecy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

2 lutego obchodzimy święto Ofiarowania Pańskiego. Maryja wraz z Józefem, zgodnie z przepisami Prawa, ofiarowują Bogu Dziecię Jezus. Ale przecież w świątyni jerozolimskiej nie tylko Jezus jest ofiarowany. Swoją ofiarę rozpoczyna także Maryja, o czym zapewniają Ją słowa Symeona: „A twoją duszę miecz przeniknie” (Łk 2, 35).
Od kilku już lat w święto Ofiarowania Pańskiego obchodzi się w Kościele Dzień Życia Konsekrowanego. Co to znaczy być „konsekrowanym”? Konsekrowany czy poświęcony nie oznacza automatycznie kogoś świętszego od innych. Znaczy to najpierw być poświęconym, oddanym, ofiarowanym Bogu. Przez profesję zakonną dokonuje się zupełne oddanie na własność Bogu. Jak powiedział Jan Paweł II - „ofiarowanie w świątyni zostaje niejako pomnożone przez oddanie się tylu na świecie serc konsekrowanych”.
Jaki byłby los świata, gdyby nie było zakonników? - pytała wielka święta Teresa z Ávila. Jaki byłby los świata, gdyby nie było serc konsekrowanych, tzn. zupełnie oddanych Bogu na własność? A przecież często w rozumieniu świata zakonnicy i zakonnice, niejednokrotnie „pozamykani” za murami klasztorów, nie robią nic pożytecznego. Po co są? - pyta się świat, w którym liczy się tylko to, co się opłaca, co przynosi wymierną korzyść, co daje się zamienić na brzęczące monety.
Profesja rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa to niezwykłe powołanie. Ci wszyscy ludzie, którzy, czy to w zakonach kontemplacyjnych, czy w zgromadzeniach apostolskich, czy też w stowarzyszeniach świeckich i instytutach życia konsekrowanego, oddają swe życie całkowicie Bogu, są dla świata nieustannym napomnieniem i przypomnieniem, że „przemija postać tego świata”. Dla nas, którzy tak często tak bardzo skupieni jesteśmy na doczesności, są przypomnieniem, że nie mamy tutaj trwałego przybytku, że jedyna godność, jaka się w gruncie rzeczy liczy, to stać się godnym czasów ostatecznych. Dobrze więc, że są. Że są ze swoją milczącą obecnością za klasztornymi murami, ze swoją czynną obecnością w szkole, sali wykładowej, kościele, szpitalu czy domu pomocy społecznej, ale także z tą zwyczajną obecnością pośród nas: na ulicy, w sklepie czy sali kinowej.
Wychowałem się w miejscowości, gdzie były dwa zgromadzenia zakonne: elżbietanki i serafitki. Później dane mi było przyjrzeć się bliżej szarytkom, siostrom ze Zgromadzenia Sług Jezusa, siostrom Jezusa Miłosiernego, a teraz mieszkam pod jednym dachem z albertynkami. Wszystkim im wiele zawdzięczam: opiekę, troskę i nade wszystko modlitwę, której mi nie starcza. Zresztą, wielu z nas spotkało na swojej drodze życzliwą obecność siostry zakonnej, taką, o której Jan Paweł II powiedział, że jest jak gromnica, która w całości wypala się na Bożą chwałę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkopostna droga bezdomnych z okolic Watykanu

2024-03-27 17:23

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Adobe.Stock

Z misją zaniesienia nie tylko wsparcia materialnego, ale i Słowa Bożego wyszły do bezdomnych mieszkających w okolicach Placu św. Piotra siostry klaretynki. Z przesłaniem zapowiadającym radość Wielkanocy wyruszyły w miejsca, gdzie ludzie wielu narodowości żyją często na kartonach, pozbawieni jakiejkolwiek nadziei. Na progu Wielkiego Tygodnia misjonarki zorganizowały dla ubogich, bezdomnych i samotnych nabożeństwo pokutne, z możliwością przystąpienia do spowiedzi.

Nabożeństwo pokutne odbyło się pod Kolumnadą Berniniego, która dla wielu od lat stanowi jedyny dach nad głową.

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Wasza kapłańska posługa jest bezcenna

2024-03-28 14:59

Magdalena Lewandowska

Abp Józef Kupny poświęcił oleje chorych i katechumenów oraz poświęcił krzyżmo.

Abp Józef Kupny poświęcił oleje chorych i katechumenów oraz poświęcił krzyżmo.

– W życiu kapłańskim nie chodzi o samorealizację i sukces – mówił do księży abp Józef Kupny. – Wierni potrzebują takich kapłanów, którzy jednoczą ich z Bogiem i między sobą.

W katedrze wrocławskiej abp Józef Kupny przewodniczył Mszy Krzyżma, jedynej takiej Mszy w roku. Podczas Eucharystii księża z różnych stron archidiecezji wrocławskiej odnowili przyrzeczenia kapłańskie, a arcybiskup pobłogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęcił krzyżmo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję