Reklama

Duszne pogawędki

Słodki Jezu

Niedziela rzeszowska 13/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilkanaście lat temu pojawił się budzący wiele kontrowersji film Ostatnie kuszenie Chrystusa. Zanim zdążył zagościć na ekranach, poprzedziło go wiele dyskusji, sporów, wzajemnych oskarżeń. Zarzucano mu, że niedopuszczalnie zmienia obraz Jezusa zawarty w Ewangeliach, że może doprowadzić nieprzygotowanego widza do zwątpienia w sens wiary. Obrońcy obrazu z kolei bronili wizji artystycznej twórców, a krytykom zarzucali zacofanie, zaściankowość i niezrozumienie fikcji obrazu. Po jakimś czasie było mi dane zobaczyć ów film. Do jakich doszedłem wniosków? Mianowicie do takich, że prawdopodobnie większość osób zaciekle dyskutujących o tej produkcji w ogóle jej nie widziało. Bronili lub atakowali, nie mając pojęcia, o czym tak naprawdę film opowiada. W moim odczuciu akurat do pogodzenia z Ewangelią okazało się wiele tematów tak zajadle dyskutowanych, zaś bez żadnego komentarza pozostały sprawy stojące w absolutnej sprzeczności z prawdą Biblii i zniekształcające czy wręcz negujące mesjańskie posłannictwo Zbawiciela.
Chcę nawiązać do budzącego ostatnio wiele emocji filmu Mela Gibsona Pasja. Ponieważ nie widziałem jeszcze tego obrazu, nie będę dyskutował o samym filmie. Nie chcę, by potem okazało się, że przypominam wspomnianych wcześniej krytyków Ostatniego kuszenia Chrystusa. Chciałbym jednak odnieść się do niektórych zagadnień poruszanych w kontekście sporów wokół dzieła.
Jednym z częściej podnoszonych zarzutów jest ten, że film „epatuje przemocą”. Nie wiem, jak jest w rzeczywistości. Jednak nawet bez wizyty w kinie zarzut ten wydaje się dość niepoważny, by nie powiedzieć żałosny. Dziś, kiedy większość kasowych filmów swe „sukcesy” zawdzięcza scenom przemocy, kiedy nierzadko niemalże dosłownie ekran spływa krwią, a w powietrzu latają strzępy porozrywanych ludzkich ciał, kiedy reżyserzy filmów akcji wręcz prześcigają się w ukazywaniu bezprecedensowych scen okrucieństwa - stawiać zarzut filmowi o biczowaniu i krzyżowaniu Chrystusa, że ukazuje przemoc - wydaje mi się cokolwiek dziwne. Gdzie są ci obrońcy dobrego smaku, gdy większość gier komputerowych polega na zabijaniu, mordowaniu, krzywdzeniu? Gdzie są, gdy młodzi ludzie przed monitorami specjalizują się w odbieraniu życia, gdy patrzą na porozrywane ciała ofiar? Gdzie są, gdy wypraktykowane w komputerze sposoby zadawania cierpienia wnoszą w codzienne, jak najbardziej realne życie - gdzie nie można zrestartować gry i znowu mieć w zapasie trzy życia? Gdzie są, gdy autorzy popularnych przebojów muzycznych zachęcają w swych tekstach do przemocy, demonstrowania siły, gnębienia słabszych, innych, odmiennych?
Może właśnie potrzeba nam przypomnienia, że za nasze grzechy, że dla ich odkupienia Chrystus tyle wycierpiał. Może właśnie trzeba uświadomić dzisiejszemu człowiekowi, że to nasze lekceważenie Bożych praw prowadzi do aż takich konsekwencji. A myśmy się już przyzwyczaili do „słodkiego Jezusa” z cukierkowatych obrazków, który nawet niosąc krzyż, ma nieskazitelnie białą szatę i różowe usta niczym gwiazda Hollywood. Może warto przypomnieć, ile dla Boga znaczymy, że był gotowy podjąć tak straszną mękę, by umożliwić nam odzyskanie utraconej łaski.
A może krytycy Pasji zarzucą również, że niepoprawne jest odprawianie Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żali, bo „epatują przemocą”, opowiadając o miłości prowadzącej aż do ofiary z życia? Nabożeństwa pasyjne nie są ani pocieszaniem cierpiącego Jezusa, ani zachwytem nad cierpieniem, ani nawet kierowaniem naszymi emocjami przeciw takiemu czy innemu narodowi. Nabożeństwa te mają ukazać biblijną i historyczną zarazem prawdę o Wcielonym Synu Bożym, który „umiłowawszy swoich, do końca ich umiłował” (J 13, 1); mają uczyć, że dla najwyższych wartości miłość poświęca nawet życie. Uczmy się więc kochać Boga i bliźniego, a cierpiący Jezus niech nam będzie wzorem i przykładem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej, nawrócenie, zupełna przemiana

2025-10-06 07:48

[ TEMATY ]

świadectwo

YouTube zrzut ekranu

Znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej

Znaleziona w śmietniku figura Matki Bożej

W święto Matki Bożej Różańcowej 7 października odbędzie się premiera filmu dokumentalnego „Broken Mary: The Kevin Matthews Story” (Zniszczona Maryja: historia Kevina Matthewsa). Opowiada on o duchowej przemianie tytułowego bohatera pod wpływem znalezionej w śmietniku figury Matki Bożej, którą odnowił i z którą obecnie podróżuje po Stanach Zjednoczonych.

Kevin Matthews był u szczytu kariery jako jeden z najpopularniejszych prezenterów radiowych Chicago przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku. Imprezował z zawodowymi sportowcami i celebrytami, a w najlepszym okresie jego audycji słuchało nawet 10 milionów ludzi tygodniowo. Ale pewnego razu otrzymał diagnozę lekarską, która odmieniła jego życie. Największa jednak przemiana dokonała się w nim wtedy, gdy w śmietniku znalazł zniszczony posąg Matki Bożej, dzięki któremu odkrył na nowo prawdziwy sens swojego życia.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o Gazie: niedopuszczalne jest sprowadzanie ludzi do roli ubocznych ofiar

2025-10-06 17:53

[ TEMATY ]

kard. Parolin

Vatican Media

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej rozmawia z mediami watykańskimi w drugą rocznicę „nieludzkiego” ataku Hamasu na Izrael, który wywołał zniszczenie Strefy Gazy: wzywamy do uwolnienia zakładników i zakończenia spirali przemocy. W Gazie konsekwencje są „nieludzkie”; nie wystarczy, by wspólnota międzynarodowa mówiła, że to, co się dzieje, jest nie do przyjęcia, ale by to się działo. Porusza mnie udział w manifestacjach na rzecz pokoju. Antysemityzm jest rakiem, który trzeba wykorzenić - mówi.

Minęły dwa lata od owego strasznego dnia ataku terrorystycznego, przeprowadzonego przez Hamas przeciwko Izraelowi, i od początku tego, co przerodziło się w prawdziwą wojnę, która zrównała Strefę Gazy z ziemią. O tych wydarzeniach i tym, co po nich nastąpiło, rozmawiamy z Sekretarzem Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolinem.
CZYTAJ DALEJ

"Najpierw słuchać, potem działać" - inauguracja roku akademickiego PWT we Wrocławiu

2025-10-07 09:53

ks. Łukasz Romańczuk

o. Dominik Jurczak OP

o. Dominik Jurczak OP

W katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu rozpoczęła się uroczysta inauguracja roku akademickiego Papieskiego Wydziału Teologicznego. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski a homilię wygłosił o. Dominik Jurczak, dominikanin, wykładowca i liturgista.

Wprowadzając w liturgię rektor uczelni, ks. prof. Sławomir Stasiak, który witając zgromadzonych profesorów, studentów i gości, przypomniał o duchowym wymiarze pracy naukowej. – Byśmy nigdy nie zeszli z drogi budowania jedności – mówił, nawiązując do 60. rocznicy powstania słynnego listu biskupów polskich do biskupów niemieckich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję