Na wschodniej ścianie Polski odnaleźć można nie tylko klimat kresowych miasteczek, lecz także wspaniałe zabytki.
Wędrując drogą południową z Krosna ku Bieszczadom warto na kilka chwil zatrzymać się w Rymanowie. W tym miasteczku, nieopodal rynku znajduje się jeden z cenniejszych zabytków na Podkarpaciu -
kościół katolicki pw. św. Wawrzyńca. Świątynia została wybudowana w II poł. XVIII w. przez wojewodę wołyńskiego Józefa Ossolińskiego. W ołtarzu głównym umieszczony jest obraz Matki Bożej Bolesnej. Legenda
powiada, że udającemu się na uroczystości weselne do Sanoka królowi Władysławowi Jagielle porwała się uprząż konna na bagnach pod Rymanowem. Było to około 1417 r. Wówczas rymarze z miasta pośpieszyli
królowi z pomocą i uprząż naprawili. Król dziękując ofiarował w darze miejscowemu kościołowi obraz Matki Bożej Bolesnej. Tyle legenda.
Obraz został namalowany prawdopodobnie na początku XVII w. i wywodzi się ze szkoły karpackiej, tak twierdzą historycy sztuki. Umieszczony był najpierw w architektonicznej, snycerskiej ramie skrzynkowej
w kruchcie dawnego kościoła. Około 1750 r. za czasów bp. Wacława Hieronima Sierakowskiego, Pieta została przeniesiona z kruchty do ołtarza głównego. To przeniesienie do ołtarza było związane z rozwijającym
się kultem religijnym i przypisywanymi mu łaskami, dlatego wieszano na nim różne wota. Pieta jest obrazem sztalugowym, wykonana w technice tempery, malowana na drewnie o wymiarach 100 x 72 x 2,5 cm. W
1902 r. obraz koronowa bp Józef Sebastian Pelczar.
W okresie od września 2002 do lipca 2003 r. obraz został poddany gruntownej konserwacji, którą przeprowadzili artyści-konserwatorzy Anna i Grzegorz Kosteccy, autorem badań była dr Maria Rogóż.
Poszukiwanie śladów dawnej świetności jest więc pasjonującym wyzwaniem dla każdego z nas, a wędrówka turystyczna będzie zawsze przekraczaniem bram czasu. Za nią kryją się fascynujące miejsca kultu
i nie tylko.
Pomóż w rozwoju naszego portalu