Reklama

Puls tygodnia

Miłość za nienawiść

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Jeszcze kula nie ulana, która mnie zabije” - tak według hrabiego Aleksandra Fredry miał powiedzieć Napoleon Bonaparte swoim gwardzistom. I ostatecznie kula, która miałaby być dla niego przeznaczona, nigdy nie została ulana, nie dane bowiem było temu wielkiemu wodzowi umierać na polu bitwy. Nikt nie wie, jak to z kulami jest. Nikt nie wie, kiedy i komu jaka się trafi. Nikt nie wie, czy ta dla niego „przeznaczona” już została ulana. Nie mógł tego przewidzieć 19-letni Poznaniak, którego pomylono z bandytą. Nie mogli tego przewidzieć łódzcy studenci, których najpierw zaatakowano bandyckimi kijami, a potem skierowano w nich lufy policyjnej broni. Jakżeż mieli znać godzinę Waldemar Milewicz i Mounir Abdallach Boumrane, którzy jechali, by pokazywać prawdę? Może jedynie kpt. Sławomira Stróżaka i st. chor. Marka Krajewskiego nie opuszczała świadomość, że śmierć może ich spotkać zawsze, gdy przyjdzie im opuścić wojskową bazę.
Przez Polskę przewaliła się ostatnio fala smutku i żałoby. Jedni wpisują tragiczną śmierć w ryzyko swojego zawodowego życia, służby i posłannictwa. Inni nawet nie przypuszczają, że może być tak blisko. „Spojrzała już i na mnie/ ani ręki nie wyciągnąć/ włosy poprawić/ nieoczekiwanie/ tak blisko” - jak pisze ks. Jerzy Hajduga CRL w wierszu pt. Śmierć. Każda śmierć sama w sobie jest bez sensu, ale w tym bezsensie może być jeszcze dodatkowy absurd, gdy ktoś myli ludzi czy kule gumowe z ostrą amunicją. I jak teraz o tym powiedzieć matkom, żonom, dzieciom? Że co? Że takie życie? Albo - co nie daj Panie Boże - że Bóg tak chciał? Nie wiem, czy są właściwe słowa. Nie ma na pewno słów, które nie zabolą.
Kończy się czas paschalny. Ale my nie przestajemy się wpatrywać w Zmartwychwstałego, w Tego, który sam przeszedł przez śmierć. O. Raniero Cantalamessa OFMCap - kaznodzieja Domu Papieskiego powiedział przed rokiem w wielkopiątkowym kazaniu, że Jezus uczy nas swoją śmiercią, iż nie ma nic, za co warto zabić, ale jest coś, za co warto umrzeć - miłość i prawda. I tak jest ciągle. Są tacy, którym przychodzi umierać za miłość i prawdę. I tacy, którzy zabijają z nienawiści.
Czy da się pokonać nienawiść? Czy da się wyłapać wszystkich bandytów i pozamykać wszystkich terrorystów? Pewno nie. We wspomnianym kazaniu o. Cantalamessa przywołał prezydenta Stanów Zjednoczonych Abrahama Lincolna, który na zarzut, iż niewystarczająco walczy z wrogami, odpowiedział: „Czyż nie pokonuję najskuteczniej mych wrogów, czyniąc ich swoimi przyjaciółmi?”. Jak wrogów przemienić w przyjaciół? Jak wilka uczynić potulnym barankiem? Jak „zarażać” ludzi dobrem, a nie nienawiścią? To nie jest program nowy. I nie trzeba do niego wielkich sojuszy ani przygotowań. A zaczyna się go od samego siebie. Wystarczy tylko patrzeć na innych, tak jakbyśmy chcieli, żeby na nas patrzyli, kochać, tak jakbyśmy chcieli sami być kochani, dawać to, co byśmy chcieli sami otrzymywać. „Czyńcie to, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili” (por. Mt 7, 12) - nie przestaje mówić do nas Jezus.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przejmujące świadectwa podczas Jubileuszu Pocieszenia

2025-09-15 19:48

[ TEMATY ]

jubileusz

świadectwa

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

O trudzie przekształcania tragedii w zalążek nadziei mówiły podczas czuwania modlitewnego Jubileuszu Pocieszenia w bazylice watykańskiej dwie kobiety.

Pierwsza z nich Lucia Di Mauro z Neapolu opowiedziała o swej tragedii, kiedy 4 sierpnia 2009 roku jej mąż ochroniarz, został zamordowany przez grupę młodych ludzi podczas pracy na placu Carmine, w historycznym centrum miasta. Miał zaledwie 45 lat.
CZYTAJ DALEJ

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

2025-09-13 08:54

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

atak

Wasze Radio/Facebook

Msza święta w kościele świętego Michała Archanioła w Mieścisku została nagle przerwana. Do światyni wszedł mężczyzna, który był agresywny. W sposób wulgarny próbował skłonić wiernych i księdza do opuszczenia kościoła.

W pewnym momencie zaczął niszczyć kościelne wyposażenie. Na miejsce wezwano policję.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV rozmawiał telefonicznie z proboszczem parafii w Gazie

2025-09-16 14:01

[ TEMATY ]

Gaza

Papież Leon XIV

Vatican Media

We wtorek rano Papież Leon XIV odbył rozmowę telefoniczną z proboszczem parafii Świętej Rodziny w Gazie, ojcem Gabrielem Romanellim – podał Matteo Bruni, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej. W Gazie trwa ofensywa wojsk izraelskich.

Jak poinformował Mateo Bruni, o. Romanelli poinformowal Papieża o sytuacji w mieście i parafii, która nadal pomaga około 450 osobom, które się w niej schroniły, oraz tym, którzy się do niej zwracają - rozdaje posiłki i wodę oraz utrzymuje otwartą wewnętrzną aptekę. Działa także oratorium, zajęcia dla dzieci i młodzieży oraz wsparcie dla osób starszych i chorych, pomimo nasilającego się konfliktu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję