Kościół św. Tomasza Apostoła w Sosnowcu został wybudowany w latach 1904-11 według projektu Pomianowskiego. Niestety wówczas, najprawdopodobniej z powodów finansowych, nie udało się wybudować dwóch wież,
które miały wieńczyć dzieło. I tak z biegiem lat wszyscy przyzwyczaili się do widoku świątyni bez okazałych wież. Wszyscy, ale nie ks. prał. Jan Szkoc. Dokończenie budowy kościoła chodziło mu po głowie
od objęcia funkcji proboszcza, a więc już od roku 1986. Ale co rusz pojawiały się inne pilniejsze sprawy. „Teraz przyszedł czas na dokończenie prac rozpoczętych przez naszych ojców”, przekonuje
ks. Jan Szkoc. „Architektura sakralna - dodaje - to trwałe dobro kulturalne. Takimi perełkami architektonicznymi w naszym mieście, nie pomniejszając innych budowli, są bazylika katedralna
Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i kościół św. Tomasza Apostoła. Katedra wyposażona jest całkowicie. Doskonale widać to wieczorem, gdy iluminowane snopy światła wydobywają jej finezyjny wygląd.
Nie można tego powiedzieć o naszym kościele. Choć budowę rozpoczęto na początku ubiegłego wieku, to do tej pory jej nie ukończono. Ten piękny obiekt od blisko 100 lat woła o dobudowanie wież! Mam nadzieję,
że uda się to uczynić w najbliższym czasie! I nasza świątynia ubogaci panoramę miasta dwoma blisko 70-metrowymi strzelistymi wieżami, iluminowanymi od wewnątrz na długości 30 metrów!” - przekonuje
ks. Jan Szkoc.
Projekt wież autorstwa Tomasza i Ewy Taczewskich jest bardzo nowoczesny. Innowacyjne rozwiązania pozwalają stworzyć niepowtarzalny obiekt, o unikatowej w regionie konstrukcji. A już na pewno w budownictwie
sakralnym. Wieże bowiem będą wykonane ze stali, szkła i żelbetonu. Całość zwieńczy 4,5-metrowej wysokości krzyż. W obydwu wieżach przewidziano kręte schody prowadzące na samą górę, a co 5 metrów zaprojektowano
platformy odpoczynkowe. Niestety, schody będą pełniły tylko funkcje techniczne i nie będą mogły być wykorzystywane przez wycieczki, co jednak nie znaczy, że nie będzie ich można używać. Niższe poziomy
będą mieć stropy żelbetowe, na wyższych występują ażurowe kraty pomostowe ustawione na stalowych belkach. Ściany wież o konstrukcji żelbetowej będą obmurowane cegłą. Wyższe partie to tylko konstrukcja
stalowa. Stalowy szkielet wież, ślusarka aluminiowa, balustrady i inne elementy zaprojektowano w tonacji ciemnej szarości. Przeszklona klatka schodowa stanowiąca tzw. „rdzeń wieży” będzie
podświetlona i od zmierzchu będzie rozjaśniać mroki nocy. W zwieńczeniu wież przewiduje się także zawieszenie 4 dzwonów, obecnie zainstalowanych w wolno stojącej dzwonnicy obok kościoła.
„Świątynię Opatrzności Bożej w Warszawie buduje cały naród. Oby w budowę wież włączyli się wszyscy mieszkańcy miasta, nie wyłączając władz miejskich” - ma nadzieję ks. prał. Jan
Szkoc.
Pomóż w rozwoju naszego portalu