Reklama

Sztafeta dla „wykluczonych”

Niedziela łódzka 24/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bronisław Szmytke, Wojciech Ilski, Stanisław Wilczyński, Zenon Błażełek, Krzysztof Wolski, Jarosław Smutek, Rafał Kania i Krzysztof Staszak - oto nazwiska uczestników pierwszego Biegu Sztafetowego pod hasłem Wiara, Nadzieja, Miłość, który odbył się na trasie Łódź - Jasna Góra - Łódź w dniach 2-3 maja 2004 r. Pierwszy odcinek sztafety z sukcesem pokonały także Anna Kudaj i jej 4-letnia wnuczka Ola. Pomysłodawcami Biegu i jego głównymi organizatorami byli: Lucyna Mąkosza i Piotr Tomaszewski. Pan Piotr jest od dłuższego czasu bezrobotny i pozbawiony stałego zameldowania. Należy do „osób wykluczenia społecznego” - takie określenie znalazło się w projekcie sejmowej ustawy o zatrudnieniu socjalnym i poruszyło do żywego p. Piotra i jego przyjaciół. Zapragnęli przypomnieć społeczeństwu o „wykluczonych”, a sobie samym dodać otuchy i wiary, że mogą dokonać czegoś ważnego i szlachetnego, nie posiadając nic. Zrodził się pomysł biegu sztafetowego od Matki Bożej Watykańskiej z łódzkiego kościoła przy ul. Łąkowej do Królowej Polski w Sanktuarium Jasnogórskim. Z ciemności życia w beznadziei i poczuciu odrzucenia po światło wiary, nadziei i miłości do Tej, która wysłuchuje wszystkich i wstawia się do Miłosiernego Syna za każdym bez wyjątku człowiekiem. Chyba spodobał się Matce Bożej ten pomysł, bo wbrew wszelkim trudnościom emisariusze „wykluczonych” dotarli szczęśliwie na Jasną Górę, gdzie byli witani z entuzjazmem. Zrobili niemałe wrażenie na zgromadzonych w Kaplicy w porze Apelu polskich biskupach, przełożonych zakonnych i pielgrzymach. Sztafeciści zostali zaproszeni do udziału w modlitwie różańcowej. Po krótkim odpoczynku spędzili noc na czuwaniu u stóp Matki Jasnogórskiej, a rankiem następnego dnia rozpoczęli sztafetę powrotną. Podobnie, jak poprzedniego dnia na całej trasie eskortowała ich policja, dzięki czemu wrócili do Łodzi bezpiecznie. Tutaj nie było witających ich tłumów. Poza najbliższymi nikt na zawodników nie czekał. W milczeniu przełknęli tę odrobinę goryczy i pozostawili na ołtarzu mozaikowej Madonny Watykańskiej światło zapalone od wiecznej lampki płonącej przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. Niech płonie w nim ofiara trudu życia setek tysięcy mieszkańców naszego miasta i regionu, którym odmówiono prawa do pełnego uczestnictwa w życiu społecznym, pozostawiając ich bez pracy i zasiłku.
„Cel naszego przedsięwzięcia osiągnęliśmy dzięki dobrej woli i bezinteresownej życzliwości wielu ludzi” - napisali w liście dziękczynnym organizatorzy - Lucyna Mąkosza i Piotr Tomaszewski. „Nasze podziękowanie pragniemy przekazać wszystkim, nie pomijając nikogo, za każdy, choćby najmniejszy wkład w realizację naszego celu”. Listę osób, którzy wsparli ideę Biegu Wiara, Nadzieja, Miłość otwiera abp Władysław Ziółek, metropolita łódzki. W chwili, gdy ważyły się losy przedsięwzięcia Ksiądz Arcybiskup wyposażył organizatorów w swoje życzliwe słowo i błogosławieństwo, które na nowo ich uskrzydliło i oddaliło zniechęcenie. Szczodrym dobroczyńcą był p. Jerzy Roszkowicz, właściciel firmy kolporterskiej „Asia”, który pokrył koszty organizacji sztafety. Dyrektor Andrzej Biernat z MOSiR-u w Konstantynowie udostępnił bezpłatnie bus do przewozu zawodników i sprzętu. Łódzka Caritas i Siostry Urszulanki SJK dostarczyły ekipie żywność. Wspomniani już policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Łodzi czuwali nad bezpieczeństwem uczestników na całej trasie biegu. Dzięki p. Witoldowi Skrzydlewskiemu biegacze mogli złożyć piękne wiązanki kwiatów Matce Bożej Jasnogórskiej i Madonnie Watykańskiej.
Miesiąc po zakończeniu Biegu Sztafetowego Wiara, Nadzieja, Miłość jego organizatorzy i uczestnicy, umocnieni słowami zachęty przez bp. Adama Lepę, zamierzają ropocząć przygotowania do przyszłorocznej sztafety. Powstaje również projekt stowarzyszenia, za pośrednictwem którego „wykluczeni” będą sobie wzajemnie dodawać otuchy i służyć konkretną pomocą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Szkocja: biskupi apelują o niedopuszczenie do legalizacji eutanazji

2024-04-26 13:15

[ TEMATY ]

eutanazja

Szkocja

Adobe Stock

W liście pasterskim skierowanym do wszystkich katolików, biskupi Szkocji proszą ich o wezwanie swoich deputowanych do odrzucenia niedawno opublikowanych propozycji legalizacji tzw. „wspomaganego samobójstwa”. List zostanie odczytany we wszystkich 460 katolickich parafiach w Szkocji, podczas Mszy Świętych 27 i 28 kwietnia b.r.

Biskupi opisują propozycję przedstawioną przez deputowanego liberałów do Szkockiego Parlamentu, Liama McArthura jako „niebezpieczną” i wzywają parlamentarzystów do skupienia energii na poprawie opieki paliatywnej, która jest ich zdaniem „niedofinansowana i ograniczona”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję