Klękam przed Tobą mój biały Boże,
Szczerze otwieram przed Tobą duszę,
Wiem, że wciąż jesteś tą Obecnością,
W której istnieję i się poruszam.
Ludzi w kościele, bo lubię ciszę...
Klęczę i słucham, co mówisz do mnie
I pytam serca, czy wszystko słyszę?
Często się zdarza, że moje troski,
Kłopoty, prace, zaległe sprawy
Tak są natrętne, że nie potrafię
Poza kościołem ich pozostawić.
Wprowadzać pokój do serca mego,
Często przychodzić na adorację,
Nasiąkać tchnieniem Boga mojego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu