Reklama

Do ogrodu z Biblią w dłoni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Być może już wkrótce w Polsce powstaną pierwsze ogrody biblijne, tak popularne w Ameryce Północnej i krajach Europy Zachodniej. Ogrody biblijne pomagają poznać realia, w jakich rozgrywały się wydarzenia przedstawione w Piśmie Świętym, zwłaszcza tym, którzy nie mają możliwości odwiedzić Ziemi Świętej osobiście. Ogrody biblijne istniejące na świecie cieszą się dużym powodzeniem. Największym jest Rezerwat Krajobrazu Biblijnego, położony na terenie Izraela w Neot Kedumim. Najstarszy, z 1957 r. znajduje się przy kościele prezbiteriańskim w Ojai w Kalifornii. W Polsce powstaje ogród biblijny w Proszowicach k. Krakowa, przy ośrodku Caritas, niedaleko proszowickiego rynku.

Kolekcja to jeszcze nie ogród

Wydział Ogrodniczy Akademii Rolniczej w Krakowie posiada kolekcję roślin, które są wymienione w Biblii. Kolekcja ta liczy ok. 70-80 gatunków i z roku na rok się powiększa. Każda roślina jest zaopatrzona w etykietę, na której widnieje jej polska i łacińska nazwa, a także odpowiedni cytat z Biblii. Czym kolekcja roślin biblijnych różni się od ogrodu biblijnego? Odpowiada dr Zofia Włodarczyk, adiunkt w Katedrze Roślin Ozdobnych Wydziału Ogrodniczego AR: - Mówiąc o kolekcji, mamy na myśli rośliny, które nie tworzą zwartej kompozycji, ale są po prostu zebrane w jednym miejscu, według pewnej idei przewodniej. W ogrodach biblijnych oprócz tego, że występują rośliny wymienione w Piśmie Świętym, treści biblijne przybliżane są zwiedzającemu także poprzez różnego rodzaju układy kompozycyjne, których w naszej kolekcji z uwagi na małą powierzchnię nie da się odtworzyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Źródło wody

Elementami kompozycyjnymi występującymi w ogrodach biblijnych mogą być także ukształtowane z zieleni emblematy religijne. Istotnym elementem w ogrodzie biblijnym jest źródło wody. Jest to miejsce, gdzie rosną rośliny wodne (w Piśmie Świętym jest mowa o papirusie, sitowiu, pałce wodnej, grzybieniach), ale nie tylko. O wiele ważniejsze jest symboliczne znaczenie wody, która w Biblii wymieniona jest kilkaset razy, a to najlepiej świadczy o tym, jak wielkie ma znaczenie.
Innym środowiskiem, które można zaaranżować w ogrodzie biblijnym, jest pustynia - tło wielu wydarzeń rozgrywających się zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie. Należy do nich np. wydobycie wody ze skały przez Mojżesza czy kuszenie Jezusa. Ogród biblijny nie może obejść się także bez winnicy. Ma ona ogromny wydźwięk symboliczny zarówno w Starym Testamencie, gdzie jest symbolem narodu wybranego, jak i w Nowym - tu symbolizuje wyznawców Chrystusa. Organizując ogród biblijny, nie można zapomnieć o ławkach, na których człowiek może wygodnie usiąść i zatopić się w tekstach biblijnych.

Reklama

Z tradycji, mitów i legend

Jak wiadomo, ogród oliwny w którym Jezus modlił się przed swoją śmiercią był rodzajem sadu. Niestety, w Polsce nie można na stałe posadzić oliwek w gruncie, gdyż roślina ta nie przetrzyma zimy. Ogrodnicy muszą zadowolić się rośliną podobną do wymienionej w Biblii. Stosuje się więc oliwnik, który przypomina oliwkę i świetnie radzi sobie w naszych warunkach. W ogrodach pojawiają się też rośliny, które nie występują w Biblii, ale w tradycji chrześcijańskiej są łączone z postaciami biblijnymi. Tych roślin nie jest wiele i wprowadzane są do ogrodów biblijnych jako ciekawostki. Należy do nich np. czarnuszka. W tradycji zachodnioeuropejskiej nazywana jest „miłością św. Jana”. Czasami roślina, która nie pochodzi z rejonu Ziemi Świętej, przez mity i legendy wiąże się z postaciami biblijnymi. Tak np. ślady po przekwitłych kwiatostanach kokoryczki, przypominające pieczęć, nazywane są „pieczęcią Salomona”.

To taki inny ogród

W ogrodach biblijnych powinny występować rośliny, o których jest mowa w Piśmie Świętym. Szkopuł w tym, że rośliny ozdobne wymienione w Biblii to zaledwie kilka gatunków. Poza tym w naszych warunkach niektóre rośliny nie mogą rosnąć w gruncie, a wynoszenie i przechowywanie donic z roślinami sprawia pewne trudności. - Ten, kto odwiedzi taki ogród, chcąc zobaczyć bogactwo barw i mnogość gatunków kwiatów, może być nieco rozczarowany - przestrzega dr Włodarczyk. - Wynika to ze specyfiki tego założenia, bo ogród biblijny jest ogrodem tematycznym, dydaktycznym, przedstawiającym treści Biblii. Dlatego z założenia nie musi być tak piękny, jak np. rosarium (ogród, w którym hodowane są róże - przyp. red.), ale mimo to niesie w sobie wiele treści autentycznych i symbolicznych.
Ogrody biblijne powstają nie tylko obok kościołów czy domów zakonnych, ale także przy wielkich kompleksach wypoczynkowych. Tak jest m.in. w Ellicottville w USA. Wyjazd na weekend wierzącego i praktykującego Amerykanina nie musi wiązać się z zaniedbaniem praktyk religijnych, bo podobnie jak w wielu innych ogrodach, także w Ellicottville jest przygotowywany ołtarz polowy, przy którym odprawia się Mszę św.

Więcej informacji: Z. Włodarczyk, Ogrody biblijne, [w:] Peregrinus Cracoviensis, Zeszyt 15/2004, Uniwersytet Jagielloński, Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej, Kraków 2004.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Czwartek, 18 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Fundacja Grupa Proelio: nowy przedmiot „edukacja zdrowotna” to permisywna edukacja seksualna

2024-04-19 14:27

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock

Od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot „Edukacja zdrowotna”, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie”. - Ministerstwo Edukacji wraz z resortami zdrowia i sportu, pod przykrywką troski o zdrowie dzieci i młodzieży, planuje wprowadzić do szkół permisywną, deprawacyjną, edukację seksualną. W odróżnieniu od Wychowania do Życia w rodzinie nowy przedmiot może być obowiązkowy - alarmuje Grupa Proelio i zachęca do sprzeciwu wobec tych planów.

Ministrowie edukacji, zdrowia i sportu na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli, że od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie” - „Edukacja zdrowotna”. Jego elementem ma być edukacja seksualna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję