Reklama

Prosto z mostu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lewica w natarciu, także ta podkarpacka i rzeszowska. Czy mając na uwadze realia i praktykę polskiego życia politycznego, powinniśmy się dziwić? Zwycięstwo w wyborach parlamentarnych było wielkie, więc pora zdyskontować jego efekty. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia, trzeba pomyśleć o nowych obszarach ekspansji. Nietrudno je zresztą zaobserwować czy przewidzieć - to rózne instytucje, spółki Skarbu Państwa, a w dalszej kolejności samorządy. Gdyby ktoś miał wątpliwości, czy chodzi o dobro tych podmiotów, czy może o obsadzenie kolejnych stanowisk, przypomnę niedawną wypowiedź premiera Leszka Millera: " AWS-u nie ma w parlamencie, więc nie ma powodu, by ludzie z «zaciągu» Mariana Krzaklewskiego zasiadali w spółkach". A już sposoby, jakich używa się do wprowadzenia pożądanych zmian, zakrawają na kabaret ( patrz - zatrzymanie przez UOP prezesa PKN "Orlen").

Ale po cóż patrzeć na ogólnopolską scenę. Taka sama karuzela stanowisk trwa także w naszym regionie, o czym w "Rzeczpospolitej" pisał niedawno (nr 42 z 19 lutego) red. Józef Matusz. Tyle krytykowano sławetne w minionej kadencji "parytety", a tu SLD i PSL poszły tą samą drogą. Wynik 4:1 dla silniejszego, z tym że ku rozpaczy ludowców nawet ta proporcja (tu i ówdzie zwana "pajęczyną") nie jest respektowana.

Podejmujący większość decyzji personalnych, wojewoda podkarpacki jest zapalonym myśliwym, można więc dość metaforycznie zapytać: Kogo już "odstrzelono"? Większość dyrektorów wydziałów Urzędu Wojewódzkiego ( i to byłoby jeszcze zrozumiałe - nowy szef, jak mówi, ma wizję i dobiera nowych ludzi), ale także komendantów wojewódzkich policji ( bo podobno za dużo klęczał) i straży pożarnej, kuratora oświaty, lekarza wojewódzkiego, szefów UOP i Prokuratury Okręgowej, szefową Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. "Polowanie" dotknęło również urzędy skarbowe i kontroli skarbowej, szpital MSW oraz spółki skarbu państwa (Zelmer, Ruch, Polmos w Łańcucie, a w najbliższych dniach - cukrownie w Przeworsku i Ropczycach, Pocztę Polską, Zakład Energetyczny) i inne instytucje (Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, wojewódzkie jednostki ZUS, PZU, Urzędu Celnego, Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej).

Skala zmian pokazuje, jak bardzo nasze państwo jest upolitycznione. Nieważne, czy urzędnik, lekarz, policjant, celnik, prezes firmy jest dobry, czy zły w swoim fachu. Ważne, czy jest z odpowiedniego politycznego nadania. I doprawdy mierne to wytłumaczenie, że ten "odstrzał" jest jedynie rewanżem za czystki AWS-owskie sprzed czterech lat. Gdybyż to jeszcze zwolnione stanowiska obejmowali "najlepsi z najlepszych" . Niestety, wiele wskazuje na to, że dobór znowu następuje według " zaciągu towarzysko-familijnego" (tak krytykowanego w wydaniu poprzedniej ekipy - widać, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia). Komendantem wojewódzkim policji zostaje znajomy szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, kolega wojewody, szef Okręgowej Rady Łowieckiej obejmuje stanowisko dyrektora szpitala MSW, jego córka zostaje asystentką wojewody. Jeszcze tu żona wysoko postawionego (kiedyś) męża, tam kolega, wobec którego miało się zobowiązania kredytowe (a bo to jeden polityk lewicy wziął kredyt na korzystnych warunkach?). Szczerze pragnę pogratulować red. Matuszowi skrupulatnej analizy owej karuzeli. Z dzieciństwa pamiętam, że taką wielka karuzelę nazywano "diabelskim kołem".

Zmasowana nagonka lewicy następuje również poprzez dyspozycyjne media. Stąd z telewizyjnego ekranu coraz częściej sączą się "kawałki" jak za czasów stanu wojennego. A serwisy informacyjne niektórych rozgłośni radiowych brzmią tak, jak w dowcipie o Radiu Erewań. Młodszym Czytelnikom przypomnę: Radio Erewań podało, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają samochody. Okazało się, że nie w Moskwie, tylko w Leningradzie (dzisiaj St. Petersburg), nie na Placu Czerwonym, tylko na Newskim Prospekcie, nie samochody, tylko rowery, i nie dają, tylko kradną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję