Już po raz dziewiętnasty wędrowali pieszo pielgrzymi Zagłębia
na Jasną Górę na Uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej. W ramach
diecezji sosnowieckiej minął już dziewiąty rok. Na pielgrzymi szlak
wyruszyło spod sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu w Będzinie-Syberce
2100 pątników. "Idziecie do źródła łaski, mówił do pielgrzymów w
sanktuarium bp Adam Śmigielski SDB, droga z Jezusem wymaga zaparcia
się siebie, wymaga pokonania wielu trudów, ale w ten sposób możecie
dojść do odkrycia własnej tożsamości", zachęcał sosnowiecki Ordynariusz.
"Dzisiaj wiele mówi się o wyborach prezydenckich, w środkach
przekazu głośno jest o kandydatach, my pielgrzymi, jako chrześcijanie
mamy dokonać wyboru Jezusa w swoim życiu, wybrać Go tak jak dokonała
tego Maryja", mówił podczas homilii w sanktuarium Polskiej Golgoty
Wschodu w Będzinie-Syberce bp Adam Śmigielski SDB. Zło ciągle się
szerzy, człowiek często załamuje ręce , narzeka na brak szacunku
dla bliźniego. Zło rodzi wynaturzenia. Bez Boga stajemy się gorsi.
Musimy dokonać wyboru dobra i znaczyć życie miłością, apelował Ksiądz
Biskup do pielgrzymów. Nie bójmy się wybierać dobro, zachęcał sosnowiecki
Ordynariusz.
W pielgrzymce uczestniczyło 2100 pielgrzymów, w tym dwóch
osadzonych z Zakładu Karnego w Wojkowicach. Wszyscy szli w 14 grupach.
Opiekę duchową sprawowało 23 kapłanów, 2 siostry i ponad 20 kleryków.
Mieli do pokonania ponad 70 km. W pierwszym dniu po dotarciu do Nierady,
jak powiedział Niedzieli główny przewodnik ks. Marek Turlejski, zgromadzili
się o 21.00 na koncercie piosenki pielgrzymkowej przygotowanym przez
poszczególne grupy. Na spotkanie przybył do Zendka przedstawiciel
wspólnoty "Dobrego Pasterza", jeden z młodych ludzi pomagający ludziom
z marginesu, w tym narkomanom, którzy chcą wyjść z nałogu i zmienić
swoje życie. Oddziaływują na swoich rówieśników poprzez świadectwo
wiary. W czasie spotkania dał świadectwo. Prosił za jednego podopiecznego,
który potrzebuje siły wsparcia , by powrócić do normalności. Drugiego
dnia wieczorem przy kościele w Nieradzie zespół z Olkusza, "Tibi
tabo" dał koncert połączony z ewangelizacją. Trzeciego dnia proboszcz
ks. kan. Stanisław Wojtuszkiewicz z Będzina - Grodźca przybył pod
jasnogórski szczyt z orkiestrą, w której asyście bp Adam Śmigielski
SDB wprowadził pielgrzymów do kaplicy Cudownego Wizerunku.
Pogoda sprzyjała całą drogę sprzyjała, jednak służba
zdrowia jak zawsze miała wiele pracy. Jedynie w dniu wejścia na Jasną
Górę trochę pokropiło po wyjściu z Nierady.
Mszę św. już tradycyjnie na Jasnej Górze 26 sierpnia
sprawowali w bazylice wraz z Księdzem Biskupem kapłani uczestniczący
w pielgrzymce. Do pielgrzymów dołączyli pątnicy z Targoszyc i Siewierza.
Każdego dnia, mówi ks. Turlejski, głoszone były konferencje,
modlono się, śpiewano piosenki religijne. Szczególną uwagę zwracano
na jubileuszowe przeżycia roku 2000. W tym roku pielgrzymka była
szczególnie pięknie przeżywana przez młodych. Widać było ich głębokie
zaangażowanie w organizację pielgrzymki podczas drogi. Podczas uroczystej
homilii Prymas Polski kard. Józef Glemp pytał: Czy Unia Europejska
wypracuje konstytucję zrzeszanych państw, w której zostanie określona
wizja człowieka nie tylko w wymiarze konsumpcji, ale także w jego
odniesieniach się do Boga? Ksiądz Prymas głosił homilię na Jasnogórskim
Szczycie do ok. 150 tys. wiernych.
Komentując proces integracji europejskiej Ksiądz Prymas
powiedział, że Kościół popiera każdy wzrost jedności międzyludzkiej,
o ile jest on pomyślany uczciwie. Unia Europejska jest teraz, jak
stwierdził Kaznodzieja, organizacją bogatych państw Zachodu, która
przez długie lata pokoju i jedności w Europie Zachodniej wytworzyła
formy ekonomicznego współdziałania w różnych gałęziach gospodarki. "
Kościół nie wtrąca się do handlu stalą czy energią, ufając, że ten
obrót dokonuje się zgodnie ze sprawiedliwymi prawami" - zauważył
kard. Glemp. Stwierdził jednak: "Trudno, aby Kościół nie zauważał
towarzyszącego wszystkim ludzkim działaniom obszaru wiary i moralności"
. Zwłaszcza gdy, jak podkreślił, "działanie dotyczy wolności, a szczególnie
wolności religijnej. " W imię bycia prawdziwym chrześcijaninem mamy
zabiegać nie tylko o zachowanie wiary nadprzyrodzonej, ale o jej
rozszerzanie i uświęcanie życia doczesnego", powiedział. Wyrażając
wątpliwości wobec sposobu zjednoczenia Europy Ksiądz Prymas stwierdził,
że świeccy uformowani apostolsko zadają sobie pytanie, czy wyzbywanie
się odrębności w imię powszechnego dostosowywania się nie ukształtuje
człowieka-manekina, który będzie się odcinał również od wymagań etycznych.
Kaznodzieja postawił pytanie, czy w wizji człowieka zapisanej w konstytucji
zrzeszających się państw europejskich znajdzie się miejsce na jego
odniesienie do Boga. - Czy w takiej konstytucji będzie zajęte stanowisko
co do aborcji i eutanazji? - pytał dalej kard. Glemp.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
