Reklama

Uwaga na samoleczenie

W odróżnieniu od większości lekarzy, którzy dostrzegają poważne zagrożenia związane z samoleczeniem, przemysł farmaceutyczny upatruje w tym zjawisku szanse rozwoju, a rządy państw ograniczenie wydatków budżetowych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Samoleczenie jako sposób radzenia sobie z dolegliwościami lub chorobami fizycznymi czy urazami było znane od dawna i przekazywane z pokolenia na pokolenie. W XX wieku wraz z szybkim rozwojem medycyny znaczenie samoleczenia zmniejszyło się. Jednak ostatnio coraz bardziej wzrasta z powodu zwiększenia świadomości zdrowotnej i poznania czynników ryzyka oraz wprowadzenia suplementów diety, a szczególnie z powodu rozszerzenia asortymentu leków określanych jako OTC, czyli sprzedawanych bez recepty. Do pewnego czasu OTC były przede wszystkim kupowane w celu samodzielnego leczenia chorób przeziębieniowych, różnorodnych błahych dolegliwości bólowych lub ze strony przewodu pokarmowego, jednak w ostatnich latach samoleczenie jest propagowane także w chorobach uczuleniowych, pulmonologii, a nawet w kardiologii. Opinie różnych strategów zdrowotnych przekonują o konieczności samoleczenia ze względu na niewydolność systemów opieki zdrowotnej, trudny dostęp do lekarza, wielomiesięczne kolejki oraz wysokie koszty badań diagnostycznych. Światowa Organizacja Zdrowia wzbogaciła definicję samoleczenia o dodatkowe elementy jak troska o zdrowie z monitorowaniem stanu zdrowia także w przypadku chorób przewlekłych.
Samoleczenie ma obejmować także kontrolę ciśnienia, poziomu cukru we krwi, profilaktyczną dietę, aktywność fizyczną, co wymaga edukacji i zdobywania wielu informacji z anatomii, fizjologii, fizjopatologii i farmakologii. W wyniku rozszerzenia wskazania do samoleczenia na choroby przewlekłe i nawracające, lekarz po wstępnym rozpoznaniu choroby i przepisaniu pierwszej dawki leków traktowany jest jako doradca, który co pewien czas ma kontrolować stan zdrowia pacjenta. Samoleczenie jest popierane nie tylko przez rządy państw, ale Komisje i Parlament Europejski. Według zwolenników samoleczenie daje ogromne oszczędności finansowe dla pacjenta i budżetu państwa, a także oszczędność czasu chorego i lekarza, chociaż w swoich kalkulacjach propagatorzy samoleczenia nie uwzględniają strat wynikających z polekowych powikłań i hospitalizacji spowodowanych efektami ubocznymi leków, które są ogromne. Nie policzono kosztów nadużywania leków, powikłań z powodu interakcji z innymi lekami czy opóźnienia związane z brakiem diagnozy poważnej choroby.
Samoleczenie może zwiększać ryzyko wystąpienia działań ubocznych leków zwłaszcza u starszych osób, które cierpiąc na różne schorzenia przewlekłe, zażywają wiele preparatów. Jak wykazały badania z USA, zażywanie siedmiu różnych leków przez pacjentów po 65. roku życia zwiększa ryzyko wystąpienia choroby polekowej, która znajduje się w pierwszej dziesiątce przyczyn zgonów, będąc powodem licznych hospitalizacji. Badania dowiodły, że od 30 do 70 procent hospitalizacji związanych z błędną terapią lekową można było uniknąć. Według danych WHO niepożądane działania leków zajmują 4. lub 6. miejsce w klasyfikacji zgonów w USA i aż 10-20 procent środków przeznaczanych na ochronę zdrowia jest zużywane na eliminację niepożądanych działań leków. Mimo narastających problemów i zagrożeń, samoleczenie zostało nawet uznane za element długoterminowej polityki w zakresie ochrony zdrowia.
W Polsce popularność leków OTC rozpoczęła się w 1993 r. wraz z unijnym rozporządzeniem umożliwiającym reklamę w telewizji i od tego czasu rynek leków pozarecepturowych rozwija się bardzo szybko i jest szacowany na miliardy złotych. Dane z 2008 r. szacują, że 75 procent Polaków korzysta z leków bez recepty.
Problemem jest także pozaapteczny rynek leków, które sprzedawane są w supermarketach, małych sklepach spożywczych, kioskach, stacjach benzynowych oraz w sklepach zielarsko-medycznych, gdzie brakuje warunków do przechowywania leków i nie można uzyskać porady farmaceuty. Najlepiej sprzedające się leki OTC szczególnie na przeziębienie, jak aspiryna czy paracetamol, witaminy i minerały mają nie tylko wskazania, ale stwarzają także ryzyko objawów ubocznych. Przykładem jest ryzyko łączenia paracetamolu z niewielkimi nawet dawkami alkoholu. Paracetamol jest obecny w dziesiątkach preparatów najczęściej bez wyczerpującej informacji dotyczącej ryzyka na opakowaniach. Coraz liczniej przekwalifikowywane leki na OTC stwarzają ryzyko powikłań nie tylko ze strony preparatów obniżających poziom cholesterolu, leków przeciwmigrenowych, ale i niesterydowych leków przeciwzapalnych i antybiotyków, które zagrażają rozwojowi bakterii lekoopornych. Osobnym problemem jest stosowanie ziół zawierających silnie działające substancje, szczególnie pochodzących z krajów Dalekiego Wschodu. Mimo zmiany redagowania ulotek informacyjnych, nadal są one słabo zrozumiałe dla ludzi bez medycznego wykształcenia.
Ogromne zagrożenie powstaje ze strony telewizyjnych reklam, w których nastawione na zysk firmy farmaceutyczne unikają informacji o przeciwwskazaniach. Dodatkowym problemem są interakcje leków OTC z lekami recepturowymi, szczególnie nasennymi i z alkoholem, stwarzając ryzyko nasilenia działań ubocznych. Ryzyko interakcji wzrasta przy jednoczesnym stosowaniu kilku leków przy współistnieniu różnych schorzeń. Szczególnie niebezpieczna sytuacja występuje w starszym wieku przy współistnieniu niewydolności nerek i wątroby. Powszechna dostępność leków OTC sprzedawanych bez recepty i samoleczenie albo leczenie się u wielu lekarzy bez właściwej koordynacji, jednoczesna agresywna reklama w TV stanowi ogromne zagrożenie zdrowia i życia i wielki problem zdrowia publicznego. Podstawą rozwiązania trudnego problemu jest przede wszystkim potrzeba, a nawet konieczność traktowania zdrowia jako dobra wyższego niż przysłowiowa mamona i racjonalne gospodarowanie środkami, a także edukacja informująca o zagrożeniach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Widowisko „Pasja. Misterium Męki Pańskiej” w Kalwarii Zebrzydowskiej

2024-03-28 21:51

[ TEMATY ]

koncert pasyjny

Artur Brocki/Mat.prasowy/Pasja

Już 29.03.2024r. na antenie głównej Polsatu o godzinie 20:00 będzie miała miejsce emisja wyjątkowego widowiska. „Pasja. Misterium Męki Pańskiej” to program muzyczny, na który składa się rejestracja 12 pieśni pasyjnych w wykonaniu znanych polskich artystów m.in. Roksany Węgiel, dla której udział w tym wydarzeniu będzie osobistym przeżyciem.

Ilustracją dla występujących artystów będą fragmenty Misterium Męki Pańskiej odegrane w przepięknej scenerii Dróżek Kalwaryjskich przez braci z klasztoru Ojców Bernardynów i wiernych, którzy zwyczajowo biorą udział w tych corocznych celebracjach na Dróżkach Kalwarii Zebrzydowskiej. Misterium opisuje pojmanie, osądzenie, drogę krzyżową i ukrzyżowanie Jezusa i jest co roku odgrywane w Wielkim Tygodniu w Kalwarii Zebrzydowskiej, a jego tradycja sięga początków XVII wieku.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz Apostolski w Wielki Czwartek: Każdy dobry uczynek względem drugiego człowieka jest posługą mycia nóg

2024-03-29 08:56

[ TEMATY ]

nuncjusz

Wielki Czwartek

Nuncjusz Apostolski

Episkopat news

Każdy dobry uczynek względem drugiego człowieka - zwłaszcza cierpiącego i tego, który nie cieszy się wielkim poważaniem - jest posługą mycia nóg. Do tego właśnie wzywa nas Pan: uniżyć się, nauczyć się pokory i odwagi dobroci - mówił Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi w homilii Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, której przewodniczył w Sanktuarium Narodowym św. Andrzeja Boboli w Warszawie.

Nuncjusz Apostolski przypomniał, że Mszą św. Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna się święte Triduum Paschalne. „Na początku świętego Triduum prośmy przede wszystkim o łaskę głębokiego poruszenia serc wielkością tajemnic, które są celebrowane w tych dniach. Prośmy o łaskę przeżycia tych tajemnic dogłębnie i duchowo, a nie szybko i powierzchownie” - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję