Reklama

Nowe rozmaitości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oj, zawiedli się

Oj, bardzo podpadła Katolicka Agencja Informacyjna Gazecie Wyborczej. Dziennikarze KAI-u widzieli zbyt dużo. Ośmielili się zobaczyć w jednej z reklam zamieszczonych w wielkopiątkowym wydaniu Gazety ordynarne wykorzystywanie elementów religijnych, tzn. Chrystusa wiszącego na krzyżu. Z kolei, na nieszczęście dla KAI-u, ani dziennikarze Gazety, ani ich znajomi nie potrafili dostrzec nic zdrożnego, mimo że przyglądali się zdjęciom bardzo uważnie. Skoro ludzie Gazety Wyborczej nie widzą, tzn., że to coś najzwyczajniej nie istnieje. A dziennikarze KAI-u powinni iść do lekarza od oczu i następnym razem poczekać na jedynie słuszną, oficjalną wykładnię zjawisk, co do których mają wątpliwości. Kiedyś byli rozsądni - ubolewa komentator gazety Michnika (Gazeta Wyborcza, 25 kwietnia), teraz okazało się, że to był tylko kamuflaż, a tak w ogóle, to ci z KAI-u mają chorą wyobraźnię...

Świadectwo

Reklama

"Jest to człowiek, który ukształtowany został przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą. Trudno mi wierzyć w całkowitą dogłębną odmianę, której uległ. Dla mnie człowiek, który swego czasu z wielkim zapałem bronił racji Paktu Warszawskiego, a teraz zamienił się na równie gorącego miłośnika NATO, jest niewiarygodny. Trudno mi wierzyć sekretarzowi KC, który spotyka się z Ryszardem Kuklińskim i z radością ściska dłoń tego wielkiego Polaka. Celem Millera jest władza, a nie żadna idea" (Janusz Rolicki, były redaktor naczelny Trybuny w wywiadzie dla Robotnika, 15 kwietnia - 14 maja).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tragedia

No i doigrali się ci z AWS. Przeciągnęli strunę, bo nie chcieli poprzeć bezwarunkowo kandydata Unii Wolności na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Marek Antoni Nowicki, bo o nim mowa, nie wytrzymał i powiedział: dość (Rzeczposplita, 26 kwietnia). Cała Polska przestała oddychać, kwiaty w ogródkach powiędły, a słońce się skryło. Niczym w Korei Północnej.

Kiepskie sondaże

Czy pan prezydent Aleksander Kwaśniewski jest osobą prawdomówną? Takie pytanie postanowił zadać Polakom Ośrodek Badania Opinii Publicznej. I co się okazało? Tylko co dwudziesty Polak jest przekonany o prawdomówności prezydenta (Gazeta Polska z 26 kwietnia). Pozostała dziewiętnastka albo nie ma zdania, albo uważa, że prezydentowi czasem zdarza się mijać z prawdą, niektórzy dodają jeszcze, że nie bez udziału świadomości.

Państwo to ja

Do lamusa przechodzi kolejny stereotyp, jakoby nie było ludzi niezastąpionych. Toć to wierutna bzdura, a najlepszym dowodem na to jest wicepremier Leszek Balcerowicz. Ostatnio stwierdził, że nie będzie startował w wyborach prezydenckich, mimo gorących namów partyjnych przyjaciół. - Jestem odpowiedzialny za państwo - argumentował na tyle przekonująco, że Unia Wolności zdecydowała, iż nie wystawi własnego kandydata w wyścigu o prezydencki fotel. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby Balcerowicz - czego mu oczywiście nie życzymy - zachorował. Pań-stwo ległoby w gruzach.

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: niech rodziny będą znakiem obecności Boga

2025-12-28 13:22

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

rodziny

Papież Leon XIV

Boga

znakiem obecności

Herod

Vatican Media

Leon XIV w oknie Pałacu Apostolskiego

Leon XIV w oknie Pałacu Apostolskiego

Nie pozwólmy, by promień miłości w chrześcijańskich rodzinach został zaduszony. Strzeżmy w nich wartości Ewangelii, aby promieniowały na swoje środowisko – mówił Leon XIV w rozważaniu na Anioł Pański. Nawiązując do historii Świętej Rodziny i rzezi niewiniątek, przyznał, że i dziś świat ma swoich Herodów.

Papież zauważył, że dziś w niedzielę Świętej Rodziny liturgia przypomina nam Ewangelię o ucieczce Maryi, Józefa i Jezusa do Egiptu. Jest to dla nich czas próby.
CZYTAJ DALEJ

Przyjście Jezusa na świat jest światłem, które oświetla nasze noce

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 2, 22-35.

Poniedziałek, 29 grudnia. Piąty Dzień oktawy Narodzenia Pańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Bóg lubi przychodzić do tych, którzy nie są już szybcy, ale są wierni

2025-12-29 08:26

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Karol Porwich/Niedziela

Jan pisze jak ojciec duchowy, który zna różne etapy dojrzewania. Trzykrotnie powtarza „piszę do was”, a potem jeszcze raz „napisałem do was”. Brzmi to jak rytm liturgii. Powtórzenie ma zakorzenić pewność, zanim padnie ostrzeżenie. Najpierw jest dar, potem wymaganie. Jan mówi do „dzieci”, „ojców” i „młodzieńców”. To mogą być grupy wieku, ale równie dobrze etapy życia wiary. „Dzieci” cieszą się przebaczeniem i znają Imię. „Ojcowie” znają Tego, „który jest od początku”, czyli trwają w kontemplacji, nie w nowinkach. „Młodzieńcy” są mocni, bo słowo Boże w nich trwa, i dlatego zwyciężają Złego. Słowo „trwać” (menō) jest tu kluczem. Zwycięstwo nie jest jednorazowym wyczynem. Jest owocem zamieszkania Słowa w sercu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję