Stanisław Broniewski "Orsza" zmarł 30 grudnia 2000 r. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 9 stycznia w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Świątynia po brzegi wypełniona była warszawianami, którzy pragnęli oddać ostatnią posługę Naczelnikowi Szarych Szeregów. - Chcemy dziś pożegnać wielkiego Polaka - powiedział na początku Mszy św. Prymas Polski, kard. Józef Glemp. - Nasza modlitwa niech wyjedna mu światłość wiekuistą.
Eucharystię z Prymasem Polski koncelebrowali: biskup drohiczyński
Antoni Dydycz, biskup senior Zbigniew Kraszewski i ok. dwudziestu
księży. Pierwsze ławki warszawskiej archikatedry zajmowała rodzina
Stanisława Broniewskiego i przedstawiciele władz państwowych, m.in.:
premier Jerzy Buzek, szef MON Bronisław Komorowski, minister spraw
zagranicznych Władysław Bartoszewski, marszałek Senatu Alicja Grześkowiak,
przewodniczący ZHR Tomasz Strzembosz, ostatni prezydent RP na uchodźstwie
Ryszard Kaczorowski, przewodniczący Unii Wolności Bronisław Geremek
i szefowa Kancelarii Prezydenta Jolanta Szymanek-Deresz.
W homilii Ksiądz Prymas powiedział, że Stanisław Broniewski "
Orsza" był uniwersalnym Polakiem: żołnierzem, pracownikiem naukowym,
powstańcem, dowódcą harcerzy, więźniem, nauczycielem i niezwykłym
społecznikiem. - Jego historia zamknęła się w poprzednim stuleciu
i jest obrazem życia Polaków tamtych czasów - mówił kard. Glemp.
Ksiądz Prymas podkreślił, że trudno jest ująć prawdę o Stanisławie
Broniewskim w kilku zdaniach, lecz kształtując postawy patriotyczne
swoje i przyszłych pokoleń, powinniśmy wzorować się na "Orszy". On
kochał ojczyznę i tę swoją miłość wyrażał w służeniu rodakom. Chciał,
by społeczeństwo polskie, pomimo różnic, czuło się jednością.
Po Mszy św. słowa pożegnania w imieniu władz Polski wygłosił
premier Jerzy Buzek. - "Bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem": Stanisław
Broniewski dotrzymał wiary ojczyźnie i ludziom - rozpoczął swoje
wystąpienie Premier. - Służył wiernie Polsce ciałem i duszą. Jerzy
Buzek stwierdził też, że "Orsza" wiedział, jak cenna jest wolność
i cierpliwie doczekał się jej po latach okupacji i niewoli. - Jego
życie przechodzi do historii, ale pozostaje drogowskazem dla nas
wszystkich - mówił Premier. Przypomniał również, że wielkim pragnieniem
Naczelnika Szarych Szeregów było przywrócenie jedności harcerstwu.
- Pozostawił nam to zadanie jako swój testament dla przyszłych pokoleń
- powiedział. Na temat walki Stanisława Broniewskiego o połączenie
ZHR-u i ZHP mówili w swoich wystąpieniach także Jolanta Szymanek-Deresz
i Ryszard Kaczorowski. Słuchali tego licznie zgromadzeni w świątyni
druhny i druhowie obu ruchów harcerskich.
Po uroczystościach pogrzebowych w archikatedrze św. Jana
przewieziono trumnę z ciałem Stanisława Broniewskiego na Powązkowski
Cmentarz Wojskowy. "Orsza" pochowany został w kwaterze Batalionu "
Zośka".
Wspomnienie ks. Stefana Wysockiego i ks. Zdzisława Peszkowskiego o śp. Stanisławie Broniewskim "Orszy" wydrukujemy za tydzień.
Pomóż w rozwoju naszego portalu